Trzy mecze, 8 bramek, 114 tysięcy kibiców na Stadionie Miejskim i 706 tysięcy w Strefie Kibica na placu Wolności - to tylko niektóre liczby przytoczone przez prezydenta Ryszarda Grobelnego podczas konferencji prasowej w dniu 3 lipca, na której podsumowano Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej UEFA EURO 2012 w Poznaniu.
EURO w Poznaniu okazało się wielkim sukcesem. Jedyne, do czego można byłoby mieć zastrzeżenia, to pogoda. Nie zawsze była taka, jakiej życzyliby sobie ci, którzy przychodzili do strefy. - Ale - jak żartował na konferencji prezydent Poznania - znajdziemy tych, którzy są temu winni.
Doskonale sprawdził się transport publiczny, a za zapewnienie sprawnego przemieszczania się po Poznaniu tysięcy kibiców prezydent chwalił m.in. pracowników Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego i Zarządu Transportu Miejskiego. W każdy dzień meczowy jeździło po Poznaniu prawie 500 pojazdów. Mówiono, że wcześniej nie wiedzieliśmy, że poznańskie tramwaje mogą być piętrowe. PKP uruchomiła w całej Polsce 788 dodatkowych pociągów. W Poznaniu dodatkowe składy jeździły np. między stacjami Poznań Główny i Poznań Górczyn.
Sukcesem, w ocenie prezydenta, okazała się też Strefa Kibica. Funkcjonowała przez 260 godzin w ciągu 24 dni. Rekord frekwencji padł 12 czerwca, kiedy odbywał się mecz Polski z Rosją. Przez bramki strefy przeszło wówczas 60,5 tys. osób. Bezpieczeństwo zapewniało prawie 400 ochroniarzy, 20 kamer, 15 zespołów medycznych, którym pomagało 38 wolontariuszy. Łącznie 1900 osób pracowało nad prawidłowym funkcjonowaniem strefy. Ci, którzy przyszli na plac Wolności, nie tylko oglądali mecze. Odbyło się 81 koncertów i występów artystycznych. Powodzeniem cieszyła się Strefa Junior - w organizowanych dla dzieci różnego rodzaju akcjach wzięło udział ponad 32 tys. najmłodszych.
Szacuje się, że w czasie EURO w Poznaniu gościło 70 tys. Irlandczyków, 40 tys. Chorwatów i 15 tys. Włochów. Nad bezpieczeństwem kibiców czuwało specjalnie do tego zadania przydzielonych 2,5 tys. policjantów. Prawie 400 akredytowanych dziennikarzy z 47 krajów i transmisje prowadzone przez ponad 20 stacji radiowych i telewizyjnych - to wszystko zapewniało, że informacje o Poznaniu trafiały do najbardziej odległych zakątków.
Sukcesy piłkarzy próbowała zdyskontować koza Przylepa, która typowała wyniki meczów. Dwukrotnie jej się udało, niestety, w finale postawiła na Włochy, które przegrały z Hiszpanią.
Zorganizowano aukcje charytatywne, uzbierano dzięki nim ok. 20 tys. zł, a w finałowej zbiórce krwi w ramach akcji Krewni EURO 305 osób oddało łącznie 137 litrów krwi.
Rekordy notowała również Ławica. 19 czerwca poznańskiego lotnisko obsłużyło 11369 pasażerów - najwięcej w całej historii naszego portu.
Prezydent Ryszard Grobelny mówił, że EURO w Poznaniu okazało się sukcesem, fajnym wydarzeniem. Słowa podziękowania należą się wszystkim poznaniakom, którzy stworzyli fantastyczną atmosferę, a także wszystkim osobom, którzy byli zaangażowani w organizację tego sportowego wydarzenia. (co)