grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Sytuacja w Ogrodzie Zoologicznym

Tematem posiedzenia Komisji Ochrony Środowiska była szeroko pojęte sytuacja i problemy w poznańskim Zoo. Na pytania radnych odpowiadał dyrektor jednostki.

zebra pasąca się na trawie - grafika artykułu
Fot. Ogród Zoologiczny w Poznaniu

Przewodnicząca Komisji Dorota Bonk-Hammermeister wyjaśniła, że powodem podjęcia takiego tematu są bezpośrednie sygnały dochodzące do radnych, poruszające sytuację w Ogrodzie Zoologicznym. Komisja nie chce pozostawić tych sygnałów bez odzewu.

Dyrektor Zoo Piotr Przyłucki, sprawujący swoją funkcję od lipca 2024 roku, na wstępie przedstawił pokrótce najważniejsze wyzwania inwestycyjne. Są to m.in.: modernizacja wolier i pawilonu dla ptaków, stworzenie miejsca dla pracowników Sekcji Edukacji i Wolontariatu, modernizacja wybiegu dla słoni. Do ostatniego punktu uwagę zgłosiła radna Ewa Jemielity, która prowadziła kontrolę w zoo. Jej zdaniem modernizacja w słoniarni przebiegała zbyt długo, co ma wpływ na dobrostan zwierząt. Inną kwestią jest jakość karmy. Dyrektor wyjaśniał, że obejmując stanowisko zastał już stan słoniarni wymagający interwencji i podjął działania, a ich tempo wynika ze spraw proceduralnych. Odnośnie karmy dyrektor wyjaśniał, że jakość siana wykorzystywanego na karmę jest problemem wielu ogrodów zoologicznych w kraju, a wynika m.in. ze zmian klimatycznych. Rozważany jest m.in. zakup karmy za granicą.

Przewodnicząca Dorota Bonk-Hammermeister poinformowała o pismach jakie otrzymała od pracowników zoo, którzy skarżą się na działania dyrekcji, wskazują również na stan karmy, czy opiekę weterynaryjną. Piotr Przyłucki odpowiadał, że to on miał zastrzeżenia do działania działu weterynaryjnego, rozważał nawet zlecanie tych prac poprzez outsourcing. Na razie jednak stara się usprawnić i obserwować pracę działu. Jego zdaniem w placówce są osoby, które działają na jej szkodę, a on sam pada ofiarą hejtu. Odniósł się także do pojawiających się w przestrzeni publicznej informacji o umieralności zwierząt. Przede wszystkim nadmienił, że więcej jest w poznańskich zoo zwierząt pozyskanych niż tych, które odeszły. Ponadto, aby rozmieć ten proces warto mieć wiedzę na temat podstaw hodowli, zróżnicowania gatunków w Zoo, ich wieku oraz średniego wieku jakiego dożywają.

Radna Ewa Jemielity poruszyła jeszcze temat stanu technicznego budynku żyrafiarni, zbudowanego kilka lat temu, za poprzedniej dyrekcji. Obecny dyrektor krytycznie ocenia jakość wykonania inwestycji. Na przykład wybieg dla żyraf jest mniejszy niż był w starej żyrafiarni. Według Ewy Jemielity ten problem powinno rozwiązać Miasto i podjąć decyzję, co dalej z budynkiem.

Radna Sara Szynkowska vel Sęk, nawiązując do wypowiedzi dyrektora o osobach działających na szkodę placówki, pytała czy ma on wsparcie ze strony innych pracowników i Miasta. Piotr Przyłucki zapewnił o wsparciu pracowników oraz Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych Urzędu Miasta, któremu Zoo bezpośrednio podlega. Zastępca dyrektora WZiSS Łukasz Judek wskazywał, że wiele uwag i skarg na dyrektora zoo jest podejmowanych w sposób niejawny, anonimowy i nie znajduje uzasadnienia.

Radna Zuzanna Bartel wyraziła obawę, że dyrekcja Ogrodu Zoologicznego będzie musiała większość środków i pracy, ponosić za naprawę powstałych zaniedbań, a nie na rozwój placówki. Piotr Przyłucki zapewnił, że ma świadomość potrzeb inwestycyjnych, które są konieczne, jeśli poznańskie zoo ma przyciągać publiczność i konkurować z innymi placówkami w kraju. Szansą jest m.in. pozyskiwanie środków zewnętrznych.

Radna Halina Owsianna zasugerowała, że być może w zoo powinna zostać wyznaczona osoba, która zadba o odpowiedni PR i skuteczną politykę informacyjną, aby pokazać pozytywne aspekty działań dyrekcji i placówki. Z kolei radny Przemysław Plewiński wyraził zadowolenie, że zoo ma dyrektora, który wykonuje swoje zadania, a nie lansuje się w mediach. Dodał, że od wyjaśniania pojawiających się kwestii pracowniczych, czy zarządzania są inne instytucje i organa, nie zaś Komisja Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej. Radna Małgorzata Dudzic-Biskupska zwróciła uwagę, że Komisja oczekując od dyrektora skutecznych działań PR-owych sama nie powinna powtarzać niesprawdzonych i niezweryfikowanych informacji

oprac. red.