Kopytko i Kwak

spektakl dla najmłodszych

Opis

Tym razem aktorzy z Teatru Animacji zabierają widzów w podróż do przytulnego świata, z którego nie chce się wyjść, jak spod kołdry zimą. A wszystko za sprawą Kopytka i Kwaka - bohaterów bajki Kornela Makuszyńskiego, którego po dziś dzień uwielbia wiele pokoleń dzieci i ich rodziców. Aktorzy w bardzo subtelny sposób dowodzą, że teatr to nie tylko zabawa. Pokazują świat, w którym przypadek bądź też przeznaczenie, potrafią wiele zmienić- nawet dwóch urwisów.

Kopytko (jeden z nich) pracował w zakładzie szewskim, a Kwak (ten drugi) w ogrodzie. Obydwaj nie mieli do tego głowy, więc cały czas psocili. Uwielbiali figle, ale ich żarty, niestety bawiły tylko ich samych. Pewnego razu, Kopytko przybił obcasy tam gdzie buty mają noski, a Kwak powyrywał gospodyni w ogrodzie wszystkie kwiatki... Miarka się wtedy przebrała i zarówno Kopytko jak i Kwak zmuszeni byli wyruszyć w świat. Przypadek (albo i nie) sprawił, że się spotkali i dalej wędrowali już razem. Byli prawdziwym utrapieniem dla wszystkich, z których postanowili zażartować. O ich psotach nie wiedział niestety śpiący pod drzewem staruszek, któremu chłopcy zabrali kapelusz. Nieborak się popłakał, a bohaterowie po raz pierwszy w życiu zobaczyli łzy... Postanowili wtedy, że już nie będą rozrabiać, tylko rozweselać ludzi. Podczas dalszej wędrówki, uratowali m.in. smutnego króla, który z wdzięczności jednego z nich mianował Ministrem Rozbawienia Publicznego.

Lech Chojnacki zrealizował tę mądrą i ciepłą bajkę w konwencji lalkowej i z pewnością zarówno Kopytko jak i Kwak, którzy "wyskoczyli" z plecaków niesionych na ramionach przez aktorów, zadowolą nawet najbardziej wybrednych lalko-maniaków. Te nieznośne małe i pluszowe gaduły miały (dosłownie) powyciągane przez swe psoty uszy, a ich buzie trzeba było zapinać zamkiem. Były tak rozkoszne, że aż chciało się je przytulić...

Monika Nawrocka- Leśnik

Strona WWW

www.teatranimacji.pl