Historia Romea i Julii, bodaj najpowszechniej znany topos nowożytnej literatury, jak wiele arcydzieł ma nieograniczoną zdolność inspirowania różnych twórców i przenikania do nawet odległych przestrzeni kulturowych. Jej różnej maści odsłony powstają na niemal wszystkich kontynentach. Spektakle teatrów repertuarowych i alternatywnych, opery, balety, musicale i filmy, które przyglądając się dziejom nieszczęsnych kochanków, wykorzystują motywy szekspirowskie z różnym natężeniem, ale zawsze mogąc liczyć na zainteresowanie widzów. Komplet na widowni i stojąca owacja po premierze baletu "R + J Romeo i Julia" zrealizowanego przez Roberta Bondarę w poznańskim Teatrze Wielkim znakomicie potwierdza tę tezę.

Do końca sierpnia poznaniacy mogą brać udział w bezpłatnych seansach filmowych na świeżym powietrzu. Pokazy kina plenerowego są realizowane m.in. przez Ferment Kolektiv (w kilku lokalizacjach!) czy Estradę Poznańską.

Za nami druga edycja Blue Summer Jazz Festival. Dwa dni, sześć koncertów i scena rozstawiona w najbardziej urokliwym zakątku parku przy Starym Browarze to scenariusz niemal idealny. Jak było w praktyce?

Plenerowe seanse filmowe, letnie festiwale, spacery po mieście... Słowem - lato w mieście dalej w pełnym rozkwicie! Podpowiadamy, jak kulturalnie spędzić weekend w Poznaniu.

Sto lat temu Winiary, wieś od wieków wędrująca, ale zawsze blisko Poznania, stały się wreszcie jego częścią. Kilka lat później w domu przy ul. Dobrzyckiego zamieszkała rodzina Adamskich. Ich historia, zapisana na starych fotografiach, jest piękną ilustracją losów Wielkopolan w XX wieku.

Na scenie są tylko we dwoje - Milena Handszu i Mandar Purandare. Fisharmonia, klarnet, saksofon, tabla i głos. Niby skromny zestaw, ale nie dajcie się zwieść! Bo ten hinduski (a jednak poznański) duet potrafi stworzyć muzykę, która wydaje się rozciągać poza czasem, kulturami i gatunkowymi kategoriami. Ich brzmienie to spektrum: od medytacyjnych rag, przez tonalne labirynty, aż po fragmenty bliskie strukturze modlitwy czy współczesnej poezji dźwiękowej. Dlatego niełatwo pisać o GānāVānā nie popadając w egzaltację - co innego powiedzieć, że "grają ragi z elementami jazzu i folku", a co innego być na ich koncercie i poczuć, jak fisharmonia staje się oddechem ziemi, a tabla - biciem serca.

Kolejny egzemplarz maszyny szyfrującej Enigma będzie prezentowany od wtorku 29 lipca w Centrum Szyfrów Enigma. Maszyna pochodzi ze zbiorów Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a jej pochodzenie i historia użytkowania są dotąd niewyjaśnione.

Za kilka dni w poznańskim klubie Pod Minogą spotkają się dwie formacje z różnych światów i pokoleń, lecz z tym samym diabłem za pazuchą - grecka horda Yoth Iria i młode szwedzkie wilki z Sarcator. To będzie spotkanie tradycji i świeżej krwi, majestatycznego rytuału i dzikiej, thrashowej furii, pełnej hellenistycznych bóstw i skandynawskich drapieżców.

Liczba wyników na stronie
10
Strona 1 2 3 4