grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Jak zatrzymać wody opadowe?

Radny Andrzej Rataj zwrócił się w interpelacji z zapytaniem o rozwiązania pozwalające na  zatrzymanie deszczówki poprzez tworzenie zbiorników w miejskich parkach. Odpowiedzi udzielił wiceprezydent Mariusz Wiśniewski.

Staw w parku Sołackim, fot. UMP - grafika artykułu
Staw w parku Sołackim, fot. UMP

- W Poznaniu, podobnie jak i w całej Wielkopolsce, występują coraz większe problemy z dostępnością wody. Stepowienie Wielkopolski, przed czym od wielu lat ostrzegali eksperci, stało się faktem. Jedną z możliwości zatrzymania deszczówki jest tworzenie w parkach zbiorników do gromadzenia wody opadowej w celu wykorzystywania jej do podlewania roślin - pisze radny w swojej interpelacji.

Takie rozwiązania stosowane są w miastach Europy Zachodniej, a także w Polsce. Radny zapytał, czy w poznańskich parkach utworzone są odpowiednio zabezpieczone zbiorniki do gromadzenia wody opadowej, w których parkach możliwe jest utworzenie takich zbiorników i czy w ostatnich latach podejmowano działania w celu ich utworzenia.

Odpowiedzi udzielił Mariusz Wiśniewski, zastępca Prezydenta Miasta Poznania, który potwierdził, że w ostatnich latach obserwuje się zmianę warunków atmosferycznych i hydrologicznych, szczególnie na terenie Polski Zachodniej i Centralnej. Brak regularnych i długotrwałych opadów wpływa negatywnie na uwodnienie gruntu, a krótkotrwały i nawalny deszcz szybko spływa z terenów, na które spadł.

Zjawiska takie można obserwować szczególnie na terenach miejskich, które są utwardzone i uszczelnione i nie posiadają rozbudowanych systemów błękitno-zielonej infrastruktury, w związku, z czym woda opadowa zamiast pozostać w miejscu opadu spływa kanalizacją deszczową bezpośrednio do rzeki tworząc zagrożenie dużego wezbrania wody w dolinach rzecznych lub przeciążenia kanalizacji deszczowej, co skutkuje lokalnymi podtopieniami.

Wiceprezydent wyjaśnił, że najlepszym rozwiązaniem pozwalającym na zatrzymanie deszczówki, jest tworzenie systemów retencji, które naśladują naturalne procesy występujące w środowisku przyrodniczym. Ich zadaniem jest zatrzymanie wód opadowych w miejscu opadu, retencjonując ją, podczyszczając i umożliwiając powolną infiltrację w głąb profilu glebowego. Doskonałym przykładem takich rozwiązań są zrównoważone systemy zagospodarowania wód opadowych (Sustainable Urban Drainage Systems, SUDS), zalecane w wielu krajach UE i w Stanach Zjednoczonych.

Jedynymi naturalnymi przestrzeniami, zdolnymi do retencji wód opadowych są powierzchnie biologicznie czynne (lasy, parki, zieleńce). Przy czym są to tereny, które mogą przyjmować wyłącznie wody czyste lub wcześniej podczyszczone, a sama ich powierzchnia jest zdolna do retencji wód opadowych za pomocą roślinności i rozbudowanych systemów korzeniowych drzew. W przypadku terenów biologicznie czynnych w znikomym stopniu występuje zjawisko spływu powierzchniowego wód opadowych, więc na tych terenach nie tworzą się długotrwałe zastoiska, a woda swobodnie infiltruje w głąb gruntu. W wyjątkowych przypadkach, gdy w gruncie zalegają warstwy nieprzepuszczalne należy usankcjonować charakter tego miejsca i podtrzymać naturalnie wytworzony zbiornik lub teren podmokły, który będzie spełniał funkcje przyrodnicze i stanowił enklawę bioróżnorodności.

Zważywszy na to, systemy retencjonowania wód opadowych powinny przede wszystkim znajdować się wokół dużych terenów uszczelnionych, np. wielkopowierzchniowych parkingów, dużych powierzchni dachowych, czy głównych dróg. Lokalne zatrzymanie wód opadowych doprowadziłoby do ogólnego podniesienia poziomu wód gruntowych, co pozwoliłoby w pewnym stopniu zniwelować zjawisko suszy w mieście.

Wiceprezydent wyjaśnił, że obecnie na terenie miejskich parków nie ma zbiorników gromadzących wody opadowe. W parkach i zieleńcach znajdują się jedynie zbiorniki wodne spełniające funkcje przyrodnicze lub estetyczne. Zarząd Zieleni Miejskiej prowadzi monitoring terenów wymagających zrównoważonego uregulowania warunków wodnych - między innymi w parku Szelągowskim, parku Rataje i parku Wodziczki, gdzie zostały już podjęte prace projektowe mające na celu zagospodarowanie wód opadowych i spowolnienie ich odpływu przez zatrzymanie wód w miejscu opadu.

oprac. red.

Zobacz więcej: