Radni z Komisji Ochrony Środowiska 16 lipca spotkali się z radnymi osiedlowymi z Osiedla Świerczewo. Podczas spotkania zapoznali się z planami uporządkowania terenów glinanek, które znajdują się z terenie rad osiedli Świerczewo, Fabianowo-Kotowo oraz miasta Luboń. W wyniku wydobywania gliny przez 6 cegielni przez lata powstało tam blisko 40 stawów o różnej wielkości. Dzisiaj cegielni już nie ma, a teren stał się atrakcyjny przyrodniczo.
Wielu właścicieli
Utrudnieniem zamierzeń radnych jest fakt, że stawy maja różnych właścicieli. Większość terenu należy do miasta i zarządza nimi Zarząd Zieleni Miejskiej, który raz w roku organizuje sprzątanie, a Rada Osiedla Świerczewo płaci za regularny wywóz śmieci. Jednak jeden z dużych stawów, staw Nowakowskiego, jest w rękach prywatnych właścicieli, i obecnie są małe szanse na regulację tego stanu rzeczy. - Poprosimy Wydział Gospodarki Nieruchomościami o opinię, czy w tej sprawie można coś zrobić - powiedział Bartosz Zawieja, przewodniczący komisji. Kolejnymi stawami zarządząa Skarb Państwa, oraz pobliska Parafia p.w. Chrystusa Króla.
Ścieżki i tablice
Na razie osiedlowi radni będą porządkować te tereny, które są pod zarządem miasta. Już w tym roku zaczną powstawać tam spacerowe alejki, sfinansowane przez osiedle Świerczewo oraz Fabianowo-Kotowo, a także przez miasto Luboń. Będą one powstawać etapami aż do 2016 roku. To jednak nie wszystko co radni osiedlowi chcieli by zrobić na terenie Szacht. - Trzeba przyspieszyć prace nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego oraz przeprowadzić kompleksowe badanie jakości wody w tym sprawdzić okoliczne szamba - mówił Tomasz Wierzbicki, przewodniczący Rady Osiedla Świerczewo. W 2015 roku planowane jest oczyszczanie stawów parkowych. Od czasu wybudowania nowej ul. Głogowskiej stawy wcześniej przepływowe, teraz nie mają wymiany wody, więc regularne oczyszczanie stanie się koniecznością
Nowe kąpielisko?
Rada Osiedla Świerczewo ma dalsze plany co do tego terenu, te najbardziej realne to ścieżka z tablicami edukacyjnymi o walorach przyrodniczych Szacht. Miały by być też wyznaczone miejsca rekreacji w tym miejsca do rozpalania ognisk. Do rozwiązania jest też problem z wędkarzami, radni chcą by Polski Związek Wędkarski zaczął zarybiać stawy. Ale jest też inny problem, nad stawami istnieją nielegalne kąpieliska. Radni chcieli by, aby w przyszłości powstało tutaj plaża ze strzeżonym kąpieliskiem. Nie będzie to jednak takie łatwe, bo staw w którym najchętniej pływają mieszkańcy, to ten należący do prywatnego właściciela. Ponad to radny Łukasz Mikuła, zauważył, że: kąpielisko jeśli ma być to musi być wskazane w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, żeby nie było później problemów z stawianiem obiektów plażowych - wyjaśnił. Trzeba także dokładnie przebadać dno stawów, by wykluczyć ewentualne niebezpieczeństwo dla kąpiących się. Plaża z kąpieliskiem to jednak na razie scenariusz na przyszłość. (jg)