grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Poznański dom weneckiego senatora

Z CYKLU: Okiem Społecznego Opiekuna Zabytków

Kilkadziesiąt kamieniczek rozlokowanych przy czterech pierzejach Starego Rynku kryje mnóstwo ciekawych, często nieznanych powszechnie legend i historii. Ich wartość, poza materialną i zabytkową, polega na tym, że pozwalają one snuć niezależną narrację o prawie osiemsetletnich dziejach lokacyjnego Poznania.

Stary Rynek po zniszczeniach wojennych z 1945 r. Szczęśliwie kamienica pod numerem 48 (piąta od prawej) ucierpiała nieznacznie. W XVI wieku mieszkał w niej Kasper Goski, źródło: cyryl.poznan.pl - grafika artykułu
Stary Rynek po zniszczeniach wojennych z 1945 r. Szczęśliwie kamienica pod numerem 48 (piąta od prawej) ucierpiała nieznacznie. W XVI wieku mieszkał w niej Kasper Goski, źródło: cyryl.poznan.pl

Jedną z najbardziej interesujących budowli mieszkalnych na poznańskim Starym Rynku jest kamieniczka oznaczona numerem 48. Zlokalizowana w pierzei wschodniej rynku, pomiędzy ulicami Woźną (dawniej Butelską) i Wodną, naprzeciwko domków budniczych. Choć z pozoru nie odróżnia się szczególnie od innych zabytkowych kamieniczek rynkowych, to jednak kryje kilka niespodzianek i ciekawą historię.

O unikatowym charakterze tego domu może świadczyć fakt, że najstarsze jego fragmenty zachowane do dzisiaj, pochodzą z XIII wieku, a więc z okresu, kiedy Stary Rynek został wytyczony przez fundatorów miasta, w związku z jego lokacją na lewym brzegu Warty (1253 r.). Ta część kamieniczki - będąca jednocześnie najstarszym murowanym reliktem, który przetrwał do dziś w obrębie Starego Rynku - niewidoczna na pierwszy rzut oka, wycofana jest bowiem w stosunku do linii zabudowy. Nieodżałowanej pamięci Witold Gałka, historyk architektury i Miejski Konserwator Zabytków interpretował ten stary, XIII-wieczny fragment kamienicy jako wieżę mieszkalną. Tego typu konstrukcje charakterystyczne były dla bogatych, handlowych miast zachodniej Europy. istnienie więc takiego reliktu w architekturze staromiejskiej Poznania, reliktu o proweniencji późnośredniowiecznej, wskazuje nie tylko na zasobność ówczesnego właściciela domu, ale też na wysoki status samego miasta.

Nie dziwi więc, że kamienicę pod numerem 48 zamieszkiwały na przestrzeni wieków wybitne osoby. By to już nie tylko perukarz Korzonkiewicz (właściciel w 1735 r.) , czy bogata mieszczańska rodzina Orzelskich (od 1648 r.), radca dworu Józef Karowe i chorąży poznański Skaławski (XVIII wiek), ale przede wszystkim Excellens Casparus Goski.

"Mąż mądry i zacny"

Pod tym łacińskim tytułem, imieniem i nazwiskiem kryje się "znakomity" Kasper Goski. Lekarz, astronom i astrolog, matematyk, filozof i samorządowiec, działający w XVI-wiecznym renesansowym Poznaniu. Życiorys tego wybitnego włodarza miasta jest dziś w Poznaniu zapomniany. Wypada więc przytoczyć choć kilka faktów z jego przebogatej biografii. Wiemy, że Goski zmarł 25 listopada 1576 roku, nie wiemy natomiast, kiedy się urodził. Pochodził z Sochaczewa. W latach 1541-1547 studiował na Akademii Krakowskiej, na Wydziale Sztuk Wyzwolonych. Po uzyskaniu w roku 1547 stopnia magistra, rozpoczął prowadzenie wykładów na tej uczelni i tytułowany był docentem. W kwietniu 1549 r. wyjechał do Padwy na studia medyczne. W 1551 r. doktoryzował się na Uniwersytecie Padewskim z medycyny. Miarą jego uzdolnień był fakt, że laur doktorski otrzymał w obecności całej polskiej kolonii studenckiej z rąk znakomitego profesora Franciszka Frigimeligi.

Po okresie padewskim Goski powrócił do Polski i został osobistym lekarzem prymasa Mikołaja Dzierzgowskiego, co oznaczało, że był jednym z kilku najwybitniejszych lekarzy w Rzeczypospolitej. Po śmierci prymasa, w 1552 r. Kasper Goski przybył do Poznania, z którym związany był już wcześniej, i kontynuował w mieście praktykę lekarską. W r. 1569 wydał on tu drukiem rozprawę pt. "O powietrzu morowym", w której wyłożył zasady skutecznego zapobiegania epidemiom. Można powiedzieć, że sprzeciwem wobec przeludnionych i brudnych miast Goski wyprzedził swoją epokę, wydając wiele wskazówek sanitarnych, które dopiero 200 lat później wdrażała stanisławowska Komisja Dobrego Porządku.

Obok praktyki lekarskiej Goski przez wiele lat aktywnie uczestniczył w życiu publicznym Poznania, piastując kilkakrotnie stanowisko rajcy miejskiego i pełniąc obowiązki burmistrza i wójta (m.in. wspólnie i naprzemiennie z innym wybitnym lekarzem renesansowego Poznania, Józefem Strusiem). Za zasługi dla Poznania, ten "mąż mądry i zacny" , otrzymał w r. 1567 duży kawałek ziemi na przedmieściu Glinki, czyli Rybaki. W czasie pierwszego i drugiego bezkrólewia, reprezentował Goski poznańską radę miejską na sejmach elekcyjnych, popierając zgodnie z instrukcjami Królewskiego Miasta Poznania najpierw kandydaturę Henryka Walezego, a następnie Stefana Batorego.

Astrolog

Tym jednak, co przyniosło mu szczególną sławę było redagowanie prognostyków astrologicznych, które w latach 1551 - 1578 wydawał w Krakowie, Wrocławiu i Wenecji. Należy nadmienić, że astrologia była naonczas uznawana za równoprawną dziedzinę nauki, a wykształcony lekarz musiał być jej adeptem. 

Gdy w prognozie na 1571 rok Goski przepowiedział zwycięstwo świata chrześcijańskiego w wojnie z Turkami i doradził Świętej Lidze ruszyć na bój w określonym czasie, dużo ryzykował - mógł stracić wszystko, ale i zyskać popularność i dożywotnią sławę. Gdy 7 października 1571 r. bitwa pod Lepanto, stoczona przez wojska Państwa Kościelnego, Hiszpanii, Wenecji, Genui, Sabaudii i Malty przeciwko Turcji, potwierdziła przewidywania poznańskiego astrologa i przyniosła zwycięstwo Lidze Świętej, nie było końca i miary w jego wysławianiu, zwłaszcza w Rzymie i Wenecji. Słowa "Poznań" i "Goski" były na ustach całego chrześcijańskiego świata.

Od Republiki Weneckiej otrzymał Goski zaszczytny tytuł "męża dla Senatu i ludu weneckiego znakomicie zasłużonego" i został mianowany patrycjuszem, czyli senatorem weneckim. Miał przystęp do dożów i prawo doradzania im. Wyznaczono mu również dożywotnią rentę w ogromnej wysokości 300 dukatów rocznie oraz uczczono wystawieniem miedzianego posągu na Uniwersytecie Padewskim. W starszym wieku przeniósł się Kasper Goski nawet na pewien czas do Wenecji, lecz przed śmiercią powrócił do Poznania, gdzie zmarł 25 listopada 1576 r.

Ślady dawnej świetności

Kamieniczka przy Starym Rynku, pod numerem 48, gdzie mieszkał zasłużony dla Poznania i Europy lekarz nie ma dziś takiego wyglądu, jak w czasach burmistrza. Barokowa elewacja jest efektem przebudowy z 1942 r. oraz naniesienia polichromii w latach powojennej odbudowy (1955). W czasie powojennych renowacji i badań konserwatorsko-architektonicznych w obrębie kamienicy odkryto sporo ciekawostek: ołowianą plombę holenderską z Amsterdamu z II połowy XVI w. (być może z czasów Goskiego), fragmenty renesansowej kamieniarki, którą wykorzystano do rekonstrukcji kominka, fragmenty kompozycji malarskich i polichromii na belkach stropowych, a nawet nawarstwione ślady dawnych układów drogowych średniowiecznego rynku przed wejściem do kamienicy.

Mimo tych cennych reliktów kamienica nie wygląda na pierwszy rzut oka tak, jak za czasów burmistrza Goskiego. Ślady jego aktywności, także w dziedzinie architektury, możemy jednak podziwiać, oglądając polichromię fasady głównej Ratusza oraz dekorację sklepienia Sali Renesansowej wewnątrz tego głównego gmachu dawanego Poznania. Koncepcja, czy autorstwo tej hermetyczno-astrologicznej symboliki na sklepieniu, przypisywane są często przez badaczy właśnie Kasprowi Goskiemu.

Kasper Goski słynął - co odnotowują wiekowe annały - z odwagi, humoru i troski o swych podopiecznych, a więc także o poznaniaków, których był przez lata burmistrzem. W jednym z dzieł zalecał mieszkańcom miasta, któremu przewodził rozmaite działania w konkretnych miesiącach. W lutym dla przykładu radził poznaniakom:

"Puszczaj krew z palca pierwszego
Miód jedz a chroń się zimnego
Jedz rzeczy pieczone nie wiele pij
Krwi nazbyt nie puszczaj w łaźni się myj."

Adam Suwart

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 

Skorzystałem z:

  • "Stare Miasto w Poznaniu. Zniszczenia, odbudowa, konserwacja 1945-2016", red. Iwona Błaszczyk, Poznań 2017
  • Maria Wicherkiewicz, "Rynek poznański i jego patrycjat", Poznań 1998
  • H. Barycz, "Goski Kasper", Polski Słownik Biograficzny, t. VIII, Wrocław - Warszawa 1959-1960
  • M. Wicherkiewicz, "Sylwetki Poznańskie. Kasper Goski", w "Kurier Poznański", 08.12.1928
Zobacz także: