grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Radni chcą zaskarżyć decyzję wojewody

Grupa radnych wystąpiła z wnioskiem do przewodniczącego Rady Miasta Poznania Grzegorza Ganowicza o zwołanie sesji nadzwyczajnej. Chcą zaskarżyć decyzję wojewody wielkopolskiego, który zmienił nazwę ul. 23 Lutego. Przewodniczący Rady zdecydował o zwołaniu sesji.

Fot. Mateusz Malinowski - grafika artykułu
Fot. Mateusz Malinowski

Przypomnijmy krótko, że w grudniu wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann wydał zarządzenie o zmianie ul. 23 Lutego na Janiny Lewandowskiej. Wojewodzie przysługuje takie prawo na podstawie ustawy dekomunizującej ulice. Może on zmieniać te nazwy, który nie zmieniła Rada Miasta w wyznaczonym terminie. W Poznania taka sytuacja dotyczyła czterech ulic w tym 23 Lutego. Zdaniem wojewody, który opierał się na opinii Instytutu Pamięci Narodowej, data 23 lutego 1945 roku symbolizuje początek komunizmu w Poznaniu, który przyniosła Armia Czerwona wypierająca Niemców z miasta i nie należy tego traktować jako wyzwolenia. Przeciwnicy zmiany nazwy argumentują, że data odnosi się do zakończenia niemieckiej okupacji w Poznaniu i walk, w których brali udział i ginęli również Polacy - cytadelowcy.

Radzie Miasta przysługuje skarga na decyzję wojewody. Decyzja miała już zapaść na grudniowej sesji, ale z uwagi na przedłużające się prace nad budżetem projekt został wycofany z porządku obrad. Teraz, aby zdążyć ze skargą w przewidzianym terminie konieczne jest zwołanie sesji nadzwyczajnej. Do tego potrzebny jest wniosek grupy radnych i taki właśnie pojawił się. Podpisali się pod nim radni: Beata Urbańska, Halina Owsianna, Henryk Kania, Tomasz Wierzbicki, Łukasz Mikuła, Tomasz Lipiński, Andrzej Rataj, Małgorzata Woźniak, Monka Danelska, Tomasz Stachowiak.

- Warto, żeby Rada Miasta Poznania przeprowadziła merytoryczną dyskusję o ulicy 23 Lutego i podjęła decyzję w sprawie skargi do sądu administracyjnego na zarządzenie Wojewody - mówi radny Łukasz Mikuła. - Z dzisiejszej perspektywy wycofanie tematu z sesji budżetowej ma swój sens. Okres świąteczno-noworoczny pozwolił nam na szczegółową analizę zapisów ustawy oraz treści zarządzenia, przede wszystkim uzasadnienia, odświeżenie w pamięci historii bitwy o Poznań w 1945 roku.

Radny powołuje się także na sygnały płynące z Rady Osiedla Stare Miasto (jej członkiem jest m.in. Andrzej Rataj), która stosunkiem głosów 16:0 opowiedziała się za pozostawieniem nazwy ul. 23 Lutego oraz na rozmowy przeprowadzone z Poznaniakami, szczególnie ze Starego Miasta. Efektem jest poprawiony i znacząco rozszerzony w uzasadnieniu projekt uchwały w tej sprawie.

W uzasadnieniu do projektu uchwały czytamy m.in.: "Nazwa 23 Lutego upamiętnia więc usunięcie z miasta Poznania przedstawicieli zbrodniczego ustroju totalitarnego (hitlerowskiego), a nie propaguje żadnego ustroju o takim charakterze. Nie upamiętnia również wkroczenia wojsk radzieckich do Poznania, które miało miejsce już 24 stycznia 1945 r., a co zupełnie błędnie wiąże z datą 23 lutego 1945 r.". Radni krytycznie oceniają także opinię wydaną przez IPN: "Prawdopodobnie, autor opinii IPN zastosował w odniesieniu do miasta Poznania gotowy tekst pasujący do miast zdobywanych przez Armię Czerwoną w ciągu jednego dnia i bez udziału ludności polskiej, zapominając (co nieco zaskakuje w odniesieniu do Instytutu Pamięci Narodowej), ignorując lub po prostu nie znając historii trwających blisko miesiąc krwawych walk o Poznań, toczonych szczególnie w ostatniej fazie z czynnym i ofiarnym udziałem poznańskich Cytadelowców.". Wnioskodawcy podkreślają również, że zaproponowana przez wojewodę na nową patronkę ulicy por. Janina Lewandowska: "jest osobą w najwyższym stopniu godną upamiętnienia w przestrzeni miasta Poznania i nadanie jej imienia odpowiedniej ulicy powinno nastąpić możliwie najszybciej, jednakże we właściwym trybie prawnym czyli w drodze odrębnej uchwały Rady Miasta Poznania."

Aktualizacja: Przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Ganowicz przychylił się do wniosku i zwołał sesję nadzwyczajną na 9 stycznia (wtorek) godz. 17.30

Mateusz Malinowski