"Głuszynką i Wartą tylko na żarty"
Na starcie spływu stawiło się 45 osób. Pogoda dopisała, była wręcz letnia, jedynie zimna woda i brak liści na drzewach zdradzał że to jeszcze nie najcieplejsza pora roku. Zaczęli spływ, krótką odprawą i ruszyli na podbój około 10km Głuszynki. Na wodzie było 14 kajaków dwuosobowych i 17 jedynek. Dodatkowo 3 osoby w tym zastępca dyrektora Wydziału Sportu Urzędu Miasta Poznania Pan Maciej Piekarczyk postanowiły zapoznać się z Koplą i ruszyli z Jaryszek - mieli do ujścia 6km. Na rzeczce mieli sporo przeszkód, które jednak w większości udało się pokonać bez wysiadania z kajaka. Oczywiście zdarzały się wywrotki ale spływ bez przysłowiowej "kabiny" to nie spływ.
Wielu "jedynkowiczom" udało się pokonać Głuszynkę bez wysiadania z kajaka a pozostali musieli wysiąść i przenieść kajak tylko raz przy zniszczonym młynie na wysokości Czapur. To wielki plus tej rzeki i głównie dlatego organizatorzy podjęli decyzję o zmianie rzeki ponieważ na Cybinie tych przeszkód było zdecydowanie za dużo jak na tak krótki spływ. Po wpłynięciu na Wartę zostało im 10km i tutaj już wykorzystując głównie nurt rzeki uczestnicy spływali do Poznania gdzie przy moście Św. Rocha czekał na uczestników ciepły posiłek.
Rozpoczęcie sezonu uważają za bardzo udany i w przyszłym roku na pewno też spotkają się na Cybinie.
Wszystkich chętnych zapraszamy na kolejne spływy organizowane przez Uczniowski Klub Sportowy UKS 55 "Szpaki".