Miasto pomaga bezdomnym

Liczba bezdomnych w Poznaniu jest od lat na podobnym poziomie, to około 1300 osób. Miasto we współpracy z innymi służbami prowadzi szeroką pomoc dla takich osób.

fot. UMP - grafika artykułu
fot. UMP

Tematem pomocy świadczonej osobom bezdomny zajęli się radni z Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego.  - Mamy w Poznaniu ok. 1300 osób bezdomnych i to jest liczba stała od kilku lat, zawsze jest to ponad tysiąc osób. Od lat współpracujemy ze wszystkimi służbami i organizacjami pozarządowymi które osobom bezdomnym na terenie miasta - mówiła radnym Izabela Synoradzka, zastępca dyrektora MOPR. W pomaganie, oprócz Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, zaangażowany jest też m.in. Wydział Zdrowia i Spraw Społecznych, Miejskie Centrum Interwencji Kryzysowej oraz służby mundurowe: policja, straż miejska czy służba ochrony kolei, a także wiele organizacji pozarządowych z którymi instytucje publiczne współpracują. Prowadzą one  dotowane przez miasto schroniska, noclegownie, ogrzewalnie, wydawanie posiłków, a także realizują program chronionych mieszkań.

Zimą najbardziej narażeni na trudne warunki atmosferyczne są ci bezdomni, którzy żyją na tzw. koczowiskach czyli w różnych pustostanach, szałasach czy innych prowizorycznych konstrukcjach. Takich osób w mieście jest ok.180 w 100 lokalizacjach. Najbardziej problematyczne jest to koczowisko przy ul. Lechickiej, gdzie żyją Romowie. Jest tam  ich już około 80 osób, z których tylko część ma uregulowany status prawny. Większość nie ma aktualnych dokumentów przez co nie można zalegalizować ich pobytu w Polsce, a ponieważ są obywatelami Unii Europejskiej nie można też ich odesłać do kraju pochodzenia. O rozwiązanie tego problemu zaapelowali radni do władz miasta, by w przyszłości sytuacja nie stała się jeszcze trudniejsza.

Radni zajęli się też niebezpiecznym przejściem przez ul. Hetmańską na wysokości ul. Dmowskiego. Korzystają z niego uczniowie Szkoły Podstawowej nr 77. O poprawę bezpieczeństwa apelują rodzice i dyrekcja szkoły. Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta obiecał, że w najbliższym czasie odbędzie się wizja lokalna służb miejskich wspólnie ze społecznością lokalną, po niej będą podjęte decyzje co do rodzaju działań.

Jan Gładysiak/biuletyn.poznan.pl