To już 115 lat!
Na założycielskim spotkaniu obecni byli m.in.: posłowie na sejm pruski Maciej hrabia Mielżyński i dr Alfred Chłapowski, adwokat dr Jarogniew Drwęski - przyszły prezydent Poznania, dyrektor banku Stefan Ruciński oraz inżynier Witold Hedinger, późniejszy prezes Rady Miejskiej i senator. Zebrali się, aby w okupowanej wówczas przez Niemców i germanizowanej Wielkopolsce powołać do życia placówkę, która umożliwiłaby młodzieży polskiej uprawianie sportu, a jednocześnie swoim istnieniem i działalnością podtrzymywałaby ducha narodowego, przypominając, że Polska jeszcze nie zginęła. Pierwszym prezesem został Maciej Wierzbiński, a potem Maciej Mielżyński.
Początki były trudne. Jednak dzięki ofiarności członków szybko zakupiono grunt i wybudowano skromną przystań nad Wartą za Bramą Dębińską przy ulicy Rzecznej 4, na pięknej łące obramowanej topolami. Równolegle z działalnością sportową, która przez pierwsze trzy lata ograniczała się do turystyki, kierownictwo klubu duży nacisk położyło na rozwój życia towarzyskiego. Organizowano więc liczne zebrania, wieczornice i bale, na których śpiewano polskie pieśni i recytowano polskie utwory.
Od 1907 roku klubowi wioślarze dość regularnie brali udział w wielu regatach oraz spływach. Tuż przed wybuchem I wojny światowej klub posiadał: 2 czwórki wyścigowe, 4 czwórki klepkowe, 3 dwójki klepkowe podwójne, 2 dwójki klepkowe na długie wiosła i 4 jedynki klepkowe. W 1918 roku większość członków klubu, którzy wrócili z I wojny światowej, wzięła udział w powstaniu wielkopolskim. Po zwycięstwie powstania przystań znów ożyła. Wyboru nowego zarządu dokonano 28 marca 1919 roku, a prezesem został Władysław Kontrowicz. Warto jeszcze dodać, że właśnie po zakończeniu pierwszej wojny światowej członkowie klubu, płacąc złotem, wykupili wreszcie tereny nad Wartą i klub stał się właścicielem tych gruntów.
Z inicjatywy członków KW-04 w grudniu 1919 roku powołano w Poznaniu Polski Związek Towarzystw Wioślarskich, a autorem pierwszego statutu tego związku był Władysław Kontrowicz. Pięć lat później, także z inicjatywy członków KW-04, powstał Poznański Komitet Towarzystw Wioślarskich, skupiający przedstawicieli poznańskich klubów. W 1923 roku, KW-04 jako pierwszy klub w kraju zatrudnił zawodowego trenera z Niemiec. Szybko przyszły pierwsze, znaczące sukcesy nie tylko podczas krajowych, ale też międzynarodowych regat. Jan Krenz-Mikołajczak i Henryk Budziński to medaliści olimpijscy (pierwszy brązowy medal polskich wioseł na igrzyskach w Los Angeles 1932) oraz mistrzostw Europy w dwudziestoleciu międzywojennym, czołowe postaci polskiego wioślarstwa w tamtym okresie. Sukcesy na arenie międzynarodowej osiągali także m.in.: Zdzisław Kasprzak, Kazimierz Nowakowski, Witold Leporowski, Stanisław Kuryłłowicz, Mieczysław Bącler, Stanisław Jurkowski, Władysław Tuliszka, Mieczysław Tuliszka, Marian Ziętkiewicz czy Bronisław Zimny.
Bardzo trudne dla klubu były lata po II wojnie światowej. Najpierw rozpoczęto odbudowę zniszczeń, jakie przyniosła wojna, natomiast pierwsze treningi klubowi wioślarze rozpoczęli w 1947 roku. Rok później na odbudowanej przystani odbyło się otwarcie sezonu połączone z defiladą łodzi. W latach 1950-1956 klub przechodził reorganizację, aż wreszcie 16 grudnia 1956 roku uchwałą Nadzwyczajnego Walnego Zebrania reaktywowano Klub Wioślarski z Roku 1904. W latach 60. XX wieku niekwestionowaną liderką był Danuta Pribe, która ośmiokrotnie zdobywała tytuł mistrzyni Polski w jedynce. Regularnie także występowała w reprezentacji Polski podczas najważniejszych imprez międzynarodowych. Danuta Pribe nie odeszła od wioślarstwa, bo do dzisiaj startuje w regatach mastersów.
W ostatnich trzech dekadach barwy KW-04 reprezentowali m.in.: Tomasz Ratajak, Robert Michalski, Sebastian Ryś, Maciej Kurek, Mariusz Kowalczyk, Michał Ożóg, Michał Płotkowiak (startował w 2007 i 2009 r. w osadzie Oxford w słynnych regatach Oxford - Cambridge na Tamizie i zaliczył triumf w drugim starcie), Adam Łodygowski, który z dużym powodzeniem startuje do dzisiaj. W 2018 roku bardzo doświadczeni już Płotkowiak i Łodygowski wzmocnili m.in. klubową ósemkę podczas mistrzostw Polski.
Przystań KW-04 znajduje się nad Wartą, stąd wielokrotnie była ona narażona na podtopienia związane z wysokim stanem rzeki. Do dzisiaj w klubowym archiwum znajdują się zdjęcia z 1979 roku, na których widać, jak klubowicze poruszają się po przystani w motorówce. Podczas ostatniej powodzi w 2010 roku wszyscy członkowie klubu bez wyjątku walczyli z wodą i bronili przystani przed większym podtopieniem. Po zniszczeniach udało się jednak wszystko naprawić.
Obecnie klubowi prezesuje Marek Kurek, a pod trenerską opieką Mirosława Rewersa i Sylwii Kalet pracuje spora grupa zawodniczek i zawodników. Adam Wicenciak od kilku lat jest reprezentantem Polski, mającym na swoim koncie starty w mistrzostwach świata i Europy. W ostatnich latach w klubie wychowało się kilkoro dobrych zawodniczek i zawodników: Mateusz Świętek, Damian Rewers, Jan Janasik, Dawid Pieniak czy też Magdalena Świętek i Aleksandra Manikowska. Wszyscy mają na swoim koncie starty w biało-czerwonych barwach w wielu kategoriach wiekowych. Warto dodać, że Mateusz Świętek w 2018 roku był w znakomitej formie i wywalczył medale mistrzostw świata i Europy do lat 23 oraz akademickich mistrzostw świata. Obecnie Świętek i Wicenciak aspirują do kadry narodowej, która przygotowuje się do startu w letnich igrzyskach olimpijskich w Tokio 2020.
Działacze od wielu lat starają się, aby klubowe zaplecze stawało się coraz lepsze i bardziej funkcjonalne. Jest to trudne ze względu na brak funduszy. Udało się już sporo zrobić dzięki pomocy poznańskiego samorządu. Klub może także liczyć na prywatnych sponsorów. Nie ulega wątpliwości, że mimo różnych kłopotów KW-04 to bardzo ważne stowarzyszenie nie tylko na sportowej mapie Poznania. To także ponad sto lat historii związanej z życiem społecznym i kulturalnym stolicy Wielkopolski. Klubowi Wioślarskiemu z Roku 1904 wypada życzyć dalszych, udanych lat w pielęgnowaniu nie tylko sportowych tradycji naszego miasta.
Jacek Pałuba
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2019
Zobacz również
Ulice i chodniki na Osiedlu Szczepankowo-Spławie-Krzesinki
Jak zarządzać zabytkowymi fortami?
Pyrkon - poznańska marka