Monodram muzyczny zainspirowany wspomnieniem o Judy Garland. To historia z jej biografii, piosenek i tekstów. O poszukiwaniu własnej siły wewnętrznej, która w nas istnieje wbrew wszelkim schematom, kodom, mechanizmom i systemom. Teatr, scena, światło, dźwięk są jej sprzymierzeńcami.

W spektaklu biorą udział:

  • aktorka (Judy G.) Joanna Waluszko,
  • głos (metafora świata mediów) Bogdan Żyłkowski,
  • pianista (opracowanie muzyczne) Piotr Kałużny.

Oto jak o spektaklu i samym pomyśle opowiada Joanna Waluszko:

Kilka lat temu przypomniałam sobie o Judy Garland. Wtedy podjęłam decyzję aby wraz z Piotrem Kałużnym zebrać odpowiednie materiały muzyczne, w których mogłabym jak najlepiej opowiedzieć o niej. Chcemy przypomnieć historię Judy Garland. Poznać Judy - zrozumieć jej emocje, marzenia, wątpliwości, które złożyły się na wielki sukces i porażkę. Opowiedzieć o niepowtarzalnej energii płynącej z jej duszy przez głos, który trafiał do serc wielu słuchaczy.


Czy ktoś pamięta Judy Garland?

W latach 30 / 40 Judy Garland była najmłodszą gwiazdą wytwórni Metro Golden Mayer znaną jako Mała Baby Gumm. Śpiewając swój wielki przebój w Czarnoksiężniku z Oz " Somewhere Over The Rainbow" stała się legendą i kultową ikoną amerykańskiego musicalu. Kariera filmowa i koncertowa była uwarunkowana jej naturalnym talentem głosowym oraz aktorskim, w którym nie brakowało wielkiego temperamentu, spontaniczności, niewinności a przede wszystkim prawdy. Judy stała się kolejną ofiarą uzależnienia od narkotyków i lekarstw, które tylko pozornie, na chwilę mogły utrzymać ją w tempie narzuconym przez Hollywood. Od tego momentu zaczął się jej tragiczny początek końca.
Po zerwaniu z MGM mała Baby Gumm przeistoczyła się w królową Broadwayu, nie znaczyło to jednak definitywnego zerwania z uzależnieniem. Rozpoczyna się wielka samodzielna kariera. Judy Garland nie boi się pokazać prawdy w piosence, filmie czy na koncertach, prawdy o samej sobie - dogłębnie wzruszającej i szczerej. Wszyscy nagle poczuli jakby ją znali od zawsze, rozpoznawali w niej swoje cechy i zachowanie. Judy potrafiła poruszyć do łez, rozbawić, rozczulić - słowem - miała ogromny wpływ na ludzi. A wszystko to dzięki swym prawdziwym emocjom, które będąc z początku błogosławieństwem, stały się z czasem powodem jej frustracji, niezrozumienia, poszukiwań i upadku.
22 czerwca 1969 r. w Hotelu Chelsea w Londynie Judy Garland zmarła w wyniku przedawkowania środków nasennych.

Bilety 15 zł.

Bilety dostępne w:

Zobacz www.obora.pl