grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Eurowybory po "poznańsku"

Chociaż kolejność dwóch pierwszych ugrupowań w wyborach do Parlamentu Europejskiego w Poznaniu jest tym razem taka sama jak w skali kraju, to jednak wyniki znacznie się różnią. Poznań może pochwalić się największą frekwencją w regionie. Na listach do PE startowało także dwóch radnych Miasta Poznania.

ręka wrzucająca kartkę papieru do przezroczystej urny, za urną flaga polski, flaga Unii Europejskiej i herb Poznania - grafika artykułu
Fot. Miasto Poznań

W wyborach 9 czerwca najlepszy wynik w Poznaniu osiągnęła Koalicja Obywatelska uzyskując 51,30% głosów. Dalej było PiS 17,68%, Lewica 12,69%, Konfederacja 9,61% i Trzecia Droga 7,58%.

W Wielkopolsce (województwo było jednym okręgiem wyborczym), wyniki były następujące: KO 38,85% (2 mandaty: Ewa Kopacz i Michał Wawrykiewicz); PiS 28,92% (1 mandat: Marlena Maląg); Konfederacja 13,18% (1 mandat: Anna Bryłka); Trzecia Droga (1 mandat: Krzysztof Hetman); Lewica 8,06% (1 mandat: Joanna Scheuring-Wielgus).

W skali kraju również wygrała KO 37,06% (21 mandatów), przed PiS 36,16% (20 mandatów), Konfederacją 12,08% (6 manatów), Trzecią Drogą 6,91% (3 mandaty), Lewica 6,30% (3 mandaty).

Na listach do Parlamentu Europejskiego startowało dwóch radnych Miasta Poznania: Andrzej Rataj z listy Koalicji Obywatelskiej zdobył w skali województwa 10.244 głosy; a Przemysław Plewiński z listy Trzeciej Drogi 4808 głosów.

Frekwencja wyborcza w skali kraju wyniosła 40,65%, ale w Poznaniu głosowała ponad połowa uprawnionych 50,92% i była to najwyższa frekwencja w Wielkopolsce.

oprac. red.