Stefan Stuligrosz, wybitny dyrygent i twórca chóru Poznańskie Słowiki ma patronować placowi u zbiegu Towarowej i Św. Marcin przed Uniwersytetem Muzycznym. Imieniem Krzysztofa Skubiszewskiego, pierwszego ministra spraw zagranicznych po odzyskaniu przez Polskę wolności w 1989 r., ma zostać nazwane nowe rondo powstałe na skrzyżowaniu ulic Grunwaldzkiej, Smoluchowskiego i Jawornickiej.
Radna Joanna Frankiewicz zgłosiła wniosek o odstąpienie od głosowania nad tymi uchwałami przypominając, że obowiązuje zarządzenie Prezydenta mówiące, iż można nazwać ulicę lub plac w mieście imieniem danej osoby pod warunkiem, że upłynęło minimum pięć lat od jej śmierci. - Nie ujmując nic tym osobom powinniśmy przestrzegać ustalonych zasad - argumentowała przyznając, że były już wyjątki od tej reguły, na przykład park im. Tadeusza Mazowieckiego.
Dyrektor Zarządu Geodezji i Katastru Miejskiego Andrzej Krygier przypominał, że wyjątkami od zasady 5-letniej karencji są m.in. Zasłużeni Obywatele Miasta Poznania, a ten tytuł otrzymał na przykład Krzysztof Skubiszewski. Z kolei piąta rocznica śmierci Krzysztofa Skubiszewskiego upływa już za pół roku (w lutym 2015 r.).
Radni, którzy nie zgadzali się ze stanowiskiem Joanny Frankiewicz mówili, że Rada Miasta nie musi kierować się zarządzeniami Prezydenta. Część członków Komisji przychyliła się jednak do wniosku podzielając zdanie radnej. W głosowaniu wniosek nie uzyskał wymaganej większości. Oba projekty zyskały pozytywną opinię Komisji.
Kontrowersji nie wywołał trzeci projekt uchwały o nadaniu imienia Józefa Czapskiego rondu na Strzeszynie u zbiegu ulic Literackiej, Puszkina i Kaczmarskiego.
Ostateczną decyzja o podjęciu uchwał nazewniczych podejmie na sesji Rada Miasta.
Mateusz Malinowski