grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Wielki żołnierz, sportowiec i trener

7 kwietnia 2018 r. nad jeziorem Malta w Poznaniu zostanie odsłonięta tablica poświęcona pamięci wybitnego żołnierza, sportowca oraz trenera Alfonsa Wiktora Maćkowiaka, znanego też jako Alan Mack.

Gen. Alfons Wiktor Maćkowiak (Alan Mack), fot. z archiwum rodzinnego - grafika artykułu
Gen. Alfons Wiktor Maćkowiak (Alan Mack), fot. z archiwum rodzinnego

Kapitan Alfons Wiktor Maćkowiak urodził się 29 marca 1916 roku. Jego największymi pasjami były: sport i wojsko. Ojciec, który był komendantem posterunku policyjnego w Poznaniu, zaszczepił w nim miłość do sportu. Zaprowadził syna do poznańskiego Towarzystwa "Sokół", gdzie młody Alfons trenował gimnastykę. W czasach edukacji w poznańskim gimnazjum Bergera należał do czołówki hokeistów na trawie. Był na tyle dobrym zawodnikiem, że wziąłby udział w Igrzyskach Olimpijskich w Berlinie w 1936 r., jednak decyzją Polskiego Komitetu Olimpijskiego hokeiści nie dostali szansy na wyjazd. Alan Mack trenował również boks pod okiem słynnego Feliksa Stamma, szkoleniowca pięściarzy Warty Poznań, a od 1936 r. samodzielnego trenera polskiej reprezentacji bokserskiej.

Po ukończeniu w 1938 r. oficerskiej szkoły artyleryjskiej w Toruniu Alan Mack dostał przydział do Wyższej Szkoły Wojennej w Rembertowie. W 1939 r. wyruszył bronić Ojczyzny na północnej granicy z Niemcami. Niestety pod naporem sił wroga jego oddział zmuszony był wycofać się, co sprawiło że wraz z innymi polskimi żołnierzami walczącymi nad Bugiem trafił do rosyjskiej niewoli pod Lwowem. Właśnie wtedy wszechstronne przygotowanie sportowe, szczególnie sprawność gimnastyczna przydała się Alfonsowi. W trakcie transportu kolejowego, który przebiegał w bydlęcych warunkach, zdecydował się na brawurową ucieczkę. Wraz z kolegami zdołali rozciągnąć kraty w okienku wagonu na tyle by głowa Alana zdołała zmieścić się w utworzonej przestrzeni. Siedem lat w poznańskim "Sokole" okazało się bezcenne i pomogło wykonać skok przez powstałą dziurę. Po ucieczce udało mu się dotrzeć do Poznania, by ostatecznie znaleźć się w wojsku generała Władysława Sikorskiego we Francji. Następnie Alan wziął udział w kolejnej kampanii wojennej i znów trafił do niewoli. Tym razem znalazł się w niemieckim obozie jenieckim w Strasbourgu i już po tygodniu zdecydował się na kolejną ucieczkę. Nieoceniona w tym przypadku okazała się znajomość języka francuskiego. Po wyczerpującej drodze i dotarciu na przedmieścia stolicy Francji porucznik Maćkowiak zapukał do przypadkowego domu. Sprzyjało mu szczęście gdyż drzwi otworzyła mu młoda Francuzka, której mąż Polak, zginął w obronie Francji. Dzięki pomocy młodej kobiety i skorzystaniu z dokumentów po zmarłym mężu Alfons mógł dorobić by ostatecznie udać się do nieokupowanej części kraju. U generała Sikorskiego porucznik Maćkowiak pełnił funkcję oficera sportowego i kierownika słynnej organizacji YMCA (Young Men's Christian Association - Związek Chrześcijańskiej Młodzieży). Dla polskich żołnierzy organizował wiele rozgrywek m.in.: w piłce nożnej, siatkówce, koszykówce czy tenisie.

            Jesienią 1941 r. stacjonując na szkockim wybrzeżu w Leven Alan Mack miał dowodzić artylerzystami w razie inwazji niemieckiej. Potem zgłosił się do formowanej przez generała Stanisława Sosabowskiego brygady spadochronowej. Wkrótce potem zakwalifikował się do odbywającego się w tajemnicy szkolenia "cichociemnych". Zdolności Alana były jednak na tyle wysokie, że wkrótce sam szkolił innych. Specjalizował się w działalności dywersyjnej, ćwiczeniach sprawnościowych, sportach walki, oraz w zabijaniu "na cicho" samymi rękoma. Po raz trzeci do niewoli trafił we wrześniu 1944 r. po tym jak został zestrzelony na wieży kościoła pod holenderskim Arnhem, do którego dostał się jako oficer łącznikowy. Wojenna tułaczka porucznika Maćkowiaka zakończyła się rok później, kiedy obóz jeniecki pod Frankfurtem, w którym się znalazł, został wyzwolony przez siły amerykańskie.

            Po wojnie Alan Mack osiadł w Anglii gdzie po rozwiązaniu Armii Polskiej w Wielkiej Brytanii został właścicielem małego hotelu. W tym czasie dokonał kolejnego bohaterskiego czynu. Z rozbitego w pobliżu "Wellingtona" (Brytyjski dwusilnikowy średni bombowiec) z pomocą pracownika i gościa hotelowego udało się uratować pilota i nawigatora zanim nastąpił wybuch samolotu. W 1946 r. ożenił się z nauczycielką Yeleną May Shores, która namówiła go na podjęcie zawodu nauczyciela. Alan zrezygnował z prowadzenia hotelu i przez 15 lat pracował w prywatnej szkole Bishop's Stortford College. Następnie przez ćwierć wieku piastował na uczelni Oxford stanowisko głównego trenera lekkoatletów. W Oxfrodzie Alan wprowadził wiele nowatorskich metod treningowych i przywrócił blask uczelni w ważnej rywalizacji z Uniwersytetem Cambridge. O zdobytym szacunku świadczy laurka wystawiona w oficjalnym programie 115. w historii rywalizacji obu uczelni. Jej treść kończy się słowami: Captain Mack - boxer, teacher, athlete, soldier, and gentleman always - do widzenia (Kapitan Mack - bokser, nauczyciel, sportowiec, żołnierz i zawsze dżentelmen - do widzenia). W roku 2003 gen. Alan Maćkowiak był bardzo zaangażowany w organizację XI Światowych Igrzysk Polonijnych w Poznaniu. Nad poznańską Maltą podczas ceremonii otwarcia złożył przysięgę w imieniu sportowców. Na setne urodziny, 29 marca 2016 roku, otrzymał gratulacje i życzenia od Królowej Elżbiety II. Alan Mack - Maćkowiak zmarł w Londynie 31 stycznia 2017 roku mając prawie 101 lat. Prezydent Andrzej Duda pośmiertnie awansował Go do stopnia generała brygady.

Janusz Krenc