Rada Miasta Poznania

Radni Jan Sulanowski i Adam Pawlik zbierają podpisy pod petycją za utworzeniem nadziemnego lub podziemnego przejścia dla pieszych przez tory w ciągu ul. Opolskiej. Zwracają uwagę, że na tej linii występuje duży ruch pociągów, rogatki często są zamykane, a piesi jak i kierowcy długo oczekują na ich otwarcie. W pobliżu znajdują się pętle autobusowa i tramwajowa. Natężenie ruchu kolejowego prawdopodobnie zwiększy się, zdaniem radnych, po uruchomieniu w czerwcu Kolei Metropolitarnej. Według Sulanowskiego i Pawlika problem może rozwiązać przejście (nadziemne lub podziemne). Petycja została skierowana do PKP PLK i do Miasta Poznania. Podpisy zbierane są do 31 maja w następujących punktach: Zespół Szkół Mechanicznych im. KEN, ul. Świerkowa 8; Restauracja Soprano, ul. Opolska 16; Studio SunLight, ul. 28 Czerwca 1956 r. nr 307a. W pierwszych dniach akcji udało się zebrać 360 podpisów.

Ponad rok temu interpelację w sprawie przejazdu kolejowego przez ul. Opolską złożył radny Tomasz Wierzbicki. Zwracał uwagę, że rogatki powinny być zamknięte na czas od 120 s przed nadjechaniem czoła pociągu do czasu zjechania pociągu z przejazdu. Radny w wyniku obserwacji ocenił, że czasy te są niezachowane i znacznie wydłużone. Na ul. Opolskiej przejazd jest zamykany na kilka minut przed przejazdem pociągu. Radny również zwracał uwagę, że jest to miejsce o dużym natężeniu ruchu pojazdów i pieszych. Proponował, aby Miasto Poznań wystąpiło do PKP PLK o skrócenie czasu zamykania przejazdów kolejowych. - Niestety, odpowiedź jaką wtedy przedstawiła spółka państwowa była negatywna - mówi Tomasz Wierzbicki i sugeruje, aby radni PiS przekonali władze państwowej spółki do zmiany tego stanowiska.

oprac. mat.

© Wydawnictwo Miejskie Posnania