Do tej pory papierowy rozkład wyklejany był na zabezpieczoną przed opadami blachę. Przy każdej zmianie była ona odkręcana i przykręcana. Czynności te powodowały niszczenie zarówno słupka, jak i płytki z rozkładem. W przypadku gablot rozkłady jazdy, po jego wydrukowaniu, będą umieszczane w specjalnych "kieszonkach".
- To co dzisiaj można oglądać jest efektem wielu spotkań z MPK i ZTM. Ten przystanek to tylko część spójnych zmian estetyki widocznych w całym mieście. W 2017 roku pojawił się między innymi nowy system informacji pasażerskiej z nowym oznakowaniem linii tramwajowych i czytelnymi nazwami przystanków na wiatach - mówi Piotr Libicki, plastyk miejski.
Na razie w ramach testów stanęły pierwsze dwa słupki. Jeden na przystanku tramwajowym "Pl. Wiosny Ludów" przy Kupcu Poznańskim, a drugi na przystanku autobusowym przy ul. Przybyszewskiego.
- Testy chcemy prowadzić mniej więcej do kwietnia. Później, jeśli sprawdzi się funkcjonalność gabloty, a mieszkańcom będzie się podobała jego estetyka, będziemy prowadzić cykliczną wymianę słupków na innych przystankach tramwajowych oraz autobusowych - wyjaśnia Wojciech Tulibacki, prezes MPK.
Docelowo wszystkie słupki, których jest 458 na terenie Poznania, mają być wymienione. Być może pojawią się one też w osiemnastu gminach aglomeracji, z którymi współpracuje ZTM.
- Ważny jest nie tylko wygląd, ale też funkcjonalność dla pasażerów, jak np. wysokość zawieszenia gabloty tak, żeby była ona dostępna i czytelna między innymi dla osób na wózkach - podkreśla Wojciech Miechowicz, zastępca dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego.
W nowych gablotach znajdują się rozkłady jazdy, które zaczęto wprowadzać w tym miesiącu. Podstawową zmianą jest możliwie jak największa czcionka z godzinami odjazdów w ramach stałego formatu rozkładu jazdy. Są też kolorowe numery linii tramwajowych, a na lewą stronę została przeniesiona lista przystanków. Takie rozkłady pojawią na wszystkich przystankach w ciągu kilku miesięcy.
oprac. red.