Nie ma zgody na nienawiść
Młody Syryjczyk został pobity przez trzech mężczyzn. Był to atak na tle rasistowskim. Już następnego dnia prezydent Poznania zdecydowanie potępił ten atak agresji. W Piątek odwiedził poszkodowanego w szpitalu. Przeprosił za to, co zaszło i zadeklarował pomoc w rehabilitacji.
"Ile nienawiści trzeba mieć w sobie, żeby tak skatować drugiego człowieka dlatego, że ma trochę ciemniejszą karnację?!" - napisał Jacek Jaśkowiak na portalu społecznościowym. Podzielił się też refleksją, że ze szpitala wyszedł mocno przybity: "Po pierwsze, że stało się to w Poznaniu, a po drugie - że w tak ruchliwym miejscu nikt mu nie pomógł..."
Po południu w miejscu incydentu odbywał się manifestacja przeciwko rasizmowi. Brutalny atak potępił również metropolita poznański abp. Stanisław Gądecki.
Zobacz również
Pierwszy tramwaj z Bonn już przystosowany
Ulice i chodniki na Osiedlu Szczepankowo-Spławie-Krzesinki
Jak zarządzać zabytkowymi fortami?