Wyjazdowe posiedzenie Komisji Kultury i Nauki odbyło się właśnie w obecnej siedzibie muzeum w jednostce wojskowej na Golęcinie oraz na terenie budowy nowej siedziby obok dawnych koszarów lotniczych na Ławicy.
Przewodnikiem radnych był ppłk Tomasz Ogrodniczuk kierownik Muzeum Broni Pancernej, które jest oddziałem Muzeum Wojska Polskiego w Poznaniu. To w dużej mierze dzięki jego pasji i zaangażowaniu udało się pozyskać dla poznańskiego oddziału wiele wspaniałych eksponatów. Często odnajdywane były one w fatalnym stanie (np. na dnie rzeki) i odrestaurowane. Obecnie w hali na Golęcinie ustawione są tak ciasno, że zwiedzanie staje bardzo utrudnione. - Aby dobrze obejrzeć taki eksponat jak czołg trzeba obejść go dookoła, w hali na Golęcinie nie ma teraz takich możliwości - wyjaśniał ppłk Ogrodniczuk.
Stąd decyzja, aby zbudować nowe, większe hale na Ławicy. Dodatkowo teren między halami zostanie zadaszony, co pozwoli uzyskać łączną powierzchnię wystawienniczą 6 tys. m kw. Jest też plan, aby obok hal stanął pociąg pancerny z czasu I wojny światowej. Być może już pod koniec roku rozpocznie się przenoszenie sprzętu do nowej siedziby.
Część radnych rozważała czy dobrym miejscem na nową siedzibę Muzeum Postania Wielkopolskiego, nie byłby właśnie teren na Ławicy w pobliżu powstających hal Muzeum Broni Pancernej. Dotychczas wymieniano różne lokalizacji, w tym przy ul. Ratajczaka, ale ostateczna decyzja jeszcze nie została podjęta.
Na Golęcinie radni zwiedzili także izbę pamięci oraz obejrzeli makietę lewobrzeżnego rdzenia twierdzi Poznań, wykonanej w skali 1:400 (autor Zenon Górecki). Podczas wizyty w historycznych koszarach radni mieli okazję wejść na wieżę. Mimo pochmurnej pogody widok był imponujący. To właśnie ten obiekt zdobyli powstańcy wielkopolscy na początku stycznia 1919 roku. Radni złożyli kwiaty pod pomnikiem upamiętniającym tamto wydarzenie.
Mateusz Malinowski