grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Miliony za rekultywację

Od lipca zaczną obowiązywać nowe zasady w gospodarowaniu odpadami. Trzeba będzie ponosić też opłatę za rekultywację wysypisk śmieci. Miasto nie chce jednak wliczać tej kwoty do nowej opłaty śmieciowej, samo chce pokryć jej koszt w wysokości 7,7 mln zł.

fot. Biuletyn Miejski - grafika artykułu
fot. Biuletyn Miejski

Nowa tzw. ustawa śmieciowa nakłada obowiązek ponoszenie przez gminy kosztów rekultywacji składowisk odpadów. W przypadku Poznania koszt rekultywacji kwater P-2 i P-3 na składowisku w Suchym Lesie, to kwota 7 mln 700 tys. O tym na posiedzeniu Komisji Budżetu, Rozwoju Gospodarczego, Nadzoru Właścicielskiego i Promocji Miasta w dniu 11 lutego poinformował radnych zastępca prezydenta Mirosław Kruszyński.

Teoretycznie Związek Komunalny Gospodarka Odpadami Aglomeracji Poznańskiej, który od lipca będzie decydował o wysokości opłaty śmieciowej, powinien koszty rekultywacji trwającej do kilkudziesięciu lat wliczyć właśnie do tej opłaty. Jednak Urząd Miasta nie chce by tak się stało, by związek był obarczany kosztami które powstały przed jego powstaniem. Dlatego ta kwota ma być rozbita na okres dwóch lat i zostanie wypłacona z budżetu miasta. - Poinformowałem już prezydenta o tym fakcie, zostało to zgłoszone do budżetów na lata przyszłe 2014 i 2015 - oświadczył Mirosław Kruszyński. To jedyna kwota, która będzie obciążać budżet miasta w tym temacie. Związek Komunalny opłaty nie będzie musiał płacić, ponieważ kiedy powstanie spalarnia, to wszystkie odpady zostaną do niej skierowane, a to wyklucza potrzebę rekultywacji.

 Spalarni na razie nie ma, ale do końca 2015 roku powstanie. Miasto wybrało firmę, która ją wybuduje i przez 25 lat będzie ją prowadzić. Postępowanie przetargowe wygrała firma Sita Zielona Energia sp. z o.o. Pozostałe podmioty zgodnie z prawem odwołały się od tej decyzji, jednak - udało się nam rozstrzygnąć przetarg na realizację budowy spalarni, a skargi zostały już oddalone i wycofane - oświadczył Zastępca Prezydenta. Zgodnie z zapisami umowy o przeprowadzeniu tej inwestycji podmiot prywatny będzie ponosił większe ryzyko niż miasto, ale to związek komunalny a nie samo miasto Poznań będzie prowadził zbiórkę funduszy na swój udział w sfinansowaniu. Wkrótce będzie gotowy  projekt uchwały jak będzie wyglądał przepływ pieniędzy przy realizacji spalarni.

Po powstaniu funkcjonowanie spalarni będzie opierało się wyłącznie na funduszach pozyskanych z opłaty śmieciowej, chyba że tych będzie nie wystarczająca ilość to wtedy spalarnia wystąpi o dopłatę - choć nie przewidujemy takiej sytuacji - powiedział Mirosław Kruszyński -  Jeżeli jednak tak się stanie, że część ludzi nie będzie płacić opłaty śmieciowej to podniesiemy jej wysokość, będzie to się wiązać także z koniecznością podwyżek świadczeń socjalnych dla najuboższych np. dodatku mieszkaniowego - wyjaśniał Kruszyński. Roczny koszt obsługi gospodarki odpadami to kwota 190 mln zł. (jg)