Park na każdą kieszeń

Radny Andrzej Rataj apeluje po tworzenie w śródmiejskich, silnie zurbanizowanych dzielnicach tzw. parków kieszonkowych (pocket parks).

Park kieszonkowy Paley Park w Nowym Jorku (Manhattan) - źródło: Wikipedia - grafika artykułu
Park kieszonkowy Paley Park w Nowym Jorku (Manhattan) - źródło: Wikipedia

W tej sprawie radny napisał interpelację do władz miasta, w której zwraca uwagę, że parki tego rodzaju powstają od kilkudziesięciu lat w wielu miastach Stanów Zjednoczonych i Europy Zachodniej.

Parki kieszonkowe są sposobem kształtowania przestrzeni z zielenią w dzielnicach w śródmiejskich i gęsto zurbanizowanych. Ideą parków kieszonkowych jest tworzenie wśród zabudowy miejskiej niedużych obszarów zielonych, oddzielonych od okolicznego ruchu ulicznego. Powstają one bez znacznych i kosztownych przekształceń terenowych. Miejsca takie pełnią funkcje: dostępu do zieleni, służą spotkaniom i integracji lokalnej społeczności, rekreacji. To także miejsca zabaw dla dzieci, czy małe sezonowe punkty gastronomiczne.

W Poznaniu od pewnego czasu pojawiają się postulaty tworzenia takich miejsc w śródmieściu, głównie na osiedlach: Jeżyce, Ostrów Tumski-Śródka-Zawady-Komandoria, Stare Miasto, Święty Łazarz i Wilda.

- Od kilku lat w śródmieściu Poznania realizowany jest bardzo dobry program tworzenia skwerków zieleni w wielu miejscach, gdzie udaje się wygospodarować chociażby kilkanaście metrów spośród betonowego lub asfaltowego otoczenia. Istnieją również oddolne inicjatywy lokalnych społeczności, na przykład na terenie Jeżyc, Starego Miasta i Wildy zmierzające do tworzenia parków kieszonkowych - przypomina Andrzej Rataj.

Jego zdaniem warto, aby miasto podjęło skoordynowane działania zmierzające do utworzenia parków kieszonkowych w wielu miejscach poznańskiego śródmieścia.

oprac. red.