grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Nazewnicza rekordzistka

Z CYKLU: Poznański Bedeker Nazewniczy

Pierwotna ulica Młyńska składała się z trzech odcinków, noszących dziś imię: Seweryna Mielżyńskiego (środkowa część), Młyńskiej (odcinek północny, dolny) i Gwarnej (odcinek południowy, górny), i chyba najczęściej spośród poznańskich ulic zmieniała nazwy.

Skrzyżowanie dzisiejszych ulic: Fredry, Gwarnej, Mielżyńskiego i 27 Grudnia w dwudziestoleciu międzywojennym. Autor: Jan Bułhak, Właściciel: Roman Trojanowicz, źródło: cyryl.poznan.pl - grafika artykułu
Skrzyżowanie dzisiejszych ulic: Fredry, Gwarnej, Mielżyńskiego i 27 Grudnia w dwudziestoleciu międzywojennym. Autor: Jan Bułhak, Właściciel: Roman Trojanowicz, źródło: cyryl.poznan.pl

Jak podaje Zygmunt Zaleski w pracy "Nazwy ulic dawnego Poznania", pierwotną ulicę Młyńską wytyczono około połowy XIX wieku. Była to wtedy długa ulica, sięgająca od dzisiejszej ul. Św. Marcin aż do obecnej ul. Solnej. Obejmowała więc trzy odrębne dziś ulice: Gwarną, Seweryna Mielżyńskiego i Młyńską. Między innymi z powodu takiej topografii, odcinki te często zmieniały nazwę. Można więc powiedzieć, że owa długa, pierwotna ulica Młyńska jest rekordzistką, jeśli idzie o częstotliwość zmian jej nazw.

Podziemny kanał

Zanim je omówimy, warto zwrócić uwagę na charakterystyczne ukształtowanie owej ulicy, czyli de facto trzech odrębnych ulic, połączonych pierwotnie nazwą "Młyńskiej". Początkowo, odbijając pod kątem prostym od Świętego Marcina w stronę dawnej ulicy Berlińskiej (dziś ul. 27. Grudnia) jest to krótka, prosta ulica. Następnie przecina ona plac powstały na styku tej ulicy z ulicą Fredry (dawniej m.in. "An der St. Paulikirchstr." czyli "ul. przy kościele św. Pawła"), ulicą 27. Grudnia i Mielżyńskiego. Plac ten w różnych okresach nazywany był placem Gwarnym, ale dziś jego dawne cechy topograficzne i nazewnicze uległy zatarciu.

Dalej pierwotna Młyńska nabierała ciekawego ukształtowania - biegła bowiem po stromej skarpie pradoliny Bogdanki, tworząc spadzisty odcinek znany dziś pod nazwą ul. Mielżyńskiego. U krańca tego odcinka rozpościerał się charakterystycznie ukształtowany plac, noszący dziś imię Cyryla Ratajskiego (w przeszłości m.in. nazwę pl. Królewskiego, Nowomiejskiego i Młodej Gwardii). Na jego drugim krańcu, oprócz dawnej ulicy Pocztowej (od 1946 r. z krótką przerwą w 2018 r., noszącej nazwę 23. Lutego), rozpoczynał się też ostatni, najniżej położony odcinek pierwotnej ulicy Młyńskiej, noszący dziś również tę ostatnią nazwę.

Warto tu dodać, że ów ostatni odcinek ulicy Młyńskiej fizjograficznie, czyli przez wzgląd na ukształtowanie terenu, również składał się z dwóch różnych odcinków (nigdy jednak nie różnicowanych nazewniczo); pierwszy z odcinków, biegnący od dzisiejszego placu Ratajskiego, obniża się łagodnie aż do skrzyżowania z ulicą Nowowiejskiego (dawną Starościńską), by następnie wznieść się znów w górę, w kierunku Solnej (której sąsiedni fragment przed wojną zwał się Babińskiego). To ukształtowanie terenu wynika z faktu, że oś dzisiejszej ulicy Nowowiejskiego na odcinku od ul. Kościuszki do ul. Młyńskiej odwzorowuje w uproszczeniu bieg rzeki Bogdanki, skanalizowanej w tym miejscu w II połowie XIX wieku. Do dziś pod ulicą i częścią sąsiednich nieruchomości biegnie pruski, zwieńczony ceglanym sklepieniem kanał podziemny, w którym przez ponad sto lat płynęła skanalizowana Bogdanka. Obecnie jej główny podziemny nurt skierowany jest jednak do nowego kolektora, wybudowanego przed kilkoma laty.

Młyny, cesarzowa i powódź

Ów dolny odcinek Młyńskiej (od pl. Ratajskiego do Solnej) od chwili powstania w połowie XIX wieku tylko dwa razy zmienił nazwę: najpierw w 1885 r. nazwano go "Dolną Młyńską", dla odróżnienia od położonego wyżej odcinka (dzisiejsza ul. Mielżyńskiego i Gwarna), by w 1899 r. powrócić do pierwotnej nazwy. Oczywiście formalnie, pod zaborami była to "Mühlenstrasse". W lipcu 1919 r. polskie władze utrzymały polską nazwę "Młyńskiej", którą - z przerwą w czasie okupacji niemieckiej, gdy znów przemianowano ją na Mühlenstrasse - nosi do dziś. Nazywana jest niekiedy "najdłuższą ulicą Poznania"; "gdy raz na nią wkroczysz, nie wyjdziesz tak szybko", mówią niektórzy z aluzyjnym przekąsem, nawiązując do zbudowanego tu w okresie zaborów pruskiego więzienia, dziś - po licznych przebudowach - mieszczącego Areszt Śledczy w Poznaniu. W istocie nazwa "Młyńskiej" upamiętnia działające tu w odleglejszych czasach młyny wodne, napędzane nurtem rzeki Bogdanki.

Bardziej skomplikowana jest sprawa nazewnictwa dwóch pozostałych odcinków pierwotnej Młyńskiej, czyli dzisiejszej ulicy Mielżyńskiego i Gwarnej. Jak już wspomniałem, w 1885 r. Młyńską podzielono na "Górną Młyńską" - dzisiejsza ul. Gwarna i Mielżyńskiego" oraz "Dolną Młyńską" - dzisiejsza ulica Młyńska. Ową dwuczęściową "Górną Młyńską" ustalono wkrótce po prostu na "Młyńską". W 1891 r. dzisiejsze ulice Gwarną i Mielżyńskiego przemianowano na ulicę Wiktorii, honorując w ten sposób cesarzową Wiktorię, żonę cesarza Fryderyka III. Wizytowała ona Poznań w związku z wielką powodzią 1888 r. i okrzyknięta została wielką dobrodziejką poszkodowanych mieszkańców ówczesnego Posen. Co ciekawe, w 1905 r. pruski Magistrat nieprawomocnie skasował nazwę ulicy Wiktorii. Uzasadniono to faktem, że podobnie nazwana ulica znajduje się na inkorporowanych przez Poznań terenach dawnej gminy Jeżyce. Może jednak Prusakom przeszkadzało angielskie pochodzenie z domu sasko-koburskiego ich byłej cesarzowej, najstarszej córki brytyjskiej królowej Wiktorii? Mimo decyzji Magistratu, pruska Policja, stanowiąca organ wyższej instancji dla tej sprawy, przemianowanie anulowała, pozostawiając nazwę Wiktorii na całej "górnej" Młyńskiej, czyli na dzisiejszej ulicy Mielżyńskiego i Gwarnej.

Polski bohater, piłsudczyk i nazistowski bojówkarz

Ten stan rzeczy utrzymał się do odzyskania przez Polskę niepodległości. W marcu 1920 r. Rada Miejska (czyli organ prawodawczy odrodzonego, polskiego samorządu w Poznaniu) spolonizował nazwę ulicy Wiktorii, ustanawiając ulice Gwarną i Mielżyńskiego, o przebiegu tożsamym z dzisiejszym. Jednak krótko później do sprawy wtrącił się Magistrat (organ wykonawczy), który skasował "świeżą" nazwę ulicy Gwarnej, rozciągając na ten górny odcinek nazwę Seweryna Mielżyńskiego. Nazwę ulicy Gwarnej przywrócono jednak w październiku tego samego 1920 roku decyzją nadzoru policyjnego. Nazwę "Mielżyńskiego" tłumaczono istniejącym przy PTPN-ie muzeum - ważnym ośrodkiem życia polskiego pod zaborami. Seweryn Mielżyński (1804-1872), dziś - mimo utrwalonego patronatu - jest nieco zapomnianym bohaterem naszej historii. Jego dokonania w wielu dziedzinach nie są szerzej znane, a te, które podjął na polu sztuki, stały się przecież podstawą dla stworzenia w Poznaniu pierwszej na ziemiach polskich publicznej galerii malarstwa i wielodziałowego muzeum.

Pochodzącą z 1920 r. polską nazwę ulicy Gwarnej, tłumaczono prosto - ruchliwym charakterem też niewielkiej, choć ważnej w układzie komunikacyjnym śródmieścia ulicy.

Jednak już w 1935 r. nazwa ulicy Gwarnej została zastąpiona nazwą na cześć płk. Bronisława Pierackiego, ministra spraw wewnętrznych w latach 1931-1934, który w czerwcu 1934 r. zginął z ręki zamachowca. Nazwa ulicy Mielżyńskiego pozostała do wybuchu wojny niezmieniona.

W czasie okupacji niemieckiej w latach 1939-1945 ulica nazywała się: - na dolnym odcinku miedzy dzisiejszym pl. Ratajskiego a Solną Mühlenstrasse, czyli Młyńską, na odcinku środkowym i górnym (odpowiednio dzisiejsza ul. Mielżyńskiego i Gwarna) Schlageterstrasse, czyli ulicą Alberta Leona Schlagetera, niemieckiego bojówkarza, kreowanego przez nazistów niemieckich na ich bohatera.

W 1945 r., nowe komunistyczne władze nazwały imieniem Mielżyńskiego dzisiejszą ulicę Gwarną i Mielżyńskiego, tworząc znów jedną, acz dwuodcinkową, ulicę. W 1951 r., w okresie nasilonej stalinizacji, ulica ta otrzymała nazwę Alfreda Lampego, działacza komunistycznego. W 1960 r. przywrócono ulicę Mielżyńskiego na jej pierwotnym odcinku, a patronat Lampego pozostawiono na odcinku noszącym dziś nazwę Gwarnej. Tę ostatnią nazwę przywrócono po przełomie 1989 r., dekomunizując tym sposobem nazwę czczącą w okresie PRL-u Alfreda Lampego.

Któż by pomyślał, że te trzy, śródmiejskie ulice, wytyczone podczas zaboru pruskiego i noszące pierwotnie jedną, wspólną nazwę ulicy Młyńskiej, tak często zmieniały nazwy w swej niespełna dwusetletniej historii.

Adam Suwart

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2019

Zobacz także: