Rada Miasta Poznania

Komisja w głosowaniu wybrała nowego wiceprzewodniczącego, gdyż na tym stanowisku był wakat. Został nim nowy radny miejski Artur Gumny. Przewodniczący komisji Filip Olszak ocenił, że jego zastępca na pewno poradzi sobie na tym stanowisku, bo chociaż w Radzie Miasta Poznania jest od niedawna, to ma wieloletnie doświadczenie w pracy samorządowej na niższym szczeblu.

Radni zapoznali się z propozycjami zmian w budżecie miasta na ten rok, dotyczącymi wydatków na ochronę środowiska i gospodarkę komunalną. Większość zmian to przesunięcia wydatków na rok przyszły, ale są także wydatki tegoroczne. Wśród nich środki na podwyżki pensji dla pracowników Lasów Poznańskich. Miasto musi znacząco zwiększyć wydatki na ogród zoologiczny, m.in. dlatego, że podrożała karma dla zwierząt. Z dodatkowych 1,1 mln zł na zoo, ponad 600 tys. ma zostać wydane na żywność dla zwierząt.

Przy okazji dyskusji o środkach dla zoo radny Michał Grześ zaproponował miastu rozważenie możliwości przekształcenia zoo w spółkę, najpierw jednak musiałoby ono "otrzymać" atrakcję, która przyciągałaby zwiedzających jak np. Afrykanarium w zoo we Wrocławiu czy Orientarium w zoo w Łodzi. Zdaniem Grzesia takie rozwiązanie pozwoliłoby zmniejszyć koszty, jakie miasto przeznacza każdego roku na zoo.

Konieczny jest remont muszli koncertowej w Parku Wilsona. Urząd Miasta poinformował, że w tegorocznym budżecie zapisano wydatki na projekt przebudowy muszli, co umożliwi poszukiwanie zewnętrznych środków na ten cel. Kwota 800 tys. zł, przeznaczona w tym roku na program Kawka, (wymiana przestarzałych pieców w mieszkaniach), zostanie przesunięta na rok przyszły, bo część wnioskodawców, którzy zdobyli dofinasowanie w tym roku, wycofała swoje wnioski.

W dalszej części posiedzenia komisji przedstawiono projekt uchwały ws. przystąpienia Miasta Poznania do spółki Wielkopolska Gildia Rolno-Ogrodnicza S.A. poprzez nieodpłatne nabycie przez Miasto Poznań akcji należącej do Fundacji Rozwoju Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w Poznaniu. Gildia i giełda to miejsce, na którym zaopatruje się około 10 tysięcy mieszkańców, w tym handlowcy z dzielnicowych i osiedlowych rynków i targowisk. To miejsce ma więc duże znaczenie w dystrybucji zdrowej żywności (warzyw i owoców).

Miasto jest teraz członkiem fundacji i ma wpływ na działalność gildii, ale ta fundacja ma zostać rozwiązana. Miasto ma otrzymać jedną akcję w spółce i zachować wpływ na jej działalność. Po długiej dyskusji i zapoznaniu się z argumentami "za" i "przeciw", komisja zdecydowała się nie opiniować uchwały ws. spółki, bo chce uzyskać więcej informacji na temat korzyści z tego rozwiązania.     

Radni wydali też pozytywne opinie na temat dwóch uchwał ws. dzierżawienia miejskich gruntów pod uprawę warzyw. Uzyskali przy tym zapewnienie, że miejscy urzędnicy kontrolują te tereny i sposób ich wykorzystania. Tym razem umowy dzierżawy będą zawarte na czas nieokreślony, co jest bardziej korzystne dla miasta.

oprac. szym.