Dziady

Opis

U Mickiewicza w noc Dziadów objawiają się duchy, zjawy, upiory, widma. Pojawiają się na kilka chwil, by znów zniknąć w zaświatach. 

Od początku listopada, od nocy Dziadów,  zaczyna się w Polsce zima. Zima - mroźna i śnieżna - jest znakiem, symbolem, realnością krainy grozy, Północy - Rosji, ziemi/czasu zesłania, więzienia, kary, żywych cieni, duchów, zjaw. Piekło. Piekło jest białą równiną skutą mrozem, ożywioną śnieżną zawieją. (Ostatni krąg dantejskiego piekła też jest cały z lodu). To stamtąd na Dziady przybywają duchy.

Mówią, że potrzebują paciorka, dotknięcia, ziarnka gorczycy czy rządu dusz; nie mają śmiałości wyznać, że chcą się po prostu ogrzać wśród ludzi, ludzkim ciepłem. Gustaw - Widmo - Pielgrzym opowiada o parku, gdzie pozbawił się życia, ale naprawdę przybył z mroźnej krainy, gdzie "z ust każdego wyzioniona para / wychodzi słupem prosta, długa, szara". Potępieńcy - i zesłańcy i czynownicy, generałowie i szarzy mieszkańcy piekieł - "a twarz każdego jest jak ich kraina / pusta, otwarta i dzika równina" (Ustęp: Droga do Rosji w.173-4) - wyłaniają się z zamieci: "tu ludzie biegną, każdego mróz goni" (Ustęp: Petersburg, w.93).

Taki jest główny pomysł na nową interpretację "Dziadów" - zobaczyć dramat z perspektywy zamykającego Część III "Ustępu", którego w zasadzie nie poddawano teatralnym sprawdzianom i interpretacjom. A siła i poezji, i "reporterskiego" opisu tego fragmentu mickiewiczowskiego dzieła jest do dziś porażająca, nie mniejsza niż "Piekła" Dantego.

Jeden z ważnych wątków "Dziadów" skupia się na obcowaniu żywych i umarłych. Dla mnie jest to ważne. Dzisiaj linia styku między namacalną materią życia a zaświatami przebiega przez łóżka szpitalne. Biel prześcieradeł przenosi nas w białe, nie dające cienia światło zaświatów, może w nieskalaną biel śniegów? W mroźną ciszę?

Lech Raczak

Strona WWW

www.orbistertius.p