Sprawa bonifikat przy wykupie na własność mieszkań omawiana była na posiedzeniu Komisji Gospodarki Komunalnej i Polityki Mieszkaniowej 14 czerwca, oraz 17 czerwca podczas spotkania Komisji Budżetu, Nadzoru Właścicielskiego, Rozwoju Gospodarczego i Promocji Miasta. Radni poparli projekt uchwały o bonifikatach przy wykupie miejskich lokali jednolokalowych. Sprawa dotyczy głównie mieszkańców domów przy ul. Sarmackiej, którzy od wielu lat zabiegają o taką możliwość. Bonifikata będzie 40% plus 1,5% za każdy zamieszkany rok. Łączna bonifikata nie może być większa niż 80% ceny nieruchomości. Będą mogli to zrobić tylko do końca 2014 roku. To które nieruchomości faktycznie będzie to dotyczyć, będzie zależeć od prezydenta który będzie wykonawcą tej uchwały.

Inny projekt, także ws. bonifikat zaprezentowała radna Ewa Jemielity. Ten projekt uchwały dotyczył stawek bonifikat z tytułu przekształcenia prawa użytkowania wieczystego w prawo własności. Chodzi o tych mieszkańców, którzy jeszcze nie dokonali przekształcenia, głównie w blokach spółdzielni Dębiec i Jeżyce oraz Poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej na Piątkowie. Tam część bloków jest uwłaszczona, a część nie. Nie wszyscy mieszkańcy zdążyli z tego skorzystać, bo pojawił się przepis prawny który blokuje taką możliwość, bo część mieszkańców spółdzielni wyodrębniło już własność i to blokuje możliwość dla reszty. Spółdzielnie także nie wszędzie się uwłaszczyły, bo prowadziły inne inwestycje i nie chciały dodatkowo obciążać mieszkańców kosztami wykupu gruntów pod blokami.

- Mieszkańcy takich bloków chcą mieć taką samą możliwość na przekształcenie jak mieli ci którzy już to zrobili. Kiedy było to możliwe, to wtedy nie było tak wysokich opłat o użytkowania wieczystego i nie wszystkie spółdzielnie i ich członkowie się na to zdecydowali. Kiedy one wielokrotnie wzrosły, nawet tysiąckrotnie, to taka możliwość stał się bardzo kosztowna - tłumaczyła radna Jemielity. Dlatego uchwała miała wprowadzać bonifikaty 95% przy przekształceniu z prawa wieczystej dzierżawy w prawo własności, by możliwość przekształcenia była realna finansowo dla osób tam mieszkających. To by sprawiło, że mieszkańcy tych bloków płacili by na rok podatek od nieruchomości w wysokości ok. 50 zł, zamiast ok. 1 tys. zł.

Jednak zdaniem zastępcy prezydenta Mirosława Kruszyńskiego - Ten projekt nie może uzyskać naszej akceptacji z powodu braku podstaw prawnych gdyż faworyzuje on adresatów, kosztem innych członków spółdzielni. Radni z Komisji Gospodarki Komunalnej projekt zaopiniowali pozytywnej, a Komisja Budżetowa negatywnie. (jg)