Na co konkretnie przeznaczone są te pieniądze?
Na wydatki bieżące i inwestycje. Rozpocznijmy może od tych pierwszych. Najwięcej pieniędzy w tej grupie przeznaczymy na typową opiekę nad osobami starszymi. Około 53 mln zł będzie kosztować pobyt i utrzymanie pensjonariuszy Domów Pomocy Społecznej w Poznaniu i poza Poznaniem, bo ze względu na niedostatek miejsc w poznańskich DPS-ach nasi seniorzy korzystają także z DPS-ów w innych gminach. Około 22,5 mln zł musimy przeznaczyć na różnego rodzaju inne usługi opiekuńcze. Ale to nie wszystko, bo wydatki bieżące w naszych planach na ten rok to ponad 80 mln zł.
Co jeszcze obejmie ta kwota?
Wzmocnienie Centrum Inicjatyw Senioralnych, jednej z pierwszych tego typu placówek w kraju, która działa w Poznaniu już od kilku lat. Jest bardzo dobrze oceniana przez seniorów. Dwa dodatkowe etaty pozwolą jej na rozszerzenie i tak już bardzo bogatego zakresu działań. Centrum jest miejscem, gdzie senior może dowiedzieć się, co ciekawego dzieje się w mieście, dokąd pójść po wsparcie, jak zorganizować swój wolny czas lub jak zostać wolontariuszem. Będziemy kontynuowali także finansowanie funkcjonujących już różnego rodzaju świadczeń, które mają ułatwiać życie seniorom. Mam tu na myśli pomoc w drobnych naprawach pod nazwą "Złota rączka", dowóz osób powyżej 70 lat do urzędu lub lekarza czy uruchomioną niedawno przez Bibliotekę Raczyńskich usługę zamawiania książek do domu. Przy tej okazji chcę podkreślić, że wszystkie te usługi są realizowane telefonicznie, ale tylko na osobiste żądanie seniora. Chcę też powiedzieć, że na przykład z usługi dowozu taksówką w ostatnim kwartale ubiegłego roku skorzystało 700 seniorów. I na te 700 przewozów były tylko trzy reklamacje, które korporacja taksówkowa nie tylko uznała, ale w ramach zadośćuczynienia dała reklamującym seniorom dodatkowe bezpłatne przejazdy. Przewidzieliśmy także wydatki na prace zmierzające do uruchomienia Centrum Aktywności Seniora w dawnym klubie "Od nowa" przy ul. Wielkiej i na zorganizowanie 2 czerwca Wielkiej Międzypokoleniowej Parady Seniorów, którą chcemy połączyć z piknikiem i koncertami w starym korycie Warty.
Poznań sfinansował w ubiegłym roku seniorom kilka tysięcy szczepionek przeciw grypie. Czy w tym roku też tak będzie?
Tak. W tym roku też chcemy sfinansować z bieżących wydatków 4 tys. szczepionek. Ale skoro jeszcze jesteśmy przy bieżących wydatkach, to nie możemy pominąć tych, które zaplanowaliśmy na pokrycie kosztów przystosowywania mieszkań do potrzeb ludzi w podeszłym wieku. Ponieważ hołdujemy zasadzie, że senior powinien tak długo, jak tylko jest samodzielny, żyć w swoim mieszkaniu, wychodzimy temu naprzeciw i przysposabiamy je do codziennego użytku. W sumie to, co nazywamy bieżącymi wydatkami na rzecz seniorów w tegorocznym budżecie, to jest o 2 mln zł więcej niż w roku ubiegłym.
A co z inwestycjami?
Na ten cel przewidzieliśmy ponad 90 mln zł. Za najważniejsze zadanie inwestycyjne uznajemy budowę Centrum Medycyny Senioralnej z zespołem poradni geriatrycznych, które powstaje przy al. Solidarności. W Centrum będą także łóżka do rehabilitacji dziennej i całodobowej. Poznań ma ich w stosunku do potrzeb bardzo mało, a kolejka oczekujących jest ogromna. To ponad 1000 osób. Poza tym z tych pieniędzy będziemy budować w tym roku Dom Pomocy Społecznej na Strzeszynie i rozbudowywać Zakład Opiekuńczo-Leczniczy i Rehabilitacji Medycznej przy ul. Mogileńskiej. Do tego trzeba dodać kilkanaście milionów złotych przeznaczonych na powstające w nowych obiektach mieszkania dla seniorów, czyli takie, które od a do z dostosowane będą do możliwości codziennego funkcjonowania starszych osób.
Czy jest szansa, żeby w Poznaniu powstał szpitalny oddział geriatryczny z prawdziwego zdarzenia?
Na razie jest to niemożliwe i to nie jest kwestia naszej złej woli. Po prostu musi być do tego zaplecze kadrowe, przede wszystkim lekarze. A ich nie ma. Dlatego chcemy przy powstającym Centrum Medycyny Senioralnej stworzyć możliwości do szkolenia i specjalizacji geriatrycznej. Rozmawiamy w tej sprawie między innymi z rektorem Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Ogromnym wsparciem dla nas jest współpraca z panią dr Sawińską, która jest znakomitym praktykiem w tej dziedzinie.
Jaki procent tegorocznego budżetu Poznania dedykowany jest seniorom?
Około 3 procent.
Czy mają Państwo rozeznanie, jak to wygląda na tle innych porównywalnych z Poznaniem polskich miast?
Byłoby bardzo trudno dokonać takich porównań, ponieważ każde miasto po swojemu szufladkuje wydatki. Można jedynie wnioskować na podstawie wymiany doświadczeń. I tu myślę, że nie tylko nie mamy się czego wstydzić, ale możemy uważać się za jedno z wiodących miast pod względem pomysłów i ich realizacji w dziedzinie polityki senioralnej. To nas najczęściej pytają, co i jak się robi w tej materii. Zawdzięczamy to między innymi bardzo dobrej współpracy z seniorami. No a poza tym chcemy jak najlepiej realizować zobowiązania, jakie wynikają z naszej przynależności do międzynarodowej sieci "Miast przyjaznych starzeniu".
- Prawie jedna czwarta poznaniaków (141 tys.) skończyła 60 lat. Z tego 100 tys. osób ma ukończone 65 lat, a 11,9 tys. mieszkańców przekroczyło 85. rok życia. Relatywnie najwięcej seniorów w wieku powyżej 65 lat mieszka na Grunwaldzie i Nowym Mieście, a osób starszych, które skończyły 85 lat, na Grunwaldzie, Wildzie i Jeżycach (na podstawie Strategii Rozwoju Miasta Poznania 2020+).