
Radni w sprawie korowodu
Już w środę przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego Przemysław Plewiński poinformował o rozmowie z Komendantem Miejskim Policji w Poznaniu, który jednoznacznie oświadczył, że Policja na żadnym etapie uzgodnień nie rekomendowała rezygnacji z korowodu, co podnoszone było w wielu informacjach medialnych. - Rozmowy na temat zabezpieczenia imprezy trwały od początku roku i Policja sugerowała, że w związku ze zwiększeniem liczby uczestników imprezy organizator powinien wprowadzić nowe rozwiązania. Mowa tutaj była m.in. o wydzieleniu trasy korowodu, rozszerzeniu terenu imprezy masowej i wprowadzeniu innych rozwiązań z zakresu ochrony bezpieczeństwa określonych ustawą - relacjonował rozmowę z Komendantem Miejskim Policji insp. Robertem Kasprzykiem radny Plewiński. Przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego zapowiedział zwrócenie się do organizatora Korowodu - Centrum Kultury Zamek - o wyjaśnienie tej sprawy.
Sprawę komentuje także dla Biuletynu Przewodniczący Komisji Promocji Miasta, Turystyki i Rekreacji Tomasz Stachowiak, który zgadza się z tezami, że ul. Święty Marcin staje się za mała na tego typu wydarzenie wobec stale rosnącego zainteresowania taką formą świętowania Imienin Ulicy. Radny stwierdził, że jest to dobry moment na wypróbowanie nowej formuły, o której w najbliższym czasie będzie chciał porozmawiać z dyrekcją Centrum Kultury Zamek. Przewodniczący Stachowiak zapowiada także rozmowy z Zastępcą Prezydenta Mariuszem Wiśniewskim ws. możliwego wykorzystania otwartych tramwajów, jako alternatywnej formy dla corocznego Korowodu.
O bezpieczeństwie Korowodu na Komisji Bezpieczeństwa i Spraw Publicznych
Temat Korowodu Świętomarcińskiego został poruszony podczas czwartkowego posiedzenia Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego. Wojciech Chudy, wiceprzewodniczący Komisji, zwrócił się z pytaniem do obecnych przedstawicieli Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu w związku z rezygnacją Miasta z korowodu podczas tegorocznych obchodów Imienin Ulicy Święty Marcin. Obecni Komendant Miejski i jego zastępca raz jeszcze stanowczo podkreślali, że nie rekomendowali organizatorowi imprezy rezygnacji z korowodu wzdłuż ulicy. Wskazywali jedynie na dodatkowe wymogi zwiększające bezpieczeństwo uczestników wydarzenia, które gromadzi z roku na rok coraz większą liczbę uczestników.
O Korowodzie także na posiedzeniu Kultury i Nauki
Pomimo niezaplanowania w porządku obrad czwartkowego posiedzenia Komisji Kultury i Nauki dyskusji nt. rezygnacji z organizacji Korowodu, radni korzystając z okazji obecności Dyrektor CK Zamek - Anny Hryniewieckiej podjęli ten ważny dla Poznania temat. Dyskusję rozpoczął przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Ganowicz, prosząc o wyjaśnienia, kto podjął taką decyzję i na podstawie, jakich argumentów. Pytał również o koszty organizacji imprezy. Przewodniczący podkreślał, że świętomarciński korowód jest jedną z ważniejszych wizytówek Poznania, a w tym przypadku zawiodła komunikacja.
Wyjaśnień udzielała Anna Hryniewiecka, dyrektorka Centrum Kultury Zamek, które corocznie organizuje Imieniny Ulicy. Wydarzenie z roku na rok cieszy się coraz większą frekwencją. Przez cały dzień trwania imprezy rejon ulicy Święty Marcin odwiedza łącznie ok. 50 tys. osób, a w kulminacyjnym momencie parady kilkanaście tysięcy (przebieg samego korowodu od kościoła św. Marcina do Zamku trwa ok. pół godziny). Jest to ogromne wyzwanie organizacyjne, w tym pod względem zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom wydarzenia. Anna Hryniewiecka od dłuższego czasu prowadziła rozmowy z poznańską Policją, która wskazywała, że Imieniny Ulicy powinny być organizowane w trybie imprezy masowej. Na tę formę zwracał także uwagę Miejski Inżynier Ruchu. Taki tryb organizacji niesie za sobą znacznie więcej obowiązków, obostrzeń, rozwiązań technicznych, a co za tym idzie kosztów. Dyrektorka CK Zamek podkreślała, że gdyby w takiej formule chcieć organizować korowód, trzeba było by ogrodzić i zamknąć ulicę. Byłoby to utrudnieniem dla mieszkańców i przedsiębiorców z ul. Święty Marcin. Stąd niełatwa decyzja o rezygnacji z korowodu. W zamian CK Zamek zaplanowało na terenie wydarzenia ekspozycje stacjonarnych elementów korowodu, które będzie można dokładniej obejrzeć niż podczas parady. Zadbano również o dostępność wydarzenia dla osób z różnymi formami niepełnosprawności. Koszt organizacji wydarzenia w nowej formule bez korowodu i tak znacznie przewyższa ubiegłoroczny budżet Imienin Ulicy, a gdy chcieć zorganizować korowód, były to wydatek porównywalny z dwoma festiwalami Ethno Port.
Zdaniem radnego Wojciecha Chudego w tym przypadku zdecydowanie zawiodła komunikacja, a niektóre przekazy mogły sugerować, że to Policja zakazał organizacji korowodu, czemu ta zdecydowanie zaprzeczyła podczas posiedzenia Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego. Radny wyraził żal, że z wyprzedzeniem o sytuacji nie została poinformowana Komisja Kultury i Nauki, której radni o wszystkim dowiedzieli się z mediów. Pytał również czy w przyszłym roku korowód może się odbyć. Anna Hryniewiecka poinformowała, że tegoroczne wydarzenie organizowane po raz pierwszy w formule imprezy masowej pozwoli podjąć decyzję, co do kolejnych edycji.
Radny Marek Sternalski apelował o odpowiedni przekaz dla mieszkańców o tym, z czym wiąże się nowa formuła Imienin Ulicy i jakie są zasady imprez masowych, np. konieczność przejścia przez bramki, czy zakaz wnoszenia pewnych rzeczy na terem imprezy. Z kolei radny Przemysław Alexandrowicz wyraził zdumienie, że taka impreza nie była dotychczas organizowana, jako masowa. Jego zdaniem dobrze się stało, że Policja teraz tego wymaga. Radna Dorota Bonk-Hammermeister wyraziła obawę, że w świetle przedstawionych przez CK Zamek wyjaśnień, raczej nie ma szans na powrót korowodu w dotychczasowej formie. Radna Marta Mazurek wskazała na pozytywny aspekt dostępności imprezy dla osób z niepełnosprawnościami, co jest sprawiedliwym wydatkowaniem środków.
Interpelacja do Prezydenta
18 września do Biura Rady Miasta wpłynęła natomiast interpelacja podpisana przez dziesięcioro radnych z klubu Koalicji Obywatelskiej w tej sprawie. Przyczyną interpelacji jest rezygnacja organizatora Imienin Ulicy z tradycyjnego korowodu, który od lat stanowi nieodłączny element poznańskich obchodów 11 listopada, łącząc uroczystości państwowego Święta Niepodległości z lokalną tożsamością i tradycją miejską. Pod interpelacją podpisali się: Magdalena Antolczyk, Małgorzata Dudzic-Biskupska, Wojciech Kręglewski, Justyna Kuberka, Paweł Matuszak, Łukasz Mikuła, Katarzyna Pampuch, Andrzej Rataj, Marcin Ruta, Małgorzata Woźniak.
Radni przypominają, że tradycja ta sięga 1993 roku, kiedy to po raz pierwszy zorganizowano symboliczny pochód ze Świętym Marcinem na koniu, przekazaniem kluczy do miasta oraz udziałem szczudlarzy, bębniarzy i barwnych machin. Przez ponad trzy dekady wydarzenie gromadziło dziesiątki tysięcy mieszkańców i turystów, stając się jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli Poznania w skali ogólnopolskiej. Z doniesień medialnych - potwierdzonych już przez Miasto - wynika, że w 2025 roku Centrum Kultury Zamek zrezygnowało z korowodu, tłumacząc to koniecznością dostosowania wydarzenia do przepisów ustawy o imprezach masowych, w tym wymogów bezpieczeństwa (m.in. ogrodzeń i bramek). Jednocześnie CK Zamek zapowiedziało organizację stacjonarnego "imieninowego miasteczka" na pl. Mickiewicza i al. Niepodległości.
W opinii radnych przedstawione uzasadnienie tej decyzji nie wydaje się przekonujące. Wskazują oni, że Miasto Poznań regularnie organizuje i współorganizuje liczne imprezy masowe o dużej skali i wysokim stopniu skomplikowania logistycznego; dysponuje odpowiednimi strukturami organizacyjnymi, doświadczeniem i środkami finansowymi, które pozwalają skutecznie zabezpieczać i przeprowadzać wydarzenia zgodnie z obowiązującymi przepisami. Podkreślają, że rekomendacje dotyczące statusu imprezy masowej nie powinny być argumentem za rezygnacją z korowodu, ale impulsem do profesjonalizacji organizacji wydarzenia. Radni obawiają się, że rezygnacja z widowiskowego korowodu, który był unikalnym wyróżnikiem miasta na tle innych obchodów niepodległościowych w Polsce, oznacza zubożenie lokalnej tradycji oraz osłabienie waloru turystycznego wydarzenia.
Składający interpelację proszą o odpowiedź na kilka kluczowych pytań dotyczących zaistniałej sytuacji. Interesuje ich, jakie konkretne warunki (organizacyjne, techniczne, prawne) należałoby spełnić, aby korowód mógł odbyć się zgodnie z przepisami o imprezach masowych oraz czy oszacowano orientacyjny koszt organizacji korowodu w formule spełniającej te wymagania, (jeśli tak - jaka byłaby jego skala). Proszą także o wyjaśnienie, kiedy po raz pierwszy zgłoszono zastrzeżenia lub rekomendacje dotyczące obowiązku organizacji wydarzenia, jako imprezy masowej i czy miało to miejsce jeszcze przed wakacjami (jak wskazano w mediach). Zwracają się o przedstawienie analiz i wariantów przeprowadzonych przez Miasto lub CK Zamek przed podjęciem decyzji o rezygnacji z korowodu. Chcą również wiedzieć, czy rozważano skrócenie trasy korowodu lub przeniesienie go na inny obszar miasta o łatwiejszym do zabezpieczenia charakterze. Pytają wreszcie, czy w przypadku nieprzeprowadzenia korowodu w tym roku, Miasto przewiduje powrót do organizacji wydarzenia w kolejnych latach, (jeśli tak - od czego będzie to uzależnione).
Na zakończenie radne i radni deklarują pełną gotowość do współpracy z władzami Miasta w działaniach zmierzających do zachowania i kontynuowania tej ważnej dla tożsamości Poznania tradycji, zarówno w bieżącym roku, jak i w przyszłości.
Zgodnie z przepisami, Prezydent ma 14 dni na udzielenie odpowiedzi Radnym.
Poniższa treść została przygotowana przez biuletyn/Biuro Rady Miasta
Zobacz również

Początek dyskusji nad siecią szkół

Bezpieczeństwo podczas minionych wakacji

Zmiany w budżecie i zapowiedź inicjatywy uchwałodawczej
