grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Upamiętnienie zasłużonych postaci

2024 ma być rokiem abpa. Antoniego Baraniaka i Emilii Sczanieckiej. Takie są propozycje dwóch klubów w Radzie Miasta. Komisja Kultury i Nauki zaopiniowała też nowe propozycje nazewnicze, wśród których są również zasłużone osoby, a także nazwa nawiązująca do tradycji poznańskiego folkloru wielkanocnego.

z lewej strony zdjęcia mężczyzna w stroju duchownym w czarnej sutanna, ciemne włosy zaczesane do tyłu, szczupła pociągła twarz, z prawej strony starsza kobieta, siedzi na krześle przy stole, ubrana na czarno w długą suknię z falbanami i czepek - grafika artykułu
Abp. Antoni Baraniak i Emila Sczaniecka, fot. domena publiczna

Przy ul. Wieżowej (w rejonie Zagórza) skwer na otrzymać imię św. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego (1822-1895). Ten biskup rzymsko-katolicki był m.in. zaangażowany w obronę spraw niepodległościowych, występował przeciwko represjom ze strony władz carskiej Rosji, z tego powodu został zesłany w głąb tego kraju. W 2009 r. został ogłoszony świętym.

W rejonie Żegrza ulica ma otrzymać imię Feliksa Tychowskiego (1910-1977), absolwenta Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, po 1945 r. związanego z Politechniką Poznańską. Był autorem oraz współautorem około 100 prac naukowych, monografii, publikowanych w czasopismach technicznych krajowych i zagranicznych. Poświęcał się również pracy społecznej.

Ulica w rejonie Łaciny, między ul. Kaliską i ul. Warczygłowy otrzyma imię Jerzego Miliana (1935-2018), pochodzącego z Poznania muzyka jazzowego, współpracującego m.in. z Krzysztofem Komedą i Janem Ptaszynem Wróblewskim. Poza muzyką jego pasją było malarstwo. Malował głównie ikony, które prezentował na autorskich wystawach.

Żandary są jednym z niewielu poznańskich obyczajów wielkanocnych, które w żywej formie przetrwały do dzisiaj. Ściśle związane z Ławicą i to właśnie tam, w rejonie ulic Gryfińskiej i Złotowskiej skwer otrzyma imię Żandarów. Wielkanocne Żandary polegają na przemarszu grypy przebierańców, w skład której wchodzą: dziad, baba, niedźwiedź, ksiądz z wiaderkiem i kropidłem, grajek, kominiarz oraz żandarm. Ten ostatni jest najważniejszą postacią i to od niego pochodzi nazwa obyczaju.

Na terenie Osiedla Antoninek-Zieliniec-Kobylepole (w rejonie ul. Darniowej), ulica otrzyma nazwę Sieweczki. Nazwa pochodzi od Sieweczki rzecznej, ptaka związanego z błotnistymi lub piaszczystymi obrzeżami różnych zbiorników wodnych. Uwzględnia ona tradycje nazewnicze oraz zapewnia jednolity charakter nazewnictwa w tym rejonie.

Komisja zaopiniowała również pozytywnie dwa projekty stanowiska w sprawie upamiętnienia w 2024 roku osób, które zasłużyły się w historii Poznania. Klub Radnych PiS zgłosił projekt stanowiska w sprawie ustanowienia roku 2024 Rokiem Księdza Arcybiskupa Antoniego Baraniaka (1904-1977). W przyszłym roku przypada 120 rocznica urodzin tego duchownego, który był m.in. bliskim współpracownikiem prymasów Hlonda i Wyszyńskiego. W czasach stalinowskich więziony i brutalnie torturowany przez UB, nie załamał się i nie obciążył zeznaniami prymasa Wyszyńskiego, które próbowano na nim wymusić. W latach 1957-1977 arcybiskup metropolita poznański. Dokonał wielu zmian w Archidiecezji m.in.: zakładając nowe parafie, zwołując w 1968 roku pierwszy od 230 lat Synod Archidiecezjalny, tworząc Papieski Wydział Teologiczny. W 1966 roku, we współpracy z Prymasem Stefanem Wyszyńskim, zorganizował w Poznaniu obchody Milenium chrztu Polski. Klub KO wniósł projekt stanowiska w sprawie ustanowienia roku 2024 Rokiem Emilii Sczanieckiej (1804-1896). Była osobą niezwykle zaangażowaną na polu pracy organicznej, działalności charytatywnej i przedsięwzięć narodowo-patriotycznych. Gromadziła środki na obronę sądzonych powstańców, pomagała emigrantom. W Poznaniu jest patronką ulicy na Łazarzu, a na Wzgórzu Świętego Wojciecha znajduje się tablica upamiętniająca jej osobę.

Komisja zaopiniowała również projekty uchwał w sprawie współpracy Miasta z organizacjami pozarządowymi - roczny i wieloletni na lata 2024-2026. Według informacji przedstawionej przez zastępcę dyrektora Wydziału Kultury - Marcina Kostaszuka, na przestrzeni niemal 10 lat liczba ośrodków kultury prowadzonych przez NGO-sy, a wspieranych przez Miasto, wzrosła z 13 do blisko 60. Są one zlokalizowane w różnych częściach miasta, w tym sporo na terenach peryferyjnych.

oprac. red.