Historia pewnej enklawy

"Śródka była enklawą [...]. Podlegaliśmy pod miasto, tak jak społeczeństwo całego Poznania, ale wszystko, co się na Śródce działo, było autentycznie samodzielne", tak jeden ze starszych mieszkańców Śródki opisywał wyjątkowość tej dzielnicy. Mijają lata i cokolwiek by władze miasta zrobiły, by Śródkę z miastem połączyć, nadal zachowała swoisty klimat i odrębność.

Fot. cyryl.poznan.pl/MKZ - grafika artykułu
Fot. cyryl.poznan.pl/MKZ

Początki Śródki, drugiej po Ostrowie Tumskim najstarszej części współczesnego Poznania, sięgają XIII wieku. Do 1800 roku, kiedy przyłączono ją do Poznania, była świetnie prosperującym ośrodkiem miejskim skutecznie rywalizującym z większą i posiadającą zdecydowanie więcej mieszkańców stolicą Wielkopolski. Wynikało to z obecności na Śródce prężnie działających kupców i znakomicie rozwiniętych cechów rzemieślniczych: piekarzy, rzeźników czy szewców. Położenie na peryferiach miasta i lokalna tradycja rzemieślniczo-kupiecka wyznaczająca rytm życia dzielnicy doprowadziły do uformowania poczucia samodzielności i niezależności od poznańskiego "większego brata". Charakter Śródki uległ zmianie w 2. połowie XX wieku, kiedy poznańskie władze miejskie postanowiły wybudować trasę szybkiego ruchu (dzisiaj ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego) przebiegającą przez serce i zarazem symbol dawnej Śródki, jakim niewątpliwie był jej rynek. Chociaż wydarzenia te odcisnęły na Śródce niezbywalne piętno, to jednak w ostatnich latach dzielnica przeżywa renesans. Dzisiaj Śródka jest bez wątpienia jednym z najciekawszych zakątków Poznania. O jej atrakcyjności decyduje nie tylko wiele zabytków i wiekowych kamienic, ale przede wszystkim lokalna społeczność pielęgnująca niepowtarzalną atmosferę tego miejsca. Liczne oddolne inicjatywy, a także moda na Śródkę sprawiły, że po latach marazmu ten fragment miasta przeżywa drugą młodość.

CYRYL od początku funkcjonowania jest mocno ze Śródką związany. Najpierw w 2012 roku na portalu opublikowano zdigitalizowane projekty witraży rodziny Powaliszów, których słynna pracownia działa przy ul. Bydgoskiej do dzisiaj. Rok później w CYRYL-u pojawiła się potężna, licząca ponad tysiąc obiektów kolekcja fotografii z archiwum Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Niesłyszących im. Józefa Sikorskiego przy ul. Bydgoskiej 4a. Materiały te stanowią imponujące świadectwo ciągłości istnienia i trwania tej wyjątkowej placówki, będąc zarazem wspaniałym źródłem do poznania życia codziennego w tej części miasta od połowy XIX do końca lat 80. XX wieku. W czerwcu tego roku CYRYL ponownie zawita na Śródkę, prezentując nową kolekcję kilkuset fotografii Śródki i okolic z pokaźnych zbiorów Miejskiego Konserwatora Zabytków.

Najstarsze zdjęcia pochodzą z 1. połowy XX wieku, wśród nich znajdują się cenne, często nieznane ujęcia nieistniejącego Rynku Śródeckiego. Równie ciekawe są zdjęcia z ostatnich lat, widać na nich bowiem, jak długą drogę musiała pokonać Śródka, by z niezbyt urodziwej dzielnicy stać się jednym z najpopularniejszych i najbardziej interesujących miejsc na mapie współczesnego Poznania. Warte uwagi są też z pewnością materiały przedstawiające tereny Śródki i okolic w latach 60. XX wieku, w czasie modernizacji tej części miasta. Dzięki nim można zobaczyć, jak wyglądały te tereny przed wytyczeniem nowej trasy komunikacyjnej i budową ronda, a także uzmysłowić sobie, jak szybko w 2. połowie minionego stulecia zmieniał się Poznań i świat. Wystarczy porównać widoczną na zdjęciach liczbę samochodów mierzących się z przeprawą przez śródeckie rondo z sytuacją, jaka panuje tam dzisiaj niekoniecznie w godzinach komunikacyjnego szczytu.

Paweł Michalak