Hałas w mieście

Mapa hałasu, której główne założenia przedstawił dyrektor Wydziału Klimatu i Środowiska, zawiera m.in. diagnozę, kierunki ochrony przed hałasem, tereny zagrożone hałasem, ocenę skutków zdrowotnych. W zależności od źródła pochodzenia wyróżnia się hałas: drogowy, tramwajowy, kolejowy, lotniczy, przemysłowy. Poznańska mapa hałasu posłuży Urzędowi Marszałkowskiemu do stworzenia dokumentu strategicznego, który aktualizowany jest co pięć lat.
Radni Halina Owsianna i Tomasz Lewandowski pytali m.in. o współpracę WKiŚ z innymi jednostkami miejskimi w zakresie hałasu oraz jak i gdzie mieszkańcy mogą zgłaszać problemy z tym związane. WKiŚ podejmuje działania w przypadku hałasu przemysłowego, w innych przypadkach takie działania podejmują np. Zarząd Dróg Miejskich, Zarząd Transportu Miejskiego, Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne. Dyrektor ZDM wymieniła m.in. takie działania jak: zmianę organizacji ruchu w kierunku zmniejszenia jego natężenia lub zmniejszenia prędkości, zmianę nawierzchni na bardziej "cichą", czy stawianie ekranów akustycznych, jednak to ostatnie ma miejsce w przypadku realizacji nowych inwestycji.
Obecni na posiedzeniu mieszkańcy Dębca ocenili, że ich postulaty w kwestii hałasu nie zostały spełnione. Z kolei przedstawiciel Rady Osiedla Ławica wskazywał na dwa główne źródła hałasu jakimi są: lotnisko Ławica i tor samochodowy Poznań. Jego zdaniem ujęte w dokumencie założenia również nie są wystarczające. Zdaniem radnej Sary Szynkowskiej vel Sęk brak jest bezpośredniego przełożenia z mapy hałasu na inne dokumenty miejskie, np. miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego lub ochrona przed hałasem nie jest głównym celem takich dokumentów. Urzędnicy miejscy wyjaśniali, że poznańska mapa stanowi pewną diagnozę, określenie sytuacji, a konkretne działania zostaną wyznaczone w dokumencie Urzędu Marszałkowskiego.
Robert Kalak - przewodniczący Komisji Dialogu Obywatelskiego przy Wydziale Klimatu i Środowiska, zajmujący się również profesjonalnym pomiarem hałasu - zwrócił uwagę, że w dokumencie wskazuje się na tereny zabudowy mieszkaniowej jako chronione przed hałasem, a pomija się tereny rekreacyjne, wypoczynkowe, w tym parki. Wiceprzewodniczący Komisji Tomasz Lewandowski zaapelował, aby w przyszłości w takich dokumentach ujmować ochronę zwierząt przed hałasem. Jest to chociażby nie rozwiązany problem fajerwerków, czy strzelnic w pobliżu siedlisk ptaków lub nietoperzy. Przewodnicząca Komisji Dorota Bonk-Hammermeister zaapelowała, aby WKiŚ i inne jednostki miejskie, przekazując uwagi do programu Urzędu Marszałkowskiego, wzięły pod uwagę postulaty mieszkańców.
W wolnych głosach Adam Gatniejewski, od wielu lat zajmujący się ochroną jerzyków - pożytecznych ptaków, przebywających w Polsce sezonowo - poinformował, że w tym roku populacja jerzyków w Poznaniu jest znacznie mniejsza i wynosi około jednej trzeciej ubiegłorocznego stanu. Wskazał m.in. że montowane skrzynki dla jerzyków mają zbyt małe rozmiary. Jerzyki większość czasu spędzają w powietrzu, zjadają duże ilości meszek, komarów i innych uciążliwych dla ludzi owadów. Więcej o tych ptakach można przeczytać na stronie: jerzykiwpolsce.pl.
Robert Kalak zwrócił z kolei uwagę, że w Poznaniu od dawna już nie ustanowiono nowego użytku ekologicznego, a wiele obszarów tego wymaga. Zapowiedział przygotowanie listy takich terenów i przedstawienie ich Komisji.
oprac. red.
Zobacz również

Gaśnice i butle gazowe

Petycja w sprawie zakończenia współpracy

Wakaty w szkołach i przedszkolach: 4,2%
