Widzisz? Reaguj-możesz uratować życie.
W czasie zimy wspólne patrole Straży Miejskiej i Policji odwiedzają koczowiska ludzi bezdomnych na terenie miasta. Działania te mają za zadanie nieść pomoc takim osobom, dla których zima to szczególnie trudny czas. Podczas wizyt strażnicy wraz z policjantami informują o możliwości otrzymania pomocy socjalnej a także zachęcają do skorzystania z usług ogrzewalni.
-Według naszych informacji w rejonie Poznania koczuje około 200 osób bezdomnych. W większości przypadków strażnicy bardzo dobrze znają osoby do których docierają. Do tych najbardziej narażonych na wychłodzenie patrole przychodzą dwa razy w ciągu doby- mówi Przemysław Piwecki rzecznik SMMP.
W ostatnim czasie odnotowano kilka przypadków interwencji podjętych po informacjach uzyskanych bezpośrednio od mieszkańców. Dzięki temu uratowano nie tylko dwóch bezdomnych, którzy koczują u zbiegu ulic Brmeńskiej i Milczańskiej, ale także w porę udzielono pomocy 16 letniemu chłopakowi, który będąc pod wpływem alkoholu, zasnął na ławce przy pętli Ogrody.
Obecnie w MOPR funkcjonuje zespół d.s. osób bezdomnych i to właśnie ta instytucja koordynuje pracę wszystkich jednostek zajmujących się bezdomnymi w tym min. policja oraz straż miejska. Na terenie Poznania dochodzi do blisko 4000 interwencji rocznie. Jednakże należy pamiętać, że nawet najlepiej zorganizowana pomoc nie jest w stanie uchronić wszystkich bezdomnych, alkohol, skrajne warunki bytowania i niskie temperatury powietrza mogą w każdej chwili doprowadzić do zgonu z wychłodzenia.
Strażnicy miejscy apelują: Jeżeli widzimy osoby bezdomne i mamy podejrzenia, że któremuś z nich grozi niebezpieczeństwo wynikające z wychłodzenia, bezzwłocznie zgłośmy to pod numerem telefonu 986.
W sytuacjach kryzysowych dostępna jest również całodobowa bezpłatna infolinia dla osób bez dachu nad głową pod numerem 19515.
Rafał Giedrojć/biuro prasowe
Zobacz również
Weekend w Poznaniu
Awaria kanalizacji deszczowej i utrudnienia komunikacyjne na Jeżycach
Nowa koncepcja Wolnych Torów