Na początku informację przedstawili urzędnicy miejscy wskazując, że problem dotyczy miejsc gromadzenia odpadów, gdzie pojazdy odbierające śmieci nie mogą wjechać ze względu ma nachylenie wjazdu, a tak że ze względu na zbyt niski strop wjazdu. Przedstawiciele firmy Remondis świadczącej na terenie Poznania odbiór odpadów wyjaśniali, że pracownicy przyjeżdżający pod odpady nie powinni schodzić do hal garażowych i samodzielnie wytaczać pojemniki z odpadami. Remondis na obszarze swojego działania ma ok. 130 takich miejsc. Prowadzone są rozmowy z zarządcami tych nieruchomości i w ok. 60 przypadkach udało się wypracować kompromis. Podobne problemy potwierdza inna firma działająca na terenie miasta - FB Serwis.
Inaczej problem wygląda ze strony administracji i wspólnot mieszkaniowych, których przedstawiciele byli obecni na posiedzeniu. Zwracali uwagę, że budynki, w których miejsca gromadzenia odpadów zlokalizowane są pod ziemią, miały to już zaplanowane na etapie projektu, otrzymały pozwolenie na budowę i użytkowanie. Było to jeszcze przed zmianą przepisów w 2022 roku. Obecnie w związku ze stanowiskiem Miasta i firm wywożących odpady administracje same starają się wystawiać pojemniki na zewnątrz, ale nie są to miejsca dedykowane gromadzeniu odpadów, nie ma również miejsca i możliwości technicznych przebudowy hal czy otoczenia budynków. Sugerowano też rozwiązania jak np. wydzierżawienie wspólnotom miejsc do gromadzenia odpadów na zewnątrz, czy też zatrudnienie firm, które będą w stanie odbierać odpady z problematycznych miejsc. Jednak przede wszystkim wskazywano, że rozwiązanie problemu powinno odbyć się między Miastem a operatorami.
Podsumowując dyskusję przewodnicząca Komisji Dorota Bonk-Hammermeister zwróciła się do Urzędu Miasta o przeanalizowanie, gdzie można wyznaczyć miejsca gromadzenia odpadów na zewnątrz budynków. Rada Sara Szynkowska vel Sęk zaproponowała skierowanie pisma do Wydziału Urbanistyki i Architektury z prośbą o informację w ilu powstających obecnie w mieście budynkach może wystąpić podobny problem.
oprac. red.
