Retrospektywa filmów Juliana Józefa Antonisza

2008-04-02 ( środa )
Kino Rialto ul. Dąbrowskiego 38, Poznań

Julian Antonisz (właść. Julian Józef Antonisz) urodził się 8 listopada 1941 roku w Nowym Sączu.
Był absolwentem średniej szkoły muzycznej oraz krakowskiej ASP, przez dwa lata studiował również fizykę na UJ. Wyszedł z pracowni animacji prof. Urbańskiego i wraz z innymi jego wychowankami zaliczany był do tzw. "szkoły krakowskiej". Był jednym z założycieli działającego przez ponad trzydzieści lat Studia Filmów Animowanych w Krakowie. Zadebiutował w roku 1967 animacją pt "Fobia", zasłynął przede wszystkim jako twórca filmów zrealizowanych bez użycia kamery, którym od 1977 wyłącznie się poświęcił. Jego animacje nagradzane były na wielu festiwalach filmowych w kraju i za granicą. Zmarł 31 stycznia 1987, podczas realizacji 13 odcinka Polskiej Kroniki Non-camerowej. Antonisz był twórcą eksperymentalnym, od początku kariery artystycznej towarzyszyła mu duża doza inwencji, wszystkie zrealizowane przez niego filmy powstawały z użyciem technik kombinowanych.
Większość spośród niemalże czterdziestu animacji zrealizował bez kamery - poszczególne obrazy malował, rysował i wydrapywał bezpośrednio na taśmie filmowej. Jego realizacje prezentują formułę radykalnie autorską - nad swoimi animacjami Antonisz pracował niemalże samodzielnie, był głównym realizatorem, ale i scenarzystą, twórcą i wykonawcą muzyki (która w niektórych filmach zarejestrowana została również poprzez wydrapanie). Do współpracy zapraszał jedynie lektorów z charakterystyczną manierą w głosie - raz była to 90 letnia staruszka z domu starców innym razem sprzątaczka ze Studia Filmów Animowanych - oraz żonę, która kolorowała poszczególne klatki taśmy 35 mm.

Animacje Antonisza pastiszują filmy dokumentalne, edukacyjno-oświatowe, kroniki filmowe, lecz nie chodzi tu o zwykłe wyśmianie powyższych gatunków, lecz raczej o twórczą kpinę.
Jest to kolejna - po wyeliminowaniu kamery i użyciu taśmy jako tworzywa - próba, by zbliżyć do siebie autora i widza. Potraktowany non-camerowo świat jest przemyślany dziecięcą logiką,
widz obcuje ze świadomością naiwną lecz zarazem niestandardową i wynalazczą. To skomplikowane wzory wyższej matematyki pisane wykoślawionymi literkami ręką siedmiolatka. Absurd wykładany grubą krechą. Twórcze podejście do rzeczywistości objawiało się na wielu poziomach twórczości, istotny jest fakt,
iż reżyser zasłynął również jako konstruktor. Na liście jego wynalazków znalazł się między innymi antoniszograf fazujący czyli urządzenie, które na taśmie filmowej wydrapuje serie klatek, uzyskując dzięki temu płynne przejście pomiędzy skrajnymi fazami ruchu. Skonstruował również prototyp chropografu, mechanizm ten miał służyć niewidomym, przenosił bowiem na kawałki taśmy obrazy
w postaci mniej lub bardziej chropowatych powierzchni. Antonisza fascynował świat techniki. W wywiadach podkreślał, iż obawę przed osiągnięciami cywilizacji należy zastąpić jej całkowitą aprobatą. Takie właśnie podejście prezentował w swoich filmach, choć nie oznacza to, iż przyklaskiwał bezdusznej mechanizacji. Filmy Antonisza przekonują, że najdoskonalszym urządzeniem jest zawsze organizm biologiczny. Bezcenne oko motylka składa się z 15 000 fotodiod. Nie niszczmy jamniczka, bo to skomplikowany mechanizm, wyjątkowy dzięki swym trzem stanom emocjonalnym. Oto głębokie humanistyczne przesłanie Antonisza, które dociera
do widza z pomocą ulubionego chwytu autora - nonsensu.

Bilety: 10 pln (karta KF Filmokrąg)/12 pln (ulgowy)/15 pln

Karnety: 20 pln (ulgowy)/ 25 pln