Radna pyta czy nieodwracalna jest decyzja środowiskowa pozwalająca wyciąć 1500-1600 zdrowych drzew na długości ok. 1 km podczas realizacji inwestycji na Naramowicach? "To jak wycięcie kilku parków zieleni w naszym mieście" - porównuje Agnieszka Lewandowska. "Czy Miasto ma program rekompensaty tak dużej wycinki w pasie przylegający do Doliny Warty" - pyta dalej radna. Wskazuje, że koncepcja powstała przed laty, kiedy nie mówiono powszechnie o zmianach klimatu i świadomość ochrony środowiska była zupełnie inna. Ponadto Zmienia się koncepcja organizacji komunikacji w mieście, powstają nowe osiedla, np. na Ostrowie Tumskim. Proponuje ponowną analizę tego rozwiązania z uwzględnieniem wartości jaką dla mieszkańców stanowią dojrzałe drzewa, które nowe nasadzenia zastąpią dopiero za 15-20 lat. Wreszcie pyta czy rozważano inne rozwiązania połączenia Naramowic z centrum, np. prowadząc tramwaj w kierunku Śródki przez Ostrów Tumski.
W odpowiedzi Urząd Miasta przyznaje, że przebieg trasy tramwajowej na Naramowice wzdłuż ul. Szelągowskiej został wyznaczony wiele lat temu i ujęty w dokumentach planistycznych Miasta Poznania z zakresu m.in. zagospodarowania przestrzennego i rozwoju układu transportowego. Wpisany został także do Planu Zrównoważonego Rozwoju Publicznego Transportu Zbiorowego dla Miasta Poznania na lata 2014-2025 (tzw. Plan Transportowy). Nieobowiązujące już Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta Poznania z 2008 r. również uwzględniało ten przebieg. Trasa wzdłuż ulicy Szelągowskiej znajduje się w obecnie obowiązującym Studium z 2014 r.
Jedną z tras rekomendowanych do dalszych analiz funkcjonalnych, technicznych oraz ekonomicznych był przebieg torowiska od ul. Winogrady poprzez Ostrów Tumski do ul. Zawady. Jednakże nie łączy on bezpośrednio nowo wybudowanej trasy tramwajowej na Naramowice (etap I) ze ścisłym centrum Poznania. Natomiast projektowany przebieg przez ul. Szelągowską już realizuje ten cel.
Na zlecenie Miasta w latach 2014-2015 zespół specjalistów z Politechniki Poznańskiej przygotował wielowariantową "Analizę możliwości poprowadzenia trasy tramwajowej na Naramowice w planie i w profilu wraz z ukształtowaniem punktów przesiadkowych", która obejmowała rozpatrywany do realizacji II etap trasy. Całość opracowanych założeń wstępnych stała się jedną z podstaw dla dalszych prac projektowych. Obecnie - na podstawie wykonanej w 2021 r. koncepcji wielobranżowej - na zlecenie spółki Poznańskie Inwestycje Miejskie przygotowywany jest program funkcjonalno-użytkowy dla trasy tramwajowej na Naramowice.
W czasie prac przedprojektowych analizowany był także inny wariant poprowadzenia trasy (po wschodniej stronie ul. Szelągowskiej), który został odrzucony m. in. z uwagi na większą liczbę koniecznych do wycinki drzew (1642 szt.). Dodatkowo po przeprowadzeniu konsultacji społecznych zdecydowano się na zmianę klasy drogi w ciągu ul. Szelągowskiej na niższą, co pozwoliło na zrezygnowanie z drogi serwisowej na odcinku od ul. Winogrady do ul. Słowiańskiej i ochroniło około 100 drzew.
Zgodnie z decyzją środowiskową, na całym ok. 3 km odcinku trasy tramwajowej przeznaczonych do wycinki jest maksymalnie 1481 drzew. Decyzja przewiduje nasadzenia zastępcze: w stosunku 1:1 za każde wycięte drzewo o obwodzie pnia do 100 cm, w stosunku 1:2 za każde wycięte drzewo o obwodzie pnia od 101 cm do 200 cm oraz w stosunku 1:3 za każde wycięte drzewo o obwodzie pnia powyżej 200 cm, a także nasadzenia krzewów w powierzchni równej krzewom wycinanym.
Jak informuje spółka PIM, możliwości znaczącego zmniejszenia liczby drzew objętych wycinką są ograniczone z uwagi na konieczność wzmocnienia skarpy w ciągu ul. Szelągowskiej poprzez budowę muru oporowego. Jednak na etapie opracowywania projektu budowlanego, zagospodarowania terenu i zieleni dotychczasowe założenia i wyliczenia zostaną poddane dodatkowym analizom w zakresie ewentualnego zmniejszenia skali wycinek.
Urząd argumentuje, że zakończenie II etapu inwestycji ma znacząco poprawić funkcjonowanie transportu publicznego w mieście i będzie miało znaczenie dla rozwoju północnej części Poznania. W ten sposób odciążone zostaną również pozostałe linie tramwajowe i autobusowe, zmniejszając także ruch samochodowy.
oprac. red.