Projekt został przygotowany wobec występujących od dawna na Starym Mieście problemów takich jak: wszechobecna reklama, często bardzo krzykliwa i mało estetyczna, szpecąca historyczne otoczenie; uciążliwe kluby go go oraz spora liczba sklepów z alkoholem. Park Kulturowy, obejmujący mniej więcej obszar znajdujący się w obrębie dawnych murów miejskich, ma uchronić samo serce Starego Miasta przed takimi zjawiskami, doprowadzić do estetyzacji przestrzeni, wyeliminowania lub znacznego ograniczenia negatywnych zjawisk wpływających na wizerunek Poznania. Uchwała reguluje kwestie handlu, gastronomii (w tym ogródków gastronomicznych); określa w jakich miejscach mogą znaleźć się reklamy i jaką zajmować powierzchnię; jest także szansą na skuteczną walkę z nagabywaniem przechodniów przez pracowników klubów go go.
- Widzę szereg niedoskonałości, które mogą wpłynąć na decyzję wojewody o uchyleniu uchwały - stwierdziła Joanna Frankiewicz. Jej zdaniem określenie "nagabywanie" jest nieprecyzyjne, ale to nie jedyny zarzut. Radna zdając sobie sprawę, że celem jest ograniczenie działalności klubów go go, ma jednak obawy, że może to ograniczać wszelkie innego rodzaju działalność. Zapis mówi bowiem o zakazie działalności handlowej i usługowej, przy wykorzystaniu, której dochodzi do nagabywania, w szczególności w celu prowadzenia powiadamiania o towarach, usługach.
- Zapis o nagabywaniu znalazł się z uwagi na liczne skargi na działania ze strony klubów go go polegające na natarczywe zaczepianie ludzi, wręcz nieraz chwytanie za rękaw - tłumaczyła Joanna Bielawska-Pałczyńska, miejski konserwator zabytków. - Podobny zapis wprowadzono na przykład we Wrocławiu i zostało to przyjęte.
Aby uspokoić radną miejska konserwator zapewniła, że jej biuro przyjrzy się jeszcze i przeanalizuje ten zapis.
Radny Michał Grześ proponował, aby doprecyzować, że działalność reklamowa może być prowadzona tylko na terenie lokalu, bo "pani z parasolką" nagabująca na ulicy jest formą reklamy.
- Ta uchwała chroni zabytki, co szczególnie jest ważne dla naszej Komisji - zauważył radny Antoni Szczuciński.
Komisja dokończy procedowanie nad uchwałą 1 lutego.
Mateusz Malinowski