"Rozwój wypadków następuje z tak błyskawiczną szybkością i z każdą chwilą przynosi tyle zmian, że rzeczą niemożliwą jest opisać wszystkie szczegóły" - komentował we wtorek 12 listopada 1918 r. Kurier Poznański wydarzenia ostatnich dni.
11 listopada 1918 r. w Compiegne pod Paryżem Niemcy podpisały rozejm z aliantami. Wydarzenie to zakończyło I wojnę światową. Tego dnia Rada Regencyjna Królestwa Polskiego przekazała Józefowi Piłsudskiemu władzę nad armią. Dzień później powierzyła Piłsudskiemu misję stworzenia rządu narodowego. Prawie 20 lat po tych wydarzeniach - 23 kwietnia 1937 r. - parlament ustanowił 11 listopada Świętem Niepodległości.
Dla Wielkopolan droga do odzyskania wolności była dłuższa. Podpisując rozejm w Compiegne, Niemcy zobowiązywały się do wycofania swoich wojsk z terenów podbitych w czasie wojny, w tym z terenów byłego zaboru rosyjskiego. Natomiast ziemie zaboru pruskiego wraz z Poznaniem miały nadal należeć do Rzeszy. Tymczasem w Niemczech trwała rewolucja. Cesarz Wilhelm II Hohenzollern uciekł do Holandii. W Rzeszy powstawały rady robotników i żołnierzy, które stopniowo przejmowały władzę w miastach. Wypadki te znacznie osłabiły też armię niemiecką. 9 listopada swoją Radę Żołnierzy wyłoniła załoga cytadeli poznańskiej.
W tej sytuacji postanowiły ujawnić się polskie organizacje działające dotąd w konspiracji: Komitet Obywatelski miasta Poznania i Centralny Komitet Obywatelski. Tworzyli je członkowie głównych partii politycznych i organizacji społecznych działających w Poznaniu. W niedzielę 10 listopada Komitet Obywatelski wystosował do poznaniaków odezwę, którą we wtorek wydrukował Kurier Poznański: "Polacy! W mieście naszem zaszły nagle poważne i nieobliczalne w następstwa wypadki (...). W poczuciu obowiązku czuwania nad bezpieczeństwem naszych współobywateli w porozumieniu z naszymi posłami i Komitetem Wyborczym miejskim jako przedstawicielami polskiego ogółu mieszkańców Poznania zawiązaliśmy (...) Komitet Obywatelski, który natychmiast rozpoczął działanie (...)". 11 listopada Komitet Obywatelski zmienił nazwę na Radę Ludową, a Centralny Komitet Obywatelski na Naczelną Radę Ludową. 13 listopada Kurier poinformował o utworzeniu w Poznaniu Straży Obywatelskiej, powołanej w celu utrzymania porządku w mieście. Utworzyć ją mieli przedstawiciele trzech narodowości: Polacy, Niemcy i Żydzi. Zdominowana przez Polaków zmieniła nazwę na Straż Ludowa. 13 listopada Polacy zbrojnie wkroczyli do ratusza, gdzie odbywało się posiedzenie Wydziału Wykonawczego Rady Robotników i Żołnierzy, w którym przeważali Niemcy. Akcja nazwana "zamachem na ratusz" zakończyła się sukcesem - na miejsce Niemców udało się wprowadzić do Rady czterech Polaków. Zasługi w tym sukcesie mieli członkowie Polskiej Organizacji Wojskowej zaboru pruskiego.
Przywódcy NRL byli za przyłączeniem Wielkopolski do odradzającej się ojczyzny na drodze politycznej. Natomiast POWzp parło do czynu zbrojnego. Jedno jest pewne: kiedy w grudniu 1918 r. w Poznaniu wybuchło powstanie, szybko rozprzestrzeniło się na całą Wielkopolskę. Jego poparcie wśród ludności polskiej było powszechne. 1 sierpnia 1919 r. sejm uchwalił włączenie ziem byłego zaboru pruskiego do Polski.
Karol Szaładziński