Czy Ogród Botaniczny dostanie pieniądze od miasta?
Na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat na utrzymanie Ogrodu z miejskiej kasy przeznaczono 1,3 mln zł. W tym samym czasie Uniwersytet wydał na jego prowadzenie aż 40 mln. zł. Jak podkreśla dyrektor "Botanika",Justyna Wiland - Szymańska, od 2010 roku zredukowano tu aż 15 etatów, dlatego konieczne było zamknięcie wcześniej czynnego wejścia od strony ul. Botanicznej. - Państwo radni apelowali o jego ponowne otwarcie, jednak ze względów bezpieczeństwa nie możemy się na to zdecydować - tłumaczy. - Powierzchnia parkowa Ogrodu to aż 17 hektarów terenu, o który trudno nam w pełni zadbać przy dzisiejszej liczbie pracowników.
W tej chwili czynne są tylko dwa wejścia od strony ul. Dąbrowskiego. Pozwala to na lepsze kontrolowanie tego, co dzieje się na terenie parku, w którym wcześniej dochodziło do kradzieży roślin albo dewastacji. - Odwiedza nas około 130 tys. osób rocznie, nie jesteśmy więc w stanie w pełni kontrolować bezpieczeństwa naszych gości, jeśli zgodzimy się na otwarcie dodatkowego wejścia - tłumaczą pracownicy.
Na sugestię radnego Janusza Kapuścińskiego, by zamontować więcej kamer lub wprowadzić drobną opłatę dla zwiedzających, odpowiadają: - Od kiedy pamiętamy wstęp do Ogrodu jest bezpłatny i chcielibyśmy, by nadal taki pozostał. Co do kamer, te nie rozwiązują wszystkich problemów. To jedyny tak duży park w tej części miasta, proszę więc sobie wyobrazić jak wiele osób chciałoby na przykład spożywać w nim alkohol. Nie chodzi tylko o ochronę cennych kolekcji roślin, ale przede wszystkim o bezpieczeństwo naszych gości.
Z tą opinią zgadza się m.in. radna Halina Owsianna: - Bilety wstępu do Ogrodu Botanicznego to byłoby czyste szaleństwo - mówi. - Na sesji będę głosować za jego dofinansowaniem. Wszyscy jesteśmy chyba zgodni, że w zieleń trzeba inwestować. To płuca naszego miasta.
- Cele dofinansowania są jasne i oczywiste - zgadza się Krzysztof Grzybowski, asystent wiceprezydenta Macieja Wudarskiego, który reprezentował go na spotkaniu w tej sprawie. - Ogród pełni walory poznawcze, edukacyjne i rekreacyjne, a od niedawna jest otwarty przez cały rok. To pozytywna zmiana, zwłaszcza teraz, w okresie w którym przyroda wegetuje, a do Ogrodu można wybrać się samemu lub całą rodziną - uważa. (as)
Zobacz również
Pierwszy tramwaj z Bonn już przystosowany
Ulice i chodniki na Osiedlu Szczepankowo-Spławie-Krzesinki
Jak zarządzać zabytkowymi fortami?