Jeżyckie historie
Poprzednie wydanie Kroniki poświęcone Jeżycom miało miejsce 16 lat temu. Wtedy opisano dzieje średniowieczne, historię bardziej nowożytną, sprowadzenie osadników z Bambergu. Najnowszy tom rozpoczyna opowieść o Jeżycach w połowie XIX wieku, kiedy otwarcie dworca kolejowego w 1848 roku zdecydowało o tym, że wówczas jeszcze jeżycka wieś zaczęła się zmieniać. W szybkim tempie postępowała industrializacja, przybywało mieszkańców. O zawartości numeru opowiadała zebranej widowni redaktor prowadząca numeru Magdalena Mrugalska-Banaszak. "Jeżycki" drugi tom podzielony jest na cztery bloki tematyczne: "Ulice i domy"; "Mieszkańcy", "Historia i współczesność" oraz część, której zabraknąć nie mogło, poświęcona Ogrodowi Zoologicznemu.
Jeżyce to także Teatr Nowy w Poznaniu, przy ul. Dąbrowskiego. Obecni na spotkaniu aktorzy: Edyta Łukaszewska, Sebastian Grek i Paweł Binkowski opowiadali o tym jak powstawały "Jeżyce Story". To spektakl, w którym aktorzy opowiadali historie prawdziwych mieszkańców Jeżyc ich językiem. Wcześniej poznali ich, rozmawiali z nimi, dowiedzieli się ja wygląda ich życie. Edyta Łukaszewska wcieliła się w postać Katarzyny Czarnoty, znanej aktywistki działające m.in. na rzecz eksmitowanych lokatorów kamienic. Sebastian Grek prezentował postać młodego człowieka sparaliżowanego po wypadku, który gra w drużynie rugby na wózkach. Paweł Binkowski odgrywał rolę Jacka Jaśkowiaka, wtedy przedsiębiorcy z Jeżyc, dziś prezydenta Poznania. Właśnie fragment tego ostatniego monologu aktor zaprezentował podczas spotkania.
Później zaś publiczność miała okazję poznać Macieja Krajewskiego, znanego także jako Łazęga poznański, z którym rozmowę prowadziła Grażyna Wrońska z radia Merkury. Maciej Krajewski na co dzień jest pielęgniarzem w Wielkopolskim Centrum Onkologii przy ul. Garbary. Po pracy realizuje swoją wielką pasję jaką jest fotografia. Przemierza poznańskie ulice, zagląda do bram, podwórek, na klatki schodowe. Fotografuje miejsca czasem zaniedbane i zapomniane, ale noszące jeszcze ślady dawnej świetności, detale architektoniczne, zabytkowe drzwi i okna. Choć obecnie koncentruje swoją działalność artystyczną w pomieszczeniach przy ul. Święty Marcin, wiele zdjęć wykonał na Jeżycach. Jedno z nich znalazło się na okładce omawianego tomu Kroniki.
Wiele innych historii ludzi i miejsc na Jeżycach znalazło się w najnowszej Kronice. Warto do nich sięgnąć.
Mateusz Malinowski
Odwiedź także
Zobacz również
Ulice i chodniki na Osiedlu Szczepankowo-Spławie-Krzesinki
Jak zarządzać zabytkowymi fortami?
Pyrkon - poznańska marka