9.3. Wskaźniki emisji gazów cieplarnianych dla miasta Poznania

Sumaryczna emisja gazów cieplarnianych obniżyła się w dekadzie lat 1990-2000 o ok. 11% by prawie wrócid w następnej dekadzie (2000-2010) do poziomu z 1990 roku. W tym samym czasie, od 1990 roku, w Polsce emisja obniżyła się znacząco, bo aż o 18%. Podstawową przyczyną tej różnicy jest znacznie wyższy w Poznaniu od średniego w kraju wzrost zużycia energii elektrycznej w tym okresie. Wzrost ten wynosił w Poznaniu i w Polsce odpowiednio 100% i 14% oraz znaczący wzrost ilości samochodów zarejestrowanych w Poznaniu.

Wiele w mieście zrobiono dla poprawy efektywności użytkowania energii i redukcji emisji gazów cieplarnianych. Struktura paliwowa zmieniła się na mniej emisyjną - prawie całkowicie wyeliminowano węgiel ze zużycia bezpośredniego, zaczęto używad biomasę do produkcji ciepła sieciowego i energii elektrycznej, zmniejszono straty energii w sieci ciepłowniczej, poprawiono efektywność ogrzewania budynków. Te korzystne zmiany zrekompensowały wzrost emisji związany z tak znacząco zwiększonym zużyciem energii elektrycznej w wymiarze bezwzględnym - emisja w Poznaniu nie przyrosła, a nawet zmalała w niewielkim stopniu. Wskaźniki emisji gazów cieplarnianych na mieszkaoca są niższe w Poznaniu niż średnio w kraju. W 2010 r. wartości tych współczynników wynosiły odpowiednio 8,3 i 10,5 tony CO2 ekw/mieszkaoca. Różnicę tę należy interpretowad w oparciu o metodykę przyjętą w niniejszej pracy. Uwzględniono w niej przede wszystkim emisje z terenu miasta oraz dodatkowo jedynie te generowane poza terenem miasta, które związane były z zewnętrzną produkcją zużytej w Poznaniu energii elektrycznej (produkcją energii w elektrowniach systemowych). Nie jest to cała emisja generowana poza granicami miasta w związku z zaspokojeniem zapotrzebowania miasta na towary i usługi. Produkcja żywności, stali, chemikaliów, papieru, etc. generuje emisje gdzieś w Polsce i emisja ta wpływa na wzrost średniego wskaźnika emisji na mieszkaoca kraju. Oczywiście przemysł w Poznaniu "rewanżuje się" za to w pewnym stopniu, ale jak można ocenid na podstawie zgrubnego oszacowania, miasto pozostaje w tym względzie "dłużnikiem" względem kraju. Czynnik ten z pewnością wpływa na obniżenie wartośd wskaźnika emisji na mieszkańca Poznania.

Niezależnie od powyższych uwarunkowao metodycznych, niska wartość wskaźnika emisji gazów cieplarnianych na mieszkaoca Poznania wynika też z poprawnej gospodarki energetycznej. Część energii elektrycznej produkuje się w skojarzeniu z ciepłem na terenie miasta, modernizuje się sieć ciepłowniczą, ociepla się budynki i zamienia się węgiel na gaz - żeby wymienić tylko najistotniejsze czynniki obniżenia emisji.

Jeśli chodzi o sektorową strukturę emisji w mieście, to tak jak w skali całego kraju w Poznaniu dominuje emisja CO2 pochodząca z energetycznego spalania paliw. W Poznaniu udział emisji CO2 w sumarycznej emisji gazów cieplarnianych wynosi 99% w porównaniu ze średnią krajową na poziomie ok. 82%. Ta różnica spowodowana jest brakiem punktowych źródeł emisji CH4i N2O w Poznaniu - poza mało znaczącą w bilansie emisją metanu ze składowiska odpadów komunalnych.


Emisja metanu jest niewielka. Jej źródłem są procesy spalania i powierzchniowa emisja ze składowania odpadów komunalnych. Udział metanu w całkowitej emisji gazów cieplarnianych oszacowano w Poznaniu na ok. 0,1% w porównaniu z 10,2% udziałem w statystyce ogólnokrajowej. Różnica ta wynika z braku aktywności rolniczej w Poznaniu, jak również z dobrej gospodarki ściekami i odpadami komunalnymi.

Podobnie jak w przypadku metanu, duża różnica strukturalna występuje w zakresie emisji N2O, która w skali całego kraju stanowi 8,1% całkowitej emisji wszystkich gazów cieplarnianych, podczas gdy w Poznaniu jej udział jest dziesięciokrotnie mniejszy i wynosi zaledwie w granicach 0,8%. Tak znacząca różnica wynika z faktu, że w Poznaniu źródłem emisji N2O są jedynie procesy spalania paliw, nie ma zaś w mieście ani rolnictwa ani przemysłu emitującego ten gaz. Te ostatnie źródła stanowią natomiast ok. 90% emisji N2O w skali całego kraju.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Wybierz poniżej kolejną, żeby czytać dalej