grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Co z wypłatami za czas strajku?

Wydział Oświaty Urzędu Miasta postanowił, że środki, które były przeznaczone na pensje dla nauczycieli w czasie strajku, pozostaną w puli na wynagrodzenia.

Fot. Mateusz Malinowski - grafika artykułu
Fot. Mateusz Malinowski

Po konsultacjach z prawnikami Wydział Oświaty postanowił, że pieniądze, które nie zostały wypłacone strajkującym nauczycielom, i tak do nich trafią. Środki zostały podzielone na trzy sektory. Część z nich zostanie przeznaczona na wypłaty dla nauczycieli, pracujących w czasie letnich półkolonii, część na nagrody, które dyrektorzy przyznają nauczycielom, a reszta zostanie przekazana na wynagrodzenia za prowadzenie zajęć dodatkowych we wszystkich poznańskich szkołach.

Nauczyciele nie do końca zgadzają się z takim sposobem rozdysponowania środków i nadal negocjują z Wydziałem Oświaty. Wojciech Miśko z "Solidarności" zapewnia, że nauczyciele nie oczekują wypłacenia wynagrodzenia za czas strajku, ale nie zgadzają się na odebranie im za ten czas dodatku za wychowawstwo, motywacyjnego oraz za wysługę lat. Wydział Oświaty z kolei twierdzi, że dodatki te, według ustawy, są składnikiem wynagrodzenia i nie mogą zostać nauczycielom wypłacone.

Szkoły specjalne - czy powiat pomoże?

Z powodu trudności i braku środków na utworzenie nowych miejsc w placówkach specjalnych, Miasto Poznań zwróciło się z prośbą do powiatu poznańskiego o pomoc finansową. Pieniądze otrzymane od powiatu w całości zostałyby przeznaczone na placówki, w których uczą się dzieci ze specjalnymi potrzebami.

Obecnie obowiązujące przepisy, nakładają na powiat konieczność zapewnienia dziecku z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego, odpowiednią formę kształcenia, uwzględniając rodzaj jego niepełnosprawności. Mimo że dzieci z powiatu poznańskiego mogłyby uczyć się w placówkach, znajdujących się w innych powiatach ościennych, większość z nich uczęszcza do poznańskich szkół specjalnych. Wynika to z faktu, że Poznań leży w centrum powiatu poznańskiego i rodzicom najłatwiej jest dowieźć dzieci do naszego miasta.

Odsetek dzieci i młodzieży z powiatu poznańskiego wśród wszystkich osób, korzystających z oferty stworzonej przez Poznań wygląda następująco: Szkoły Podstawowe Specjalne - 38%, Szkoły Specjalne Przysposabiające do Pracy - 40%, Branżowe Szkoły Specjalne - koło 50%, Licea Ogólnokształcące Specjalne - 36%, Technika Specjalne - 67%. Sytuacja ta wiąże się z pewnymi dodatkowymi kosztami dla miasta. Nabór do szkół specjalnych ma charakter ciągły. Oznacza to, że dziecko może zostać przyjęte do placówki nawet w środku roku szkolnego.  Jeśli uczeń zostanie przyjęty do placówki po 30 września danego roku, miasto nie otrzymuje subwencji oświatowej w roku następnym. Oznacza to dla miasta dodatkowe koszty, które w 2019 wyniosą około 26 mln złotych.

Na spotkaniu radnych z Komisji Oświaty i Wychowania Miasta Poznania z Komisją Oświaty i Wychowania powiatu poznańskiego wicestarosta Tomasz Łubiński, zamiast pomocy finansowej, zaproponował przejęcie części szkół specjalnych, znajdujących się na terenie Poznania, przez powiat poznański. Władze miasta nie chcą się na to zgodzić i proponują utworzenie specjalnego związku między powiatem poznańskim a Miastem Poznań, który zabezpieczyłby współfinansowanie szkolnictwa specjalnego.

Weronika Ignaciuk

 © Wydawnictwo Miejskie Posnania 2019