Scania P 410 przeznaczona jest dla 6 strażaków. Pojazd jest wyposażony w wiele urządzeń sygnalizacyjno-ostrzegawczych. Jego tylne siedzisko pozwala strażakom na pomieszczenie aż czterech aparatów powietrznych w kabinie pojazdu. W samochodzie można jednocześnie przewozić aparaty z butlami różnego rodzaju bez konieczności jakiegokolwiek przystosowywania, specjalna konstrukcja pozwala też na odblokowanie każdego aparatu indywidualnie. Pojemność zbiornika paliwa zapewnia przejazd minimum 300 km lub 4-godzinną pracę autopompy. Pojazd kosztował prawie 1 mln zł, z tego 550 tys. zł dało miasto, a pozostałą kwotę pozyskano z Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.
- OSP Głuszyna to jednostka, która od lat służy mieszkańcom nie tylko tej części Poznania, ale i okolic - mówił Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania podczas uroczystego przekazania samochodu do służby. - Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że otrzymała nowy samochód - dodał.
To kolejna inwestycja miasta, która ma pomóc strażakom. We wrześniu minionego roku uroczyście otwarto nową strażnicę właśnie na Głuszynie. Kosztowała około 2 milionów złotych, a pieniądze na jej budowę pochodziły z miejskiej kasy. W zachodniej części Poznania na Woli (przy ul. 5 stycznia) trwają prace nad siedzibami dla OSP Ratownictwo wodne i OSP Grupa Ratownictwa Specjalistycznego. W kolejnych latach planowana jest też budowa nowej remizy dla OSP na Osiedlu Kwiatowym. Po jej ukończeniu wzywający strażaków poznaniacy będą mogli uzyskać potrzebną pomoc jeszcze szybciej niż obecnie, bo w czasie do 5-8 minut.
Biuro Prasowe UMP, oprac. jg