grafika z logotypem Biuletynu Miejskiego

Biuletyn Miejski

Więcej nasadzeń niż przewiduje ustawa!

Radny Andrzej Rataj skierował do władz miasta interpelację w sprawie normatywów dla nasadzanych zastępczo drzew lub krzewów. Jak wynika z odpowiedzi, Miasto Poznań opracowało własną metodę obliczania liczby drzew i krzewów do zasadzenia w ramach nasadzeń zastępczych w sprawach, w których zezwolenie na ich usunięcie podlega opłacie (np. w przypadku kolizji z inwestycją). Przyjęta metoda zapewnia więcej nasadzeń niż nakazuje ustawa.

Park im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, fot. Zarząd Zieleni Miejskiej - grafika artykułu
Park im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, fot. Zarząd Zieleni Miejskiej

Zgodnie z przepisami o ochronie przyrody zezwolenie na usunięcie drzewa lub krzewu z terenu nieruchomości wydaje wójt, burmistrz albo prezydent miasta, a w przypadku gdy zezwolenie dotyczy usunięcia drzewa lub  krzewu z terenu nieruchomości lub jej części wpisanej do rejestru zabytków - wojewódzki konserwator zabytków. Wniosek o wydanie zezwolenia na usunięcie drzewa lub krzewu zawiera między innymi projekt planu nasadzeń zastępczych (rozumianych jako posadzenie drzew lub krzewów, w liczbie nie mniejszej niż liczba usuwanych drzew lub o powierzchni nie mniejszej niż powierzchnia usuwanych krzewów.

Radny przypomniał, że drzewa produkują tlen, są gigantycznymi klimatyzatorami, działają jak filtr, pełnią funkcje ochronne, magazynują dwutlenek węgla oraz pozytywnie bardzo wpływają na nasze zdrowie i urodę. W Poznaniu jest coraz większa świadomość społeczna konieczności dbania o drzewa, co przejawia się między innymi wzrastającą troską o drzewa wycinane w mieście.

Radny w interpelacji poprosił o odpowiedź na pytania: jakie są normatywy nasadzeń zastępczych drzew lub krzewów jako rekompensaty za usuwane drzewo lub krzew oraz czy jest możliwe określanie normatywów nasadzeń zastępczych, według szacowanego kryterium powierzchni produkującej tlen przez usuwaną roślinę. W odpowiedzi, której udzielił wiceprezydent Jędrzej Solarski, czytamy, że w rozumieniu ustawy o ochronie przyrody przez nasadzenia zastępcze rozumie się posadzenie drzew lub krzewów w liczbie nie mniejszej niż liczba usuwanych drzew lub o powierzchni nie mniejszej niż powierzchnia usuwanych krzewów.

Chcąc nie tylko spełnić minimalne ustawowe wymagania, ale także wziąć pod uwagę rodzaj usuwanych drzew Wydział Kształtowania i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Poznania opracował własną metodę obliczania liczby drzew i krzewów do zasadzenia w ramach nasadzeń zastępczych w sprawach, w których zezwolenie na ich usunięcie podlega opłacie (np. w przypadku kolizji z inwestycją).

Metoda ta, opracowana w oparciu o rozporządzenie ministra środowiska w sprawie wysokości stawek opłat za usunięcie drzew i krzewów stosowana jest od ponad 20 lat i jak dotąd nie została zakwestionowana przez organ wyższego rzędu. Zgodnie z ww. rozporządzeniem drzewa zostały zaszeregowane do pięciu grup, różniących się stawką opłaty za każdy cm obwodu pnia. Szczegółowe informacje i podział na grupy znajdziesz tutaj.

W przypadku krzewów stosuje się przelicznik 2-3 nowe krzewy za każdy metr kwadratowy krzewów usuniętych, ponieważ w takiej rozstawie sadzi się je na terenach zieleni, w zależności od wielkości, jaką docelowo osiąga sadzony gatunek lub jego odmiana. Wiceprezydent Solarski zwrócił uwagę, że przyjęta przez Wydział metoda zapewnia nie tylko więcej nasadzeń niż przewidują wymogi ustawowe, ale także wskazywanie w zezwoleniu obowiązku nasadzeń także w sytuacjach, w których zgodnie z ustawą jest to tylko fakultatywne. Coraz częściej pojawia się problem braku dostępnego terenu, na którym można dokonać nasadzeń zastępczych. W takiej sytuacji za część usuniętych drzew wnoszona jest opłata do budżetu miasta.

Wiceprezydent Solarski, odnosząc się do pytania o możliwość określania normatywów nasadzeń zastępczych drzew i krzewów według kryterium powierzchni liści produkujących tlen, uznał, że przyjęcie takiego kryterium jest teoretycznie możliwe. Jednak zgodnie z art. 83c ust. 5 ustawy o ochronie przyrody, organ wydając zezwolenie na usunięcie drzewa lub krzewu powinien wziąć pod uwagę dostępność miejsc do przesadzenia. Biorąc pod uwagę wspomniany problem z dostępnością terenów do nasadzeń, stosowanie kryterium powierzchni liści, a zatem normatywu powodującego konieczności dokonywania większej liczby nasadzeń niż przy stosowanej obecnie metodzie, byłoby bardzo utrudnione lub nawet niemożliwe do realizacji.

oprac. red

Zobacz więcj: