Poznaniacy i Wielkopolanie z dumą mówią o zwycięskim powstaniu wielkopolskim, ale czy rzeczywiście znamy przebieg wydarzeń, nazwiska bohaterów, przyczyny wybuchu, a wreszcie konsekwencje polityczne i historyczne tego pięknego zwycięstwa? Spróbujmy przybliżyć trochę mniej znanych faktów z powstania wielkopolskiego. Dlaczego było ono powstaniem niezwykłym?

Powstanie wielkopolskie "żyć będzie w pamięci narodu po wieki" - wieszczył w grudniu 1919 roku pewny swego "Kurier Poznański". Niełatwa historia XX wieku sprawiła, że realizacja tego postulatu okazała się wyzwaniem ze wszech miar skomplikowanym. Możemy się dziś pokusić o postawienie tezy, że niepodległościowy zryw Wielkopolan sprzed stu lat coraz lepiej funkcjonuje w ogólnopolskiej świadomości historycznej. Zwłaszcza w nowym tysiącleciu obserwujemy na tym polu znaczący progres, w czym największe zasługi położyli, co nie jest niespodzianką, sami Poznańczycy.

Grupa Rekonstrukcji Historycznej "Kreuz 1914" zaprasza na inscenizację zatytułowaną "Kiedy Niemcy opuszczali Poznań". Wydarzenie odbędzie się 30 grudnia o godz. 14, początek na terenie Komendy Miejskiej Policji przy ul. Szylinga.

Kolekcję ponad 500 różnego rodzaju pamiątek po powstańcach wielkopolskich można już obejrzeć na portalu cyryl.poznan.pl.

Inscenizacja przyjazdu do Poznania Ignacego Jana Paderewskiego wraz z żoną Heleną był wstępem do obchodów 100. rocznicy powstania wielkopolskiego.

Wysypiska śmieci i hałdy gruzu bywają rajem dla historyków, archeologów i archiwistów. To nie żart - przypadkowo, przez nieuwagę lub celowo trafiają tam rzeczy, których wartość jest często bezcenna. Wiele lat temu w czasie prac budowlanych na Śródce na wysypisko śmieci trafiły kości ze średniowiecznego cmentarza, a na początku XXI wieku w czasie remontu kamienicy na Łazarzu z gruzem zamierzano wywieźć kilkadziesiąt kartonów ze zdjęciami ul. Głogowskiej z 1. połowy lat 70. Jedne i drugie uratowali pasjonaci poznańskiej historii.

Przechodząc przez pl. Mickiewicza z pewnością je zauważyliście. Nowe ławki ustawione w charakterystyczny sposób mają jeszcze inną funkcję. Oby nigdy nie musiały jej spełnić.

Mateusz Świętek, wioślarz KW-04 Poznań, należał w tym roku do bardzo wąskiego grona najlepszych młodzieżowych zawodników tej dyscypliny w naszym kraju; 22-letni zawodnik wywalczył w tym roku trzy medale najważniejszych, międzynarodowych imprez w tej kategorii wiekowej. Startując w dwójce podwójnej z Fabianem Barańskim (WTW Włocławek), zdobył brązowy medal mistrzostw świata U-23 oraz srebrny medal mistrzostw Europy U-23. Natomiast w duecie z Patrykiem Przekopskim (AZS UMK Toruń) zdobył srebrny medal Akademickich Mistrzostw Świata. Sukcesy z pewnością będą dla niego zachętą do dalszej pracy. Czas bowiem na dobre występy w gronie seniorów, a już za dwa lata przecież letnie igrzyska olimpijskie w Tokio.

Z CYKLU: Okiem Społecznego Opiekuna Zabytków

W czasie, gdy w Poznaniu przeciągają się dyskusje, czy bruk, stanowiący nawierzchnię Starego Rynku wolno wymieniać, czy może powinien być zeszlifowany, jak na sąsiednich uliczkach, warto spojrzeć, jak z brukowaną ulicą Nową poradzono sobie w przedwojennym Poznaniu. Nastąpiło to w 38 godzin.

19 grudnia swoje zainaugurowana została III kadencja Młodzieżowej Rady Miasta Poznania. Wśród pomysłów i propozycji na nową kadencję wymieniono m.in. powołanie poznańskiego rzecznika praw uczniów.

Radni uchwalili budżet na 2019 rok, do którego wcześniej prezydent wprowadził autopoprawkę uwzględniającą poprawki radnych, a także projekty z budżetu obywatelskiego, regulację wynagrodzeń czy pozyskane środki unijne. W przyszłym roku miasto zaplanowało wydatki na kwotę 4 mld 440 zł z czego ponad miliard na inwestycje.

"Ponieważ wiele osób pyta, więc tą drogą odpowiadam: tak, zdecydowałem się ubiegać o przewodniczenie poznańskiej PO" - ogłosił na portalu społecznościowym przewodniczący Rady Miasta Poznania Grzegorz Ganowicz.

Liczba wyników na stronie
20