grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Kopnij piłkę do Poznania

Piłka kopnięta z Włoch, Irlandii, Chorwacji i Niemiec ląduje na rynku w Poznaniu. To nowe spoty promujące Poznań przed Euro 2012. Ich bohaterem jest ambasador euro w naszym mieście - Bartosz Bosacki. "Come and Join" to hasło kampanii, ma dotrzeć 13 mln odbiorców i będzie kosztować 4 mln zł.

Bartosz Bosacki w spocie promocyjnym - grafika artykułu
Bartosz Bosacki w spocie promocyjnym

W ubiegłym roku w październiku Poznań gratulował tym krajom, których reprezentacje dostały się do turnieju. Tamta akcja zakończyła się sukcesem, bo w Internecie spot na portalu Youtube obejrzało 14 mln widzów. Korporacja Google, która jest właścicielem Youtube, w swoich prezentacjach chwali się poznańską promocją jako przykładem akcji zakończonej sukcesem.

Biuro Promocji Miasta przygotowało następny etap promocji. Startuje ona 16 kwietnia i potrwa do 21 maja. Widzowie w Chorwacji, Irlandii, Włoszech i Niemczech obejrzą spoty reklamowe w telewizji i w internecie. Do każdego kraju został przygotowany specjalny spot. Spot chorwacki był kręcony w Dubrowniku, niemiecki przed Bramą Brandenburską w Berlinie, włoski w Rzymie, a irlandzki w Dublinie. W każdym z nich widać kopiących piłkę mieszkańców kraju, którzy wykopują ją w kierunku Poznania, gdzie ląduje na Starym Rynku, na którym podbija ją dalej Bartosz Bosacki.

Kampania ma charakter angażujący, a to oznacza, że dla widzów jest przygotowany konkurs.- Na specjalnej stronie będzie można wrzucać 30 sek. filmiki, na którym uczestnicy będą podbijać piłkę. Najlepsze pięć osób z każdego kraju, w którym będzie się toczyć kampania wygrają darmowy wyjazd do Poznania w czasie Euro - wyjaśnia Łukasz Godździor, dyrektor Biura Promocji Miasta. Zdaniem prezydenta Ryszarda Grobelnego Euro ma być tylko kontekstem do promocji miasta. - Budujemy wizerunek miasta nie tylko na czerwcowy turniej, ale na lata do przodu - zauważył Grobelny. Bartosz Bosacki, który jest twarzą kampanii jest zdania, że - to co dzieje się teraz w Poznaniu będzie procentowało przez wiele lat. Podobnie było w Norymberdze, w której mogłem z bliska obserwować przygotowania do Mistrzostw Świata w piłce w 2006 roku - zauważył Bosacki.

Koszt kampanii to 4 mln zł, i wynika on głównie z zakupu czasu antenowego, który zagranicą jest kilkakrotnie droższy niż w Polsce. Autorzy kampanii spodziewają się, że dotrze ona do 13 mln widzów. (jg)