Trzy propozycje w sprawie taryf

Radni z Komisji Transportu i Polityki Mieszkaniowej zajmowali się w piątkowe popołudnie trzema projektami dotyczącymi zmian w taryfach za przejazd komunikacją miejską.

Fot. ZTM Poznań - grafika artykułu
Fot. ZTM Poznań

Projekt zmian w taryfach za przejazdy komunikacją miejską, zaproponowany przez ZTM zakłada wzrost m.in.: przejazdu za pierwszy przystanek dla użytkowników t-portmonetki z 0,60 zł do 0,72 zł i proporcjonalnie za kolejne przystanki, bilet papierowy na 10 min. wzrasta z 3 zł na 4 zł, ale jednocześnie czas jego ważności zostanie wydłużony do 15 min., bilet sieciowy na 30 dni podrożeje z 99 zł na 119 zł dla osób płacących podatki w Poznaniu. Pozostałe osoby, które nie płacą podatków w naszym mieście zapłacą 149 zł, co ma być zachętą aby PIT rozliczać w Poznaniu. O 1 zł zdrożeje sieciowy bilet roczny i kosztować ma 949 zł. Likwidacji ulec mają bilety trasowane. Nie będzie już całkowicie bezpłatnych przejazdów dla uczniów, dla nich wprowadzonych zostanie bilet roczny w wysokości 60 zł. Nie zmienią się ceny biletów semestralnych. W projekcie założono również wzrost ceny rocznego biletu dla seniorów z 50 do 99 zł oraz biletu dla rodzin wielodzietnych (4+) z 5,60 zł za 30 dni do 120 zł na 366 dni. Bilet 24h wzrasta z 12 zł do 15 zł, a 7-dniowy z 40 zł do 50 zł.

Na konieczność podniesienia cen za przejazdy złożyło się szereg czynników, o których mówił dyrektor ZTM Jan Gosiewski. W wyniku zmian podatkowych, o których w Sejmie zdecydowała większość rządząca krajem, znacznie zmniejszyły się dochody samorządów z wpływów podatkowych. Na finansowanie w Poznaniu komunikacji miejskiej na obecnym poziomie i realizację założonych inwestycji infrastrukturalnych brakuje 15 mln zł, a jest to kwota liczona w skali pół roku, bo zapowiadane podwyżki mają wejść w życie od 1 lipca. Aby pokryć brakującą kwotę bez podwyżek trzeba by sprzedać rocznie o 85 tys. biletów więcej niż wynosi obecna sprzedaż. Inną możliwością jest cięcie kosztów poprzez ograniczanie częstotliwości kursów tramwajów i autobusów, a także skrócenie niektórych linii, również cięcia w kursach nocnych. Tego Miasto nie chce robić, aby utrzymać na wysokim poziomie jakość transportu publicznego. Przed podobnymi problemami stają inne miasta w Polsce, niektóre z nich wprowadzają zarówno podwyżki jak i ograniczenia kursów. Poznań w ostatnich latach poniósł duże nakłady na poprawę infrastruktury komunikacyjnej. Zakupiono nowoczesne tramwaje i autobusy (w tym elektryczne, aby zmniejszać emisję spalin). Obecnie 100% autobusów w Poznaniu jest niskopodłogodych, a tramwajów 80% (jeszcze 5 lat temu było ich 40%). Remontowano również torowiska, co sprawiło, że w Poznaniu znacznie zredukowano liczbę wykolejeń tramwajów. Trzeba też pamiętać o innych kosztach spowodowanych rosnącymi w kraju cenami, które dotyczą też energii elektrycznej, paliwa. Podwyżek cen biletów nie było w Poznaniu od kilku lat, w tym czasie wzrosło średnie wynagrodzenie i płaca minimalna. Wpływy z biletów pokrywają obecnie ok. 1/3 kosztów komunikacji publicznej, w 2015 roku ten odsetek stanowił ok. 42%.

Do projektu uchwały poprawkę w imieniu klubu radnych Koalicji Obywatelskiej zgłosił szef klubu Marek Sternalski. Klub KO proponuje, aby bilet senioralny po podwyżce kosztował nie 99 zł a 90 zł oraz aby można było kupić bilet senioralny na kwartał w wysokości 30 zł. Proponuje się również pozostawanie biletu 6-przystankowego w wysokości 69 zł (miesięcznie). Radny Filip Olszak z KO wyjaśniał, że poprawka ma na celu uelastycznienie oferty biletu senioralnego. - Nie każdy senior chce i potrzebuje jeździć przez cały rok - uzasadniał. Podobnie pozostawienie biletu na 6 przystanków ma dać pasażerom większe pole wyboru.

Radny Paweł Sowa (PdM) doceniając inwestycję w infrastrukturę, wskazywał że komunikacja w mieście, to nie tylko torowiska, ale i drogi z ruchem samochodowym. Jego obawy dotyczą tego, że po podwyżkach część osób przesiądzie się z komunikacji publicznej do samochodów, a to z kolei zwiększy koszty związane z eksploatacją i remontami dróg. Radny obawia się spadku liczby klientów po wprowadzeniu podwyżek, co trudno będzie później odbudować.

Zdaniem przewodniczącego Komisji Wojciecha Kręglewskiego w ostatnich latach nie przeprowadzano indeksacji cen i dlatego teraz podwyżki mogą wydawać się duże; gdyby ceny biletów proporcjonalnie rosły, co roku nie byłyby teraz tak odczuwalne. Podkreślał, że obecną sytuację spowodowały decyzje rzędu i Sejmu, w którym większość ma PiS, co zmniejszyło bazę podatkową samorządów. Przypomniał też, że nadal seniorzy pod 70 roku życia będą mogli z Poznaniu korzystać z komunikacji za darmo.

Radni Lewicy Henryk Kania i Halina Owsianna apelowali, aby oprócz aspektów finansowych brać również pod uwagę społeczne, gdyż w ostatnich latach znacznie wzrosły koszty życia, w tym ceny żywności. Radna Owsianna sugerowała również, aby znacznie rozszerzyć strefę parkowania i uczynić ją na tyle dochodową, by można było z niej pokrywać straty w komunikacji publicznej.

Wiceprezydent Mariusz Wiśniewski, który jak sam podkreślał codziennie dojeżdża do pracy komunikacją miejską, deklarował że jeśli samorządy otrzymają od rządu rekompensatę za utracone wpływy podatkowe, miasto odstąpi od podwyżek. Przypomniał, że Senat przygotował stosowny projekt uchwały o rekompensatach dla samorządów. Ten jednak musi zostać uchwalony przez Sejm i podpisany przez prezydenta. Oprócz ubytków w PIT samorządy bardzo odczuwają wzrost nakładów na oświatę, co także spowodowane jest decyzjami rządu i sejmowej większości. Wiceprezydent pozytywnie odniósł się do poprawki klubu KO.

Sama poprawka został pozytywnie zaopiniowana przez Komisję, tym samym zgodnie z regulaminem procedowania nie opiniowano już projektu. Poprawkę na sesji, w imieniu Komisji zgłosi jej przewodniczący i będzie ona głosowana przez radnych przed głosowaniem nad projektem.

W kolejnym punkcie swój projekt uchwały pod nazwą "Taryfa Poznańska" przedstawił radny Paweł Sowa. Głównym celem projektu jest poszerzenie bazy klientów i nowych podatników, stąd system taryf ma zachęcać do płacenia podatków w Poznaniu. Dla takich osób proponowana taryfa ma być znacznie korzystniejsza. Radny proponuje zamrożenie cen biletów sieciowych, a podwyżka ma dotyczyć tylko osób, które nie płacą PIT w Poznaniu. Paweł Sowa chce także utrzymania darmowych biletów uczniowskich oraz dotychczasowych stawek biletu senioralnego i 4+. Bez zmian miałyby także pozostać przejazdy na t-portmonetce, natomiast zdrożały by, podobnie jak w projekcie ZTM, przejazdy na biletach papierowych, aby wzmocnić system PEKA.

Trzeci z omawianych projektów zmian w taryfach komunikacji miejskiej, przedstawił w imieniu klubu radnych PiS, radny Krzysztof Rosenkiewicz. Projekt pod nazwą "Taryfa ze strefą 0" zakłada brak podwyżek dla osób płacących w Poznaniu podatki oraz wprowadzenie tzw. "Strefy 0", czyli bezpłatnej komunikacji w obrębie Starego Miasta. Na słabe strony takiego rozwiązania zwrócił uwagę przewodniczący Komisji Wojciech Kręglewski. Chodzi o to, że ze strefy bezpłatnej i tak nie mogli by skorzystać posiadacze biletów 30-dniowych, rozwiązanie byłoby korzystne tylko dla osób korzystających z komunikacji incydentalnie. Ponadto radny obawiał się problemów z parkowaniem wokół "Strefy 0", gdzie wiele osób dojeżdżających do centrum pozostawiałoby swoje auta. Z przewodniczącym Komisji zgodził się wiceprezydent Mariusz Wiśniewski podkreślając, że dla polityki transportowej miasta byłoby to rozwiązanie bardzo ryzykowne.

Projekty radnego Pawła Sowy i klubu PiS nie uzyskały pozytywnej opinii Komisji. Ostateczną decyzję w sprawie każdego z trzech projektów radni podjąć mają podczas sesji w dniu 10 marca.

mat.