In vitro dla 116 par
Po tym jak obecny rząd ogłosił, ze finansowanie in vitro z budżetu Państwa utrzyma tylko do połowy roku, prezydent Jacek Jaśkowiak deklarował, że jest gotów finansować dalej tę metodę z budżetu Poznania dla mieszkańców miasta uczestniczącym w tej formie leczenia niepłodności. Pomysł poparł koalicyjny klub Zjednoczonej Lewicy, ale w klubie PO nie wszyscy byli przekonani do takiego rozwiązania. Porozumienie polega na tym, że miasto sfinansuje in vitro dla tych par, które rozpoczęły już procedurę (są zamrożone zarodki), ale nie zdążą z jej zakończenie do momentu, gdy program przestanie być finansowany przez rząd.
- Takich par jest w Poznaniu 116 - mówi radna Maria Lisiecka-Pawełczak, - szacunkowy koszt sfinansowania dla nich dokończenia procedury to ok. 160 tys. zł. Radna dodaje, że temat in vitro będzie nadal przedmiotem rozmów m.in. w kontekście polityki prorodzinnej.
Radny Marek Sternalski podkreśla, że dofinansowaniem in vitro powinien przede wszystkim zajmować się rząd, ale jeśli tego nie robi, to samorząd Poznania powinien pomóc swoim mieszkańcom, którzy liczyli na pomoc rządu i teraz są zawiedzeni.
(mat)
Zobacz również
Pierwszy tramwaj z Bonn już przystosowany
Ulice i chodniki na Osiedlu Szczepankowo-Spławie-Krzesinki
Jak zarządzać zabytkowymi fortami?