Rada Miasta Poznania

Budżet PBO 2024 ma wynosić 26,6 mln zł (w 2023 r. było to 25 mln zł). Obowiązywać ma podział na projekty: rejonowe małe i duże, ogólnomiejskie małe i duże oraz ogólnomiejski duży w ramach Zielonego Budżetu. Podział 26,6 mln zł na poszczególne projekty ma przedstawiać się następująco: ogólnomiejskie 6,2 mln zł (w tym: małe 200 tys. zł; duże 2 mln zł; duże w ranach Zielonego Budżetu 4 mln zł), rejonowe 20,4 mln zł (w tym: małe 1 mln 40 tys. zł; duże 19 mln 360 tys.).

Podczas głosowania będzie można oddać maksymalnie 5 głosów, w tym: 3 głosy na projekty ogólnomiejskie (po jednym na mały, duży i Zielony Budżet), 2 głosy na projekty rejonowe (po jednym na mały i duży).

Od 8 maja do 2 czerwca ma trwać zbieranie wniosków do PBO 2024, później ich wstępna weryfikacja i opiniowanie, następnie składanie ewentualnych odwołań, we wrześniu zatwierdzenie ostatecznej liczby projektów, a w dniach 2-23 października głosowanie. Ogłoszenie wyników do 30 listopada.

Radny Przemysław Polcyn złożył poprawkę o zwiększenie puli środków PBO 2024 do 27 mln (o 400 tys.) z zaznaczeniem, że zwiększy to pulę dla projektów ogólnomiejskich małych. Poprawka nie uzyskała jednak poparcia w Komisji. Całość projektu ws. PBO 2024 zaopiniowano pozytywnie.

*

Drugim punktem posiedzenia była propozycja przedłużenia kadencji rad osiedli. W 2018 roku Sejm wydłużył kadencję samorządów z 4 do 5 lat. W związku z tym Rada Miasta Poznania wydłużyła również do 5 lat kadencję poznańskich rad osiedli (do kwietnia 2024 roku). Jednak w międzyczasie decyzją Sejmu kadencja samorządów została ponownie wydłużona, tym razem o pół roku (uzasadniano to zbieżnością z terminem wyborów parlamentarnych jesienią 2023 roku). Tym samym kadencja Rady Miasta Poznania zakończy się w właśnie kwietniu 2024 roku. W związku z tym przewodniczącą Komisji Monika Danelska przedstawiła propozycję przedłużenia kadencji rad osiedli. Jej zdaniem same wybory samorządowe do Rady Miasta są już poważnym przedsięwzięciem organizacyjnym i lepiej, aby w tym samym czasie nie organizować wyborów do rad osiedli. Równolegle odbywały by się dwie kampanie wyborcze, co mogło by spowodować dezorientację wśród wyborców.

Wśród wypowiadających się na posiedzeniu przedstawicieli rad osiedli, więcej głosów było przeciwnych przedłużeniu kadencji. Wskazywano, że nie będzie to korzystne dla rad osiedli, obawiano się o niską frekwencję, zwracano uwagę, że w 2018 roku mieszkańcy wybierali rady osiedli na 4 lata i już drugi raz ta kadencja została by przedłużona (do 5,5 roku). Inny argument był taki, że nowo wybrane osiedla musiałby przez pierwszy rok pracować na budżetach przygotowanych przez rady poprzedniej kadencji. Był też głos za przedłużeniem kadencji wskazujący, że pozwoli to osiedlom dokończyć realizowane projekty.

Radny Łukasz Kapustka przypomniał, że już poprzednio był przeciwny wydłużeniu kadencji rad osiedli do 5 lat i teraz zdania nie zmienił. W jego opinii kadencja samorządów pomocniczych powinna trwać 4 lata.

Radny Filip Olszak zwrócił uwagę, że Rada Miasta przedłużając kadencję rad osiedli jakiś czas temu, nie mogła przewidzieć, że Sejm zdecyduje o przedłużeniu kadencji samorządów, wówczas pojawiały się na ten temat jedynie spekulacje. Chodzi o to, aby między wyborami do Rady Miasta a wyborami do rad osiedli był określony odstęp czasu. Dlatego on konsekwentnie opowiedział się za przedłużeniem kadencji samorządów pomocniczych.

Sekretarz Miasta Stanisław Tamm przypomniał, że wybory w Poznaniu przygotowuje ponad 800 osób, pracujących w nadgodzinach. Wybory samorządowe są najtrudniejsze do przeprowadzenia (głosuje się do rad miast i gmin, powiatów, sejmików wojewódzkich oraz wybiera prezydentów, wójtów i burmistrzów). Trzeba też pamiętać, że w 2024 roku odbędą się jeszcze wybory do Parlamentu Europejskiego. Stąd niewskazane jest jeszcze organizowanie kolejnych wyborów.

Komisja pozytywnie zaopiniowała wydłużenie kadencji rad osiedli, a projekt uchwały zostanie przesłany do zaopiniowania samorządom pomocniczym.

oprac. red.