Anna Adamowicz laureatką Poznańskiej Nagrody Literackiej!

Tegoroczną laureatką Nagrody-stypendium im. Stanisława Barańczaka jest Anna Adamowicz. Poetkę wyróżniono za tomik "Stłuc. Kręgosłup Tytanii Skrzydło". Została wybrana spośród trzech nominowanych, dwóch poetek i jednego prozaika. "Na pierwszy rzut oka poetka ma skłonność do eksperymentowania z formą poetycką, drugie i trzecie spojrzenie wyłania cel tych zabiegów. Jest nim odzwierciedlenie bólu ciała" - pisano w uzasadnieniu jej nominacji. Anna Adamowicz jest także autorką tomików "Animalia", "Nebula" i "zmyśl [] zmysł" (wydanym pod pseudonimem Laura Osińska).
Członek Kapituły Poznańskiej Nagrody Literackiej, literaturoznawca i wykładowca akademicki,prof. Piotr Śliwiński, tak mówi o twórczości nagrodzonej poetki: - To nie jest specjalnie oryginalny wybór - Adamowicz, będąc młodą poetką, ma już duży dorobek i sporo uznania. Parę lat temu otrzymała przecież nawet Nagrodę Wisławy Szymborskiej. Nie jest naszą intencją nagradzanie nagradzanych, powtarzanie cudzych wyroków, jednak to, że poetka dostała już inne nagrody, nie może być powodem niedostania tej. Tom poetycki "Stłuc. Kręgosłup Tytanii Skrzydło" to książka fenomenalna. Ten fenomen polega na tym, że na pierwszy czy drugi rzut oka, gdy czytamy na chybił trafił, wygląda na eksperyment wizualny. Dużo tu konstrukcji graficznych, wyglądających niemal cieleśnie. Przypominających ludzki kręgosłup. Gdy zaczniemy czytać tom uważnie, to widzimy już, że nie jest to potrzeba zwrócenia uwagi na formę. Wiersz ma być, nie tylko przez słowa, odpowiednikiem ludzkiego, udręczonego ciała. Ciała naprawianego chirurgicznie. Adamowicz naciąga wersy, uciska słowa, napina spacje. Nie jest łatwo zrobić to przekonująco, ale jej się to udało. Pełnię swojej pomysłowości ukazuje wtedy, gdy czytamy uważnie, wiersz po wierszu. To poezja szpitalna, o cierpieniu, bardzo jednak piękna. Nie jest wymyślna, ściśle konceptualna. Nie, tutaj doświadczenie frazy i doświadczenie ciała są ze sobą ściśle sprzężone. Wierszy o bólu, chorobie, doświadczaniu cudzej śmierci jest w polskiej poezji dużo. Adamowicz występuje zatem w silnej konkurencji z innymi tomami na ten temat. I przebija tę konkurencję.
Przypomnijmy, dwoje pozostałych nominowanych do Nagrody-stypendium w tym roku to Antonina Tosiek: za "Żertwy" - drugi tom w dorobku, dopracowane i przejmujące sprawozdanie z towarzyszenia umieraniu najbliższej osoby (wcześniej wydała tomik "Storytelling", a dla "Czasu Kultury", w swoim autorskim cyklu, opracowuje pamiętniki chłopskie XX wieku) oraz Patryk Zalaszewski: za tom opowiadań "Luneta z rybiej głowy" - debiut prozatorski, opowiadania o wiejskim świecie, istniejącym już tylko w pamięci i wyobraźni.
Nagrodę im. Adama Mickiewicza, przyznawaną uznanym już autorom, otrzymał w tym roku Michał Witkowski (o czym szerzej pisaliśmy tutaj) - autor "Lubiewa", "Barbary Radziwiłłówny z Jaworzna-Szczakowej", zbioru opowiadań "Fototapeta" i kilku kryminałów (m. in. "Drwala"). Pisarz ostatnio wydał książkę "Wiara. Autobiografia" - celowo meandryczną i nierówną, lecz w sumie fascynującą opowieść o sobie, w której fakty mieszają się ze zmyśleniem, ukazują zalążki powieści, eseju i panoramy współczesnego świata. Jego książki przetłumaczono na ok. 30 języków.
oprac. red.
Zobacz także
Zobacz również

Kultura na weekend

Sztuka wartościowa i jakościowa

Przyszłość jest teraz!
