Budżet zmieniony, radni żądają konsekwencji personalnych
Radni uchwalili miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego dla części Sołacza oraz dla rejonu nad Wartą w okolicach ul. Królowej Jadwigi. Długa dyskusja dotyczyła zwłaszcza planu dla Sołacza, gdzie brak planów zagraża klinowi zieleni. Plany mają ograniczyć powstawanie budynków wielorodzinnych oraz przekształcania tych istniejących w biurowce.
Zmiany w budżecie
Zmiany w budżecie i Wieloletniej Prognozie Finansowej na ten rok przedstawiła radnym Barbara Sajnaj, skarbnik Miasta Poznania. W wydatkach zmiana wyniesie w sumie 84 mln zł. Zmiany w większości są efektem przesunięcia finansowania niektórych inwestycji, oraz dodatkowych kosztach jakie przy ich realizacji się pojawiły. Część zmian to będą wydatki niewygasające, czyli wydatki z zeszłego roku, które będą zrealizowane w tym roku.
W efekcie zmiany w finansowaniu dotkną przebudowy Ronda Kaponiera, pojawią się środki na tzw. Plażojadę, czyli szlak rowerowy między jeziorami: Rusałka - Strzeszynek - Kierskie. Będzie też finansowanie na kolejny odcinek Wartostrady od ujścia Cybiny do mostu Królowej Jadwigi, będą środki na rozwój systemu rowerów miejskich. Dodatkowe 32 mln zł pójdą dla ZDM m.in. na budowę kolektora deszczowego w ul. Królowej Jadwigi i Rowerowe Rataje, przebudowę układu drogowego do spalarni oraz budowę węzła na Dębcu. Kolejne zadania to 400 tys. więcej na budowę chodników, będzie też rondo na skrzyżowaniu ulic: Kurlandzka i Wiatraczna i remont wiaduktu w ciągu ul. Kurlandzkiej. Dodatkowe pieniądze pojawią się też w Ogrodzie Zoologicznym, o 200 tys. zł więcej dla starego zoo i 300 tys. zł dla nowego zoo. Przyspieszone będą też zadania budowy i rewitalizacji parków i zieleni m.in. parku przy ul. Dolna Wilda. Środki będą również na oświetlenie plaż miejskich.
PEKA i ITS wycofane
Oprócz tego miasto chce też postawić tablice z informacją pasażerską na przystankach. Takie same jak już stoją w ramach systemu ITS. Na razie ZTM chce pieniądze na dokumentacje techniczną. Tablice mają pojawić się głównie w centrum oraz na węzłach przesiadkowych. Docelowo projekt kosztował by 36 mln zł. Najwięcej kontrowersji wzbudziły jednak środki dla Zarządu Transportu Miejskiego na rozwój systemu PEKA. Chodzi o nowe funkcje systemu, a przede wszystkim stworzenie systemu równoległego. Dzięki temu, że istniał by taki system w przypadku awarii systemu głównego załączał by się system równoległy, dzięki czemu nie było by przerw wynikających z awarii. Radni chcą jednak głębszej dyskusji o systemie PEKA i ZTM, a także o prowadzeniu miejskich inwestycji.
Winnych pociągnąć do odpowiedzialności
Szczególnie ostro wypowiedział się radny Tomasz Lewandowski: za poprzedniej władzy byliśmy okłamywani co do kosztów inwestycji, teraz pod tym względem jest to zmiana na dobre, bo władze miasta informują od początku, że inwestycje będą droższe. Ogółem koszt wdrożenia systemu PEKA to 43 mln zł, wartość dofinansowania 29 mln zł, więc dodatkowo wydaliśmy na ten projekt 9 mln zł. Przez brak wyobraźni urzędników ten projekt jest droższy. Oczekuję, że będziemy wyciągać konsekwencje wobec osób winnych tych zaniechań wielomilionowych. Oczekuję zdecydowanych i mocnych decyzji od prezydenta. Ktoś kto popełnił błąd powinien ponieść odpowiedzialność personalną a także odszkodowawczą. Oczekujemy, że polecą głowy - mówił radny Lewandowski. - Podobnie w temacie błędów projektowania inwestycji mam nadzieję, że posypią się kary umowne i żądania odszkodowania - dodawał. - Chciałbym aby skończyć z praktyką, że Rada Miasta postawiona przed koniecznością poniesienia dodatkowych kosztów dorzuca te środki. To ostatni raz kiedy porządkujemy te sprawy po starej władzy, więcej tak nie będzie. Nas wyborcy na pewno z tego rozliczą - skończył swoją długą wypowiedź radny.
W konsekwencji Maciej Wudarski, zastępca prezydenta wycofał dodatkowe pieniądze dla systemu PEKA i ITS ze zmiany budżetowej. Bez tych pozycji Rada Miasta uchwaliła zmianę w tegorocznym budżecie i WPF.
(jg)
Zobacz również
Pierwszy tramwaj z Bonn już przystosowany
Ulice i chodniki na Osiedlu Szczepankowo-Spławie-Krzesinki
Jak zarządzać zabytkowymi fortami?