Rada Miasta Poznania

Radny nakreśla sytuację jaka miała miejsce w ostatnim czasie na obszarze Hipodromu, gdzie ciężarówki zwoziły duże ilości ziemi i piasku, które de facto zrównały teren, zasypując ścieżkę, drzewa i łąki. Zdaniem Rozmiarka to oczywista ingerencja w atrakcyjny i cenny pod względem biologicznym i ekologicznym teren, w części podmokły, będący jednocześnie doliną rzeki Bogdanki w zachodnim klinie zieleni. Radnemu trudno jest przyjąć argumentację, iż są to klasyczne coroczne działania porządkowe i utrzymaniowe, gdyż we wcześniejszych latach mieszkańcy nie byli świadkami tak rozszerzonych i budzących wątpliwości prac. W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego nie przewiduje się na tym obszarze robót ziemnych, gdyż jest to teren chroniony i wyłączony z wykorzystania na cele sportowo-rekreacyjne, a z uzyskanych informacji od mieszkańców wynika, iż prowadzone działania zostały podjęte bez jakichkolwiek konsultacji z włodarzami miasta czy radą osiedla. Spekulacje w zakresie docelowego wykorzystania terenu są natomiast różne, od koncepcji przywracania pierwotnego toru wyścigowego, aż po budowę osiedla mieszkaniowego czy też toru motocyklowego. "W kontekście trwającej od wielu miesięcy dyskusji na temat roli zieleni w mieście i podejmowanych wielokrotnie wątpliwych działań, na przykład dotyczących wycinki drzew przy ul. 27 Grudnia, w tym przypadku należy podjąć interwencję szybką i maksymalnie przemyślaną, aby obecne wyrządzone skutki można było jeszcze naprawić." - stwierdza w interpelacji Mateusz Rozmiarek.

Urząd Miasta z odpowiedzi przekazuje informacje uzyskane od Zarządu spółki Centrum Wyszkolenia Jeździeckiego - Hipodrom Wola, z których wynika, że prowadzone obecnie prace ograniczają się wyłącznie do powierzchni hipodromu, czyli byłego toru wyścigowego. Zdaniem Spółki mają one zapobiec degradacji powierzchni, którą powodują spływające wody opadowe. Obecna długość Hipodromu to ok. 1600 m o szerokości od 8 do 16 m oraz przewyższeniach w terenie od 12 do 14 m. Odkształcenia i wymywanie, którym ulega powierzchnia tworzą muldy, rynny i uskoki, które są bardzo niebezpieczne dla użytkowników. W opinii Spółki konieczna jest zatem bieżąca kontrola stanu hipodromu, przeprowadzanie prac wyrównawczych, w tym poprzez uzupełnianie powierzchni, która spływa w niżej położone miejsca i poza oś hipodromu. Spółka przekazała, że ostatnie prace przebiegają w miejscu, które przez wiele lat nie było należycie utrzymane i porosło drzewostanem oraz krzakami, przez co pozostawał tylko wąski pas przejazdowy. Pierwotnie miejsce to posiadało szerokość użytkową ok. 20 m. Świadczy o tym przepust wodny o szerokości 24 m, który znajduje się pod tym pasem, łączący sieć rowów i powstałych zagłębień po obu stronach toru. Spółka poinformowała, że prace nie są prowadzone poza osią hipodromu.

Z informacji Miejskiego Konserwatora Zabytków w sprawie hipodromu Wola przy ul. Lutyckiej 34 (dawny Tor Wyścigów Konnych) wynika, że teren ten wpisany jest do rejestru zabytków i objęty jest ścisłą ochroną konserwatorską na podstawie Ustawy o ochronie zabytków. Oznacza to, że wszelkie prace w obrębie hipodromu Wola wymagają uzyskania pozwolenia konserwatorskiego. W dniu 25.01.2023 r. pracownicy Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków przeprowadzili oględziny, podczas których potwierdzili, że na ścieżce przebiegającej po śladzie dawnego toru wyścigowego zostały nasypane masy ziemne, na co nie wydano pozwolenia konserwatorskiego. W związku z tym BMKZ poinformował, że wszczęte zostanie postępowanie na podstawie przepisów Ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami w sprawie wykonania prac bez pozwolenia.

Ze względu na wątpliwości co do prawidłowości działań podejmowanych przez Spółkę oraz w trosce o dobro tego cennego dla mieszkańców Poznania terenu, do Rady Nadzorczej Spółki zostanie skierowany wniosek o przeprowadzenie czynności wyjaśniająco-sprawdzających mających na celu zbadanie przedmiotowej sprawy. Ustalenia z czynności wyjaśniająco-sprawdzających przeprowadzonych przez Radę Nadzorczą Spółki zostaną przekazane radnemu po ich uzyskaniu.

Dodatkowo sprawa zgłoszona przez radnego Rozmiarka została przekazana do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego dla Miasta Poznania z prośbą o ustosunkowanie się do kwestii poruszonych w interpelacji, a pozostających we właściwości tej jednostki.

Prezydent Poznania zapewnia, że rozumie i podziela obawy mieszkańców, co do możliwości utraty walorów tego miejsca, dlatego zależy mu na pełnym zbadaniu i wyjaśnieniu tej sprawy.

oprac. red.